mtenis.com.pl

Williams pewnie wygra, niestety, Safarova nie ugrałaby nic w tym turnieju, gdyby grała tak często asekuracyjnie jak dzisiaj. Krótko i przez środek. Bojaźliwie, nie ma się co oszukiwać. A mogłaby postawić wszystko na jedną kartę od po 4, bo co miała do stracenia, 7 gemów ugrała, wstydu nie będzie...Ech te kobiety..

E: I tak zagrała 12 gema. Chwilowo mam posłuch.

Ale gra Czeszki !

Ma swoje 5 minut Czeszka , oby skończyły się przed końcem TB.

Koszmarny na razie ten tb..

Safarova nie przegrywa tb w tym turnieju, decider się szykuje.

Mam nadzieję , że Serena ma siły na 3 seta...

4-1 40-15 okazało się za mało. Świetna jest Lucie w końcówce.

Hihi.

Doskonale gra Lucie w końcówce, ale tak globalnie patrząc frajerstwo Williams było prawie tak duże jak Timei w 1/2. Z 4-1 przegrać, mając takie podanie . Cóż walczymy dalej, oby było jeszcze trochę paliwa w baku.

Brawo Lufie, dajesz do końca!

Czeskiej lokomotywie dorzucili trochę do pieca. Wygląda na to, że idzie po swoje.

Żal patrzeć jak się Williams posypała. Na szczęście ma jeszcze czas by wrócić.

Kiedy widzę, jak wielokrotna mistrzyni wielkoszlemowa rzuca mięsem między punktami, to tym bardziej życzę zwycięstwa Czeszce. Teatrzyk p. Williams jest nie do zniesienia

Tak czekałem kiedy powtórzy Paire'a (trzaśnie rakietą po wygranym punkcie) i chyba po wygranym gemie się doczekałem.

"Code violation: Audible Obscenity Warning Miss. Williams"

Dawaj Serena!

5-2* co za mecz...

Przegina Amerykanka, to już się niesmaczne robi.

2/4 Brawo!

Niech któraś podejdzie do siatki i wrzaśnie C'mon po błędzie Williams między punktami z całą mocą. Tylko w ten sposób powinno się walczyć z tego rodzaju odpałami, choć należałoby to nazwać po imieniu - chamstwem. Niestety na krótko amunicji Czeszce wystarczyło. No nic może na Wimbledonie, któraś wpadnie na pomysł ruszania Sereny do przodu czy innego slajsa, żeby rozregulować jej rytm. Pozostanę przy nadzei.

Domański po ostrzeżeniu: "E ja nic nie słyszałem, stać ją na karę". Fajne podejście.

Jest moc ! W bólach rodził się ten triumf, ale dla mnie był zasłużony. Brawo, Serena, Czeszka też wstydu nie zrobiła .

Witek i tak dziś wygrał, gdy obwieścił, że Roddick wygrał pod koniec lat 90-ych z El Aynaouim w półfinale w Melbourne.

32 zwycięstwa i tylko 1 porażka w tym roku.