mtenis.com.pl

Nie było to spotkanie widowiskowe, podobnie jak z Roma czy Milanam, ale Juve już tak gra i wyniki robi kapitalne. Podobnego spotkania spodziewam się w tygodniu.

Szkoda, że mecze Barcy i Bayernu jednego dnia. Wtorek będzie mega, we środę już raczej bez większego zainteresowania.

Takie uroki losowania, ale lepsze coś takiego, niż rozstawienie dla drużyn. Poza tym w Londynie, gospadarze maja podobne szanse jak Psv dzień później.

Ferenc pisze:Jestem pewien, że nawet niewyraźny Bayern spokojnie wyeliminuje Juve.

Jakieś konkretne argumenty?

Bayern strzela pierwszy w Turynie.

Po za murowaniem bramki niewiele mają do zaproponowania.

Juve zdecydowanie za głęboko broni, ciężko będzie wyciągnąć ten wynik.
Barca, powoli bo powoli, ale opanowuje sytuację.

Przyznam szczerze, że seanse meczów piłkarskich zazwyczaj były dla mnie trudne do ścierpienia w całości ( ), ale to, co pokazuje dzisiaj Juve nie zachęca do chociaż okazjonalnego powrotu do oglądania Starej Damy. Turyn nigdy nie był najbardziej ofensywnym z zespołów, ale to, co dzisiaj robi, zamykając się we własnym polu karnym i praktycznie wcale nie próbując wykreować czegokolwiek... Draconian times. Sądząc po Waszych opisach, w szczególności Lucasa, spodziewałem się różnicy w sile ognia, ale nie aż takiej. Huh.

Robben i chyba dwumecz jest rozstrzygnięty. 2-0 w Turynie dla Bawarii.

Typowa bramka Robbena. Przepraszam, że nie zatypowałem w MTT- zapomniałem.

Bya się lepiej wzięli za nabijanie korków, 2 jeszcze potrzebne.

Jest i La Pulga Atomica.

MSN.

Ale kontra, taką pilke lubię.

Nie ma tam żadnej obrony.

Lepiej późno niz wcale, brawo Juve. Będzie się działo w rewanżu, Juve juz wie że nie ma się czego bać.

Widzę, że Juve wraca do gry, chyba aż stream pójdzie w ruch na ostatnie 10 minut.

Kozacki mecz na Emirates. Publika na trybunach szaleje, robią niesamowity klimat.

Niby Stara Dama, a jeszcze może. 2-2.

Arsenal jak zwykle.

Mesjasz z karnego i 2-0 dla gości w północnym Londynie.