mtenis.com.pl

Kiefer pisze: ↑27 sty 2022, 20:28

Mario pisze: ↑27 sty 2022, 20:15 Obrona tytułu w Szlemie, czy też wygranie dwóch po kolei to rzeczy zarezerwowane dla naprawdę wielkich graczy, czy Rosjanin takim jest, nie wiem, ale gdybym miał obstawiać, to raczej nie.

W erze open nie było chyba tenisisty, co wygrał 2 pierwsze WS jeden po drugim, więc Danił może być tym jedynym.

Sprawdziłem na szybko główne postacie Ery Open i faktycznie nikomu po pierwszym triumfie nie udało się wygrać zaraz następnego turnieju Szlemowego. Całkiem blisko jest Premier aby to osiągnąć, ale nie jest to jeszcze specjalnie przesądzone - po USO ma zauważalny zjazd formy (co dość wyraźnie udowodnili na jesień Novak i Sasza). Z drugiej strony ludzie którzy pozostali w drabince AO nie powinni mieć za wielu argumentów, nawet że słabszym Daniiłem. Wychodzi więc na to, że Rosjanina przed wygraną może zatrzymać przede wszystkim on sam.

Prawdopodobnie Tsitsipas go zatrzyma.

Kamileki pisze: ↑27 sty 2022, 22:21

Kiefer pisze: ↑27 sty 2022, 20:28

Mario pisze: ↑27 sty 2022, 20:15 Obrona tytułu w Szlemie, czy też wygranie dwóch po kolei to rzeczy zarezerwowane dla naprawdę wielkich graczy, czy Rosjanin takim jest, nie wiem, ale gdybym miał obstawiać, to raczej nie.

W erze open nie było chyba tenisisty, co wygrał 2 pierwsze WS jeden po drugim, więc Danił może być tym jedynym.

Sprawdziłem na szybko główne postacie Ery Open i faktycznie nikomu po pierwszym triumfie nie udało się wygrać zaraz następnego turnieju Szlemowego. Całkiem blisko jest Premier aby to osiągnąć, ale nie jest to jeszcze specjalnie przesądzone - po USO ma zauważalny zjazd formy (co dość wyraźnie udowodnili na jesień Novak i Sasza). Z drugiej strony ludzie którzy pozostali w drabince AO nie powinni mieć za wielu argumentów, nawet że słabszym Daniiłem. Wychodzi więc na to, że Rosjanina przed wygraną może zatrzymać przede wszystkim on sam.

Ryży był najblizej? Czy ktoś jeszcze W+F?

Chyba Ryży właśnie.

Robertinho pisze: ↑27 sty 2022, 19:19

Barty pisze: ↑27 sty 2022, 19:08 Na którą budzik nastawiać?

Zależy o której zaczynasz robotę.

To ominę oba mecze w takim razie.

Kiefer pisze: ↑27 sty 2022, 22:44 Prawdopodobnie Tsitsipas go zatrzyma.

Kiefer pisze: ↑27 sty 2022, 19:50 Mam problem z Hiszpanem, bo ciągle nie wierzę, że z tenisem męskim może być aż tak źle, by on mógł to wygrać. No ale jest w półfinale, a w nim rywal, który powinien mu pasować i ktory potrzebował piątki by zamknąć mecz z Monfilsem.

Nie wiem, Maćku, od ilu lat oglądasz tenisa, ja po swoich około dwudziestu mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że ostatni mecz danego zawodnika w szlemie (szczególnie w przypadku czołowych postaci) zazwyczaj ma niewielkie przełożenie na wygląd kolejnego spotkania. Wystarczy się cofnąć o jedną rundę i zobaczyć, jakie znaczenie miała 5-setowa bitwa z Fritzem dla Tsitsipasa. Najważniejsza, zwłaszcza na tak późnym etapie turnieju, będzie sama jakość tenisa, "meczup" plus ewentualne zmęczenie, ale zapewne bardziej całym turniejem niż ostatnim meczem.

Stąd nie rozumiem premiowania Greka, bo nagle zagrał jeden dobry mecz i spławił zawodnika gorszego od siebie. Dla mnie wciąż Daniłek jest dość wyraźnie faworytem w tych warunkach i zdziwię się innym wynikiem niż jego zwycięstwo w maksymalnie czterech setach.
Podobnie długa walka z Monfem nie powinna mieć żadnego znaczenia dla Bereta, raczej Włoch pewnie polegnie z powodów czysto tenisowych, które pięknie wymienił Mario.

Miałem coś mniej więcej podobnego napisać, może Grek otrzymać podobną lekcję, jakiej sam udzielił Sinnerowi, oczywiście w mniejszej skali i z innych przyczyn.

Oby Beret zagrał swojego maxa, to może jakaś sensowna walka będzie przez jakiś czas przynajmniej.

To odesłanie pustomosznego Sinnera w 3 gładkich jest potwierdzeniem jakiejś dobrej formy u Cipy?

LokalnyEkspert pisze: ↑27 sty 2022, 23:31 To odesłanie pustomosznego Sinnera w 3 gładkich jest potwierdzeniem jakiejś dobrej formy u Cipy?

Zaskoczył pozytywnie Grek - szczególnie biorąc pod uwagę, że większość nie postawiłaby złamanego grosza w jego awans do połówki, ale na obecnego Daniiła na hard to wciąż zdecydowanie za mało. Dość okrutny meczup dla Greka i na tej nawierzchni tylko raz (w Londynie na koniec 2019) mu się udało wygrać, ale Rosjanin miał wówczas fatalny okres.

Ciekawe kiedy Beret rozkmini, że bh po krosie nie jest uderzeniem, które da mu tu sukces.

Pytanie, jakie uderzenie z bh jest tym, jakie da mu sukces.

Już fizjo dla Włocha.

Źle to wygląda na tę chwilę, bardzo źle nawet. Ewentualny set byłby bardzo miłą niespodzianką ze strony Włocha.

Mario pisze: ↑28 sty 2022, 5:15 Pytanie, jakie uderzenie z bh jest tym, jakie da mu sukces.

Na pewno nie takie z pierwszych gemów, tj. grane na 3/4 mocy i 2m od każdej linii. W ostatnich gemach już trochę śmielej sobie z lewej poczynał.

Bardzo cienko z Włochem.
Zamorduje go z bh strony.

Coś tam chyba jest też nie do końca tak zdrowotnie, bez życia Włoch.

Ostatnia szansa dla Berretiniego to chyba mozliwosc ze Rafa opadnie z sil w polowie 3 seta

W sumie spowodować, że prawie 36 letni trup Hiszpana na hardzie wygląda jak potwór to niezła sztuka.

Gwałt na Berecie.
Przez kilka dni oswoiłem się z tym oczkiem Nadala, śmieszne, że akurat ceglotluk będzie miał najwięcej szlemów.

........

☠