Kiefer pisze: ↑16 lut 2020, 11:43
On po AO 2018 wieszczył Federerowi jeszcze 3-4 szlemy, a przecież widać było w jakim stylu Szwajcar go wygrał i jakich miał rywali...
To akurat najwyraźniej przegapiłem. Ale to dobrze, bo Matsa nie ma co się słuchać, tylko nadziei by mi narobił.
W sumie Fed mógł wygrać jeszcze 2, więc Szwed byłby całkiem blisko, no ale resztę historii już znamy...
Kiefer pisze: ↑16 lut 2020, 11:43
Moim zdaniem to wygrywanie się skończy, pewnie nie w tym roku i coś jeszcze w nim dorzuci, może nawet dwa tytuły, ale jak przyjdą porażki to już ciężko będzie wrócić do wygrywania.
Ja to od zawsze miałem takie (nie)szczęście do oglądania sportu, że spodziewam się jeszcze nawet i dwóch tytułów, WB+UO (chociaż obstawiłem Rafę do tego drugiego, ale chyba Novak musiałby mu się usunąć z drogi, bo ciężko będzie przełamać serię 19 przegranych setów na betonie) i pewnie nawet coś jeszcze w 2021 czy nawet 2022, skoro Fed mając prawie 38 lat wygrał niemalże Wimbledon, to i Novak w 2025 mając właśnie 38 mógłby się liczyć.
Tym bardziej, że poziom tenisa, niestety, dalej niski.
W dodatku dobrze pamiętam, jak w przypadku 31-letniego Rogera w 2012, prawie 8 lat temu, mówiono, że "im dłuższe wymiany, im dłuższe mecze, tym jego szanse spadają ze względu na wiek".
Niczego oczywiście nie sugeruję, ale ten problem Rafole w ogóle nie dotyczy. Są wytrzymalsi i silniejsi od Dziaderera. Także pewnie będą wygrywali nawet i mając 38 lat, tak też może być.