mtenis.com.pl

Wersję uber-Gasquet w prognozach co do kariery Dimitrowa, jak i baty od Federera, pod uwagę mniej lub bardziej brałem, więc nie będę narzekać, zwłaszcza, że rok temu nie grał w Brisbane lepiej. Nie ma co pisać o psychice, jak przegrywa z przeciwnikiem w każdym celu tenisowego rzemiosła lepszym.

DUN I LOVE pisze:Tutaj w ogóle nie ma gry podstawowej, a bez tego będzie bardzo trudno o sukcesy.

Co masz na myśli?

Raonic ma chociaż ten serwis, na którym może polegać w 90% meczów w całym sezonie. Jak do tego dorzuci jeszcze kilka sensownych uderzeń z baseline, to może pokonać nawet bardzo dobrze dysponowanego Nishikoriego. A u Dimitrova jak coś zawodzi, to cała gra leży, podobnie jak sam Bułgar przed rywalem na korcie. Naprawdę słabo to wygląda.

Advantage pisze:

DUN I LOVE pisze:Tutaj w ogóle nie ma gry podstawowej, a bez tego będzie bardzo trudno o sukcesy.

Co masz na myśli?

Roger połowę punktów wygrywa serwisem, kolejną transzę dorzuca grą na 1-2 uderzenia. Nadal i Djoković, jak wyjmą w kilku wymianach po 5-6 winnerów, to rywale mają tak dość, że przez połowę seta psują na potęgę, nadmiernie ryzykując. Takie źródło tanich punktów mają wszyscy najwięksi. Grigor tego nie ma.

A Murray?

I o co chodzi z tym porównaniem do Nadala, Federera i Djokovicia? On ma zgarnąć jakiegoś mastersa w tym sezonie, w przyszłości jakiegoś Szlema a'la Cilić, a nie walczyć o GOATa. Choć to prawda, Dimitrow ma bardzo nieustabilizowany jak na aspiracje i wiek tenis.

Jak szedłem spać to Nishikori miał seta, a przełamanie wydawało się kwestią czasu, więc trochę zaskoczony jestem.

Wynikiem Grigora już nieszczególnie - gdyby Chardy miał coś w głowie to nie byłoby go już w turnieju, czyli szło wywnioskować w jakiej dyspozycji jest Bułgar.

Rroggerr pisze:I o co chodzi z tym porównaniem do Nadala, Federera i Djokovicia? On ma zgarnąć jakiegoś mastersa w tym sezonie, w przyszłości jakiegoś Szlema a'la Cilić, a nie walczyć o GOATa. Choć to prawda, Dimitrow ma bardzo nieustabilizowany jak na aspiracje i wiek tenis.

A z kim mam porównywać, skoro Grigor to ponoć największa nadzieja na przyszłość? Pewnie zaskoczy późno jak Wawrinka czy nawet Cilić, ale będzie miał dużo trudniej od przed chwilą wymienionych. O ile Szwajcar i Chorwat własną formę potwierdzili na tle słabego Top3, o tyle Grigor będzie musiał pewnie znosić rywali z nowego pokolenia, a Kyrgios, Zverev czy Corić zdają się mieć większe jaja niż Bułgar i koledzy.

W tej upierdliwości Murraya też jest jaką metoda, chociaż podczas tych 2 wygranych WS-ów łącznie zagrał może z 10 setów na mistrzowskim poziomie. Oby coś jeszcze dorzucił.

Berdych gadał całe miesiące o treningu mentalnym i chyba na stare lata przyszło mu zagrać najlepszy turniej w karierze (od A do Z?).

Swoją drogą, rywalizacja Keia z Milosem to chyba najjaśniejszy aspekt młodszego pokolenia. Odmienne style i zawsze jak grają, to idą na noże. A jeszcze lata przed nimi.

Bedene.

Mecz Wawrinki z Goffinem póki co jest niezłym widowiskiem.

Wawrinka wreszcie w mniejszym turnieju trochę zaangażowany i nie strzelający bezmyślnie z co drugiej piłki. Chyba zdał sobie sprawę, że trzeba przestać się wydurniać.

Jakby nie patrzeć wcale tak dużo turniejów Wawrinka nie powygrywał. Ma Szlema, Mastersa, ale ogólny dorobek nie jest porywający, a gdzie lepiej nabić licznik, jak nie w kurnikach?

Szkoda, że potrzebował roku, by sobie o tym przypomnieć.

Strasznie upierdliwy jest Goffin. Nie dość, że świetnie biega i kontruje to jeszcze jak próbujesz być pasywny, bezceremonialnie kończy.

Mario pisze:Strasznie upierdliwy jest Goffin. Nie dość, że świetnie biega i kontruje to jeszcze jak próbujesz być pasywny, bezceremonialnie kończy.

Mój kandydat na Top15 na ten sezon (coś w stylu Bautisty sprzed roku).

Kasi Nowak nikt nie powiedział, że komentuje drugi półfinał. Oczywiście sama nie raczyła sprawdzić i w imieniu Krzysia Wanio zaprosiła na kolejne spotkanie...

Wawrinka w finale i trudno mi sobie wyobrazić, aby oddał ten tytuł.

DUN I LOVE pisze:

Mario pisze:Strasznie upierdliwy jest Goffin. Nie dość, że świetnie biega i kontruje to jeszcze jak próbujesz być pasywny, bezceremonialnie kończy.

Mój kandydat na Top15 na ten sezon (coś w stylu Bautisty sprzed roku).

Jak będzie tak dalej grał to nawet na top10. Wawrinka będzie mocny na AO nie będę zdziwiony jak obroni tytuł. Jedynym zagrożeniem wydaje się Djokovic jeżeli uda mu się zbudować formę. Nie traktuje w tym momencie Nadala jako konkurencji, Muarray, Berdych , Nishikori też nie wydaję się zbyt mocny. Jest jeszcze oczywiście Roger, który jak dobrze wylosuje( Nadala w 1/2 może sporo namieszać).

DUN I LOVE pisze:A z kim mam porównywać, skoro Grigor to ponoć największa nadzieja na przyszłość?

No właśnie ponoć.

Już nie przesadzajcie, po finale Pucharu Davisa szło się domyślić, że jeszcze Wawrinka trochę na najwyższym poziomie pogra.

Ale amatorkę odwalił Tomasiek przy setowej. Typowe.

E: Tak go to podłamało, że oddał df-em swoje podanie.

Mina Ester po tym jak wymyślił sobie skrót - bezcenne.