Strona 138 z 141
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:44
autor: Wujek Toni
Widzę, że Del Potro zaczął depilować klatę. Kolejny do kolekcji

Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:44
autor: DUN I LOVE
Tyle dobrego.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:44
autor: Damian
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:45
autor: Rroggerr
Zostaje wiara w Lendla, heh.
A z tym NFL to niegłupi pomysł, tylko tam fabster golący resztę ma 41 lat, więc na kibica sukcesu za późno.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:46
autor: DUN I LOVE
Chore liczby nabiją Djoko z Rafą przez kolejne lata.
Nie ma co się łudzić, że młodzi odpalą. Przynajmniej ja już nie wygłaszam tego rodzaju głupot.

Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:46
autor: Żilu
Kolejny szlem do zaorania. Do ćwierćfinałów zapowiadało się nawet nieźle tzn. przynajmniej tak jak tegoroczny Wimbledon, ale od meczu Nadal-Thiem nie mieliśmy tak naprawdę żadnego ponadprzeciętnego spotkania.
Federasta20 pisze:
Smutno trochę, czas odreagować NFL. Wiem, że to mało popularny sport i zasady trochę skomplikowane, ale naprawdę wam polecam w ramach odtrutki.
A to nie jeden z tych sportów, gdzie na 3 godzinny mecz przypada może z pół godziny czystej gry?
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:48
autor: DUN I LOVE
Trochę poprawił bilans finałów w NYC Djoko. 3 tytuły to już nie tak najgorzej.

Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:50
autor: Federasta20
Rroggerr pisze:A z tym NFL to niegłupi pomysł, tylko tam fabster golący resztę ma 41 lat, więc na kibica sukcesu za późno.
Za to zobacz na listę zwycięzców w ostatnim dziesięcioleciu i przebieg decydujących starć. No chyba, że dla kogoś widok starszyzny nie pozwala na oglądanie sportu, ale to już tworzenie sztucznego problemu IMO

Ja tam wolę jak mam 5 konkurencyjnych 35-latków niż dominującego 25-latka.
Dobra, nie nabijajcie chociaż postów, bo i tak już za wysoko stoimy.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:51
autor: DUN I LOVE
Bez znaczenia. Wyżej i tak już nie podskoczymy.

Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:56
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Chore liczby nabiją Djoko z Rafą przez kolejne lata.
Nie ma co się łudzić, że młodzi odpalą. Przynajmniej ja już nie wygłaszam tego rodzaju głupot.

Trzeba się modlić, żeby na po 19 zakończyli rywalizację, innej opcji uratowania rekordy nie widać na razie, o ile nie rozlecą się w przyszłym roku. Idę spać. Niby sam nie dawałem szans Juanowi, ale i tak mnie przygnębił ten mecz. Nie przeskoczy chyba swoich obecnych ograniczeń DelPo z coś grającym Fedalem.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 1:56
autor: no-handed backhand
DUN I LOVE pisze:no-handed backhand pisze:6-3 7-6 6-4.
no-handed backhand pisze:DUN I LOVE pisze:Do ilu w taju?
Do czterech.
Ale będą jaja jak trafi co do joty.
Przecież to było o del Potro.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 2:07
autor: Rroggerr
Ciężko tutaj coś odkrywczego napisać. W miarę zdrowy (w sensie, może regularnie grać) jest Delpo, a zawsze miał (jak na swój styl gry) bardzo stabilny ten tenis, więc jeszcze swoje wygra, zwłaszcza na tle TEJ konkurencji, ale do naparzanki z końcowej w dawnym stylu trzeba optymalnej formy fizycznej, a on chyba jednak mówi prawdę, że non stop coś go boli, i ledwo co go składają w całość, co przygotowanie jakiejś wybitnej dyspozycji na jeden turniej chyba wyklucza. Stać go na dużo lepszą grę, nawet w Szlemie, ale na samego Szlema w miarę normalnych okolicznościach - niestety nie. Pisałem kilka miesięcy temu, że trochę przereklamowany stał się Delpo, i chyba tak faktycznie było. Obiektywnie to niczym się to nie różni od runów Cilicia czy Andersona, niestety.
IMHO ma Djoković więcej w baku niż to co pokazał, jak wcześniej brał dublet Wimbledon-US Open, to kończyło się walką o niekalendarzowego WS w Paryżu, typuję, że jak Lendl nie zrobi szybko z Saszki tenisisty, znowu będzie tak samo.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 8:35
autor: SebastianK
Jak dla mnie Delpo nie ma żadnego podjazdu do fabsterów w jakiejkolwiek formie. On jest zwyczajnie jednowymiarowy. Nie widać jakiejś specjalnej myśli taktycznej u niego. Sympatyczny facet i dobry w odbiorze ale to chyba jego jedyna przewaga nad Cilicem.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 8:42
autor: DUN I LOVE
Przespałem się z tym i generalnie zgadzam się, że nie miał za bardzo czym Juan ruszyć Nole, a już na pewno w tych warunkach. Serb może trochę rzeźbił, ale w formie fizycznej jest doskonałej. Tak przygotowany motorycznie zawsze będzie faworytem do wygrania największych rzeczy.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 9:19
autor: Wujek Toni
Ja bym powiedział, że jego tenis jest po prostu odrobinę zbyt przewidywalny dla defensywnych Raków. Moim zdaniem tajemnica sukcesu Wawrinki i niezłe bilanse z Murole w Szlemach wynikały w sporej mierze z tego, że potrafił bombardować z obu stron przez długie okresy czasu i jednak udawało mu się dość często wybierać trudniejsze i mniej spodziewane kierunki. Oglądając Del Po mam wrażenie, że zawsze wiem, gdzie poleci następna zagra przez niego piłka. Teraz oczywiście dochodzi oklepana do bólu kwestia backendu - Argentyńczyk jest zwyczajnie za wolny i zbyt ociężały, żeby regularnie obiegać swoją słabszą stronę i kontrolować w ten sposób wymianę. Trzymał się Juan dzielnie, ale jednak już pod koniec trzeciego seta faktycznie zaczynało mu brakować sił.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 9:27
autor: Kiefer
Bombardowanie z jednej strony a z dwóch to duża różnica jednak, Wawrinka też chyba lepszy jest w defensywie, być może i większą krzywdę robi serwisem.
Nie ukrywam jestem zażenowany takim obrotem spraw, DelPo mocno mnie zawiódł, nie mam pretensji, że nie wygrał, ale tym razem wszystko ułożyło się dla niego doskonale, droga do finału bajkowa, rywal w finale grający średnio, bez serwisu, a tutaj tak jednostronny pojedynek. Wychodzi na to, że finał Australian Open znowu był najlepszy, choć był słaby.

Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 9:45
autor: DUN I LOVE
Wydaje mi się, że to typowa Novakowa iluzja słabszej gry. Gdyby trzeba było, to podniósłby poziom. W kluczowych momentach wczoraj jakoś skończyły się proste błędy i Juan musiał nieźle się napocić, żeby cokolwiek uzyskać. A uzyskał tyle, co nic.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 9:53
autor: Kiefer
Ten drugi set trzeba było po prostu wygrać, Novak wyglądał w nim mega kiepsko i nie była to żadna iluzja, pomijam już fakt, że on w ogóle nie serwował tego dnia. Trzeci set już był bez znaczenia, było po meczu i ja sobie darowałem, Wawrinka by go naprawdę poskładał, a Federer na pewno byłby dużo trudniejszym rywalem, oczywiście nie ten obecny. No i na wspomnianego Wawrinke trzeba czekać, on może jeszcze raz czy drugi się przydać.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 10:04
autor: Wujek Toni
DUN I LOVE pisze:Wydaje mi się, że to typowa Novakowa iluzja słabszej gry. Gdyby trzeba było, to podniósłby poziom. W kluczowych momentach wczoraj jakoś skończyły się proste błędy i Juan musiał nieźle się napocić, żeby cokolwiek uzyskać. A uzyskał tyle, co nic.
Przecież on był pod koniec drugiego seta na deskach, kompletnie się zagotował Serb i sypał niewymuszonymi jak z rękawa. Wybronił się w ósmym gemie tylko i wyłącznie dzięki błędom Argentyńczyka, a sam podejmował co chwilę kuriozalne decyzje tj. typowe dla stanu, w którym sypie mu się cała gra - dziwne próby winnerów na 1 strzał, wycieczki do siatki okraszone fatalnymi wolejami etc. Plus to, o czym wspomniał Kiefer - Serb serwował FATALNIE przez całe spotkanie, a w ogóle nie potrafił sobie Del Potro wypracować przewagi sytuacyjnej przy odbiorze, nawet po bąkowatych drugich podaniach.
Re: US Open 2018
: 10 wrz 2018, 10:11
autor: Kiefer
Szkoda, że Thiem nie przeszedł tego Nadala, albo, że nie był w ćwiartce Del Potro, z Argentyńczykiem by sobie poradził a Nadalowi raczej nie starczyło by pary na pokonanie go, w finale byłby znacznie trudniejszym rywalem niż taki Del Potro, który chyba w formie to był na Wimbledonie, letni hard miał generalnie kiepski, tym razem po prostu drabinką mu sprzyjała i udało się finał zrobić.