mtenis.com.pl

Widzę, że Dog utrzymuje dyspozycję serwisową i dobrze - niech Dimitrow chociaż w jednym meczu będzie musiał coś zagrać robiąc 4 rundę Szlema.

A u Rusty'ego niestety pachnie mi wtopą...

Raczej robiąc ćwiartkę, bo wygrany z tego meczu trafia na Mayera.

Dimitrow w tym roku daje radę w tajach, zobaczymy, ile z tego zostało.

Hewitt już przełamany - nie cierpię mieć racji w takich sytuacjach.

Nic nie gra Dimitrow, w przeciwieństwie do świetnego rywala.

Cholernie nie uśmiecha mi się kibicowanie Boredo, ale cóż zrobić... Miejsce takich ludzi jak Janowicz zdecydowanie nie jest na korcie.

Dog w świetnej formie wygląda na to, że powinien tu ćwiartkę zrobić jeśli mu coś do głowy nie uderzy. Janowicz już blisko zwycięstwa jest dobrze, chociaż jakby wygrał Hewitt to też bym się nie pogniewał. Rozumiem, że można nie lubić Janowicza, ale kibicowanie Boredo na trawie przeciwko zawodnikowi, który prezentuję w miarę ciekawy tenis to jest mimo wszystko przesada jak dla mnie...

Szkoda trochę Leytona. Trawa to Jego nawierzchnia, wiadomo, że nie jest już młody, a widać było, że mógł jeszcze coś zrobić w tym turnieju. Może to ostatnia okazja, kiedy widzimy Go na Wimbledonie, ale cóż, sport bywa bezlitosny.

Strasznie badziewny ten komentator, przez jednego seta ledwo Go zniosłem.

Już kiedyś pisałem jak Hewittowi na starość odebrało jaja, więc nie będę się powtarzał. Swoją drogą, ciekawe czy to już ostatni raz Lleytona na Wimbledonie... Wydaje mi się, że nie.

Gdyby Chardy zrobił 4 rundę. Zawsze uważałem, że ma spore możliwości do gry na tej nawierzchni, więc pora to wreszcie pokazać.

Lucas, trawa to obecnie najlepsza nawierzchnia Australijczyka.

E: Sorry, źle przeczytałem.

Tak przeglądam statystyki kariery Australijczyka i widzę, ze poza jednym razem, gdy zrobił finał, raczej nie wiodło mu się w Ojczyźnie. Podobnie jak koleżanka z reprezentacji Samantha Stosur, najlepsze wyniki robił na USO, nie mogąc odnieść sukcesu u siebie. Na trawie trochę tych skalpów uzbierał, w ogóle ta nawierzchnia zdaje się sprzyjać starszym graczom, takim jak Stepanek, czy obecny Federer.

Tyle ryzyka przy drugich serwisach chyba musiało się tak skończyć. Lepiej zaczął grać Dimitrow i miło, że jeszcze od czasu do czasu pamięta, że można np. pójść do siatki po returnie.

Całkiem dobry mecz, dużo ciekawego grania.

A nie mówiłem? Mówiłem. Szkoda, rok temu i teraz drabinki niby proste a kończy się na drugiej rundzie. Myślę że zobaczymy jeszcze Lleytona tutaj, ale pewnie ostatni raz. Przestałem oglądać przy stanie 2/0 5/4, jak wyglądały pozostałe sety?

Idę na bilard, szkoda nerwów.

A Ty Mario kogo wolisz ? Bo ja np. kibicuję Dolgo.

Ja też i nawet się nie zastanawiałem.

Chardy w 4 rundzie.

Miłego oglądania wszystkim.

Chciałem właśnie pisać, że Dolgopolov to wygra jak nic nie odwali, to on sobie 2 podwójne w gemie wymyślił i przy break poincie puścił łatwą, wysoką piłkę.

E: W 5 oddał gema 3 niewymuszonymi (tymi wimbledońskimi ), po zabawie. Dzisiaj Dimitrow nawet stara się atakować, więc niech mu się wiedzie.

Coś słyszałem o kontuzji Serbii. Coś w stylu pleców Hiszpanii?

Szczerze Murek wygląda naprawdę dobrze, gdyby nie to, że został zwasalizowany (no i ten Paryż ostatnio), mógłbym się zacząć łudzić, jeszcze jakby raczyło popadać...

Misza pisze:

simon pisze:O Jezu! Jaką gimbazą zajechało. Opanujcie się, jem obiad.

Tylko nie wygadaj się przypadkiem, że na pierwsze był rosół, bo wywołasz dysputę wszechczasów.
Również nie rozumiem tego rozemocjonowania, tak ze strony fanów Nadala, jak i jego przeciwników. Mecz jak mecz i tyle.

Ja sobie tylko trolluje, w końcu nie co dzień się czyta, że jakiś gracz to burak o wyglądzie imbecyla.

Niestety nic dziś nie widziałem, cieszy(!) wygrana Jerzego, bawią męki Dymitrowa.

Cillic zagrał piłkę kończącą, której Berdych nie odebrał, ale zaraz po uderzeniu wziął challenge'a i... przegrał punkt
Ale tak poza tym to bardzo fajnie grają, polecam.