Strona 15 z 51

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 11:11
autor: Widzu
Ładna perełka dzisiaj, Andy z Grigorem. :) Zapowiada się niezły ogień. :)

W szoku, Ferrer poleciał. Super postępy robi Francuz, w zeszłym roku challanger level a teraz no no...

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 11:14
autor: COA
Ty tak piszesz całkiem poważnie? Zestawienia słów perełka/Murray/Dimitrov/ogień oraz wisienka/tort/Gasquet brzmią całkiem nieźle.

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 11:35
autor: Mario
Dobra wiadomość na początek dnia. Nie wiem który już raz Ferrer sprawia wrażenie zdolnego wreszcie wylecieć z czołówki, w związku z tym prawdopodobnie nabije z 1,5 tys. punktów na cegle, i wszystko wróci do normy.
Widzu pisze: Super postępy robi Francuz, w zeszłym roku challanger level a teraz no no...
A teraz co? Do momentu wczorajszego sukcesu, Pouille rozgrywał bardzo przeciętny sezon, wielkiej różnicy w porównaniu do poprzedniego nie było. Ten challenger level to też lekka przesada, 7 takich turniejów rozegrał w 2015.

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 11:43
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Dobra wiadomość na początek dnia.
Spoko.

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 11:45
autor: Wujek Toni
Zapewne skończy się jak zwykle, jednak nie przekreślałbym całkowicie szans Thiema. Oczywiście rozsądek podpowiada jedyne słuszne rozstrzygnięcie, no ale kiedy jak nie teraz miałby Austriak zacząć rzucać wyzwanie najlepszym.

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 11:51
autor: DUN I LOVE
W przypadku Raona to pytanie było jeszcze bardziej zasadne. :D

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 11:56
autor: Wujek Toni
W tenisie Thiema dostrzegam potencjał na Szlema. U Raonicia już niekoniecznie.

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 17:20
autor: DUN I LOVE
Widzę, że w obozie Doga siedzi Felix Mantilla. Niezły ceglarz swego czasu, który w 2003 roku pokonał w finale Rzymu Federera. Kto wie, czy nie była to największa szansa Szwajcara na triumf w wiecznym mieście.


Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 17:46
autor: Wujek Toni
Ty celowo wyciągasz najbardziej kompromitujące fragmenty naszego życiorysu?

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 17:55
autor: Lucas
Wujek Toni pisze:Ty celowo wyciągasz najbardziej kompromitujące fragmenty naszego życiorysu?
Jak to mówią niektórzy, trzeba umieć stanąć w prawdzie :D.

Mógłby Dolgo grać lepiej, ale dobrze mi się ogląda ten mecz.

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 17:55
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:Ty celowo wyciągasz najbardziej kompromitujące fragmenty naszego życiorysu?
A to już nie jest tak, że kiedyś to były czasy, że underdog wykorzystywał słabszy dzień faworyta? ;-) Dzisiaj, dzięki Bogu, taki Ferrer nie oddaje się byle jakiemu Fritozwi. Jest ok?

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 18:02
autor: Lucas
Czy ja wiem czy ten Mantilla to był taki underdog w tamtym meczu? W samych finałach ma na rozkładzie Moyę, Bruguerę, Kuertena, Nalbandiana. Jako że to był rok 2003 to nie wiem kto tam był faworytem (zaznaczam, że popatrzyłem tylko na osiągnięcia na Wikipedii).

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 18:03
autor: DUN I LOVE
Ja byłem w niemałym szoku jak zobaczyłem wynik w telegazecie TVP1. :D

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 18:24
autor: Lucas
Jeden z najlepszych meczów Kei`a od długiego czasu. Poza pierwszym gemem, gdzie po walce został przełamany, właściwie wszystko robił dobrze. Był dynamiczny, zmuszał rywala do błędów, ale sam też kończył piłki i znakomicie serwował. Takiego Japończyka chce się oglądać i takiej gry od Niego oczekuje.

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 18:28
autor: DUN I LOVE
Nieźle zagrał, ale cały czas autorem wyniku chyba autodestrukcja Saszy. Zdenerwował mnie Kei ostatnimi miesiącami do tego stopnia, że wypisałem się z bandwagonu. Oby beze mnie zaczął radzić sobie lepiej. ;-)

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 18:32
autor: Lucas
Zauważyłem, wymieniłeś go na młodszy model :D, ja jednak jestem cierpliwy (albo naiwny :D) i będę mu kibicować. W tym roku tylko On dorzucił coś do mojego koszyka tytułów, więc muszę być dla Niego miły :).

Dziś ładnie grał backhandem i przede wszystkim bardzo mało psuł w porównaniu z meczem z Herbertem. Tam też rywal grał co najwyżej średnio, a pachniało trzecim setem, także różnica na plus jest.

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 18:55
autor: Emu
Jak się wymawia nazwisko Zeballos? Myślałem, że czyta się Zebajos a Lorek jakoś kompletnie inaczej mówił.

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 18:56
autor: DUN I LOVE
No wiesz, dla mnie Stepanek to Stepanek, a Lorek jakoś inaczej to wymawia. :D

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 18:58
autor: Lucas
Emu pisze:Jak się wymawia nazwisko Zeballos? Myślałem, że czyta się Zebajos a Lorek jakoś kompletnie inaczej mówił.
Europejski hiszpański wymawia "ll" jako "j" i to jest najbardziej standardowa forma. W Meksyku można spotkać wymowę jak "dź", a w Argentynie jako "dż" lub "ż".

Re: Miami 2016

: 28 mar 2016, 18:59
autor: Emu
LL czyta się jako J w Hiszpańskim, a on tam gdzieś C jeszcze wkładał.