Strona 15 z 32
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 23:40
autor: jarosword20
Na Operze działa miodzio.
Masz zatem inną:
http://www.sport365.live/en/home
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 23:43
autor: DUN I LOVE
Sport365 wiadomo.
RF z brekiem w deciderze, ale wciąż idzie jak krew z nosa.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 23:45
autor: Hankmoody
Dzięki. Kerber ale gra kupę.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 23:48
autor: Emu
Co oni mają z tym Masters 1000?
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 23:50
autor: DUN I LOVE
Kto?
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 23:52
autor: Rroggerr
Planem na wieczór było 6 gemów Shapa, wygrana Dimuga i niezły mecz Kyrgios-Zverev, ciekawe jak się skończy.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 23:54
autor: Damian
Widać, że Fed szukał całe spotkanie rytmu gry i chyba teraz pod koniec trochę złapał. A David dał z siebie tyle ile mógł czyli nie wiele.
Ale opóźnienia na drugim korcie. Chyba do Chunga nie dotrwam.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 23:57
autor: DUN I LOVE
33-2; z RBA o semi.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:02
autor: Jacuszyn
DUN I LOVE pisze:33-2; z RBA o semi.
17-0 z Ferrerem.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:04
autor: Hankmoody
Jacuszyn pisze:DUN I LOVE pisze:33-2; z RBA o semi.
17-0 z Ferrerem.
Skandal.

Gość przez tyle lat, był w czubie rankingu. Z Nadalem i Djokovicem pewnie drugie tyle.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:06
autor: Mario
Nic wielkiego Fed nie gra, szkoda że Monfils jakimś cudem nie zmęczył (grał na oparach całego decidera i końcówkę drugiego), bo miał tu kilka sensownych momentów i pewnie byłoby jutro trochę walki, (nie wiem, może gdyby nie rozgrywał tych dwóch maratonów w upale a np. w sesji nocnej, to zachowałby ciut więcej energii...). RBA weźmie te swoje 8 gemów, pójdzie do domu i rozpocznie przygotowania by zrobić R16 w Cincinnati i Nowym Jorku.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:12
autor: DUN I LOVE
Fed z reguły w tym roku nic n ie gra we wczesnych rundach.
Hankmoody pisze:
Skandal.

Gość przez tyle lat, był w czubie rankingu. Z Nadalem i Djokovicem pewnie drugie tyle.
5-16 z Djoko i 6-24 z Rafą.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:13
autor: Damian
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:14
autor: DUN I LOVE
Próbuję dotrwać do Kyrgios-Zverev. Może być ciężko.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:16
autor: Emu
Chodziło mi o komentatorów z polsatu Dun.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:19
autor: robpal
DUN I LOVE pisze:Próbuję dotrwać do Kyrgios-Zverev. Może być ciężko.
Planuję chwilę popatrzeć.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:24
autor: lake
jonathan pisze:Kyrgios. Najgorzej.
lake pisze:Obawiam się jednak zjazdu. A wypoczęty Dziad będzie sobie pykał na luziku tytuł za tytułem, niczym 2005-2007.
Dziwię się takim wpisom o ewentualnych zjazdach albo największej liczbie rozegranych przez Nadala meczów od iluś tam lat, jakby to miało cokolwiek znaczyć. On przecież był tak aktywny zawsze, gdy wygrywał. To jest taka maszyna, że musi swoje poodbijać i wybiegać. I cały czas powinien być świeży i zbliżony do optymalnej formy. Po Wimbledonie pewnie się jeszcze wykurował i naładował mentalnie. Jest po trzygodzinnych treningach, o których tu mówił, czyli nie dopuszcza myśli, że cokolwiek może mu się stać fizycznie. Z Coriciem to była jatka, a Shapovalova też spakuje do worka. Może zakładam to przedwcześnie, ale zderzenie z takim Nadalem mógłby dziś wytrzymać tylko Federer zaraz po 36. urodzinach. Jak w AO, IW i Miami Roger grał długo, szybko i bardziej na wznoszącej niż kiedykolwiek wcześniej, to Nadal się gubił, bo nie miał tego wejścia w przód i tych kątów, dzięki czemu wygrywa. Więcej przy bardziej odpowiedniej okazji, mam nadzieję.
lake pisze:To tylko Coric i widziałem tylko drugiego seta. Ale ten sam Coric bił nas rok temu więc może jeszcze nie czas na zjazd i na USO Series starczy paliwa.
Na moje Corić bije tylko kontuzjowanego Nadala. Teraz dla zdrowego Hiszpana to był pełen relaks. Rafa jest zresztą stworzony do rewanżów.
lake pisze:Przecież on trąbi na okrągło że jedynka jest ostatnia na liście celów. Cytując za Tonim z wywiadu w okolicy Wimbla "only titles titles titles".
Jak spojrzałem mu głęboko w oczy, to on ma w nich tę jedynkę.
Nadal wymyka się wszelkim teoriom ku mojej uciesze i na pohybel hejterom, ale jedna rzecz czyli stopniowy zjazd w drugiej części sezonu występuję zawsze. No może poza 2015 ale to był najsłabszy rok w pierwszej połowie przez całą karierę. Nawet w latach kiedy wygrał w Nowym Jorku potem było już tylko gorzej, choć stykło na finał WTF, ale wtedy nie grał aż tak dużo przed mączką jak w tym roku.
Porażki z Coricem miały dowodzić upadku Nadala wg poniektórych więc wiesz
Jedynka do zrobienia przy okazji, jeżeli wciąż jest forma to celem jest tytuł tutaj i na USO. Cincy niech sobie Dziadek weźmie.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 0:42
autor: Hankmoody
Blisko bajgla był Sam.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 1:32
autor: Emu
Gra z kontuzją biodra Mugos.
Re: Montreal 2017
: 11 sie 2017, 1:43
autor: Barty
Dałem się zmylić z tym Kyrgiosem, od początku sądziłem, że liczy się bardziej to, kto jest na fali, a nie nagle sobie zacznie chcieć grać.
Bym sobie obejrzał skrót z Feda, ale na razie tylko z pierwszego seta jest.

Z niego tylko widać, że nieźle Ferru zamiatał z fh, powoli odbudowuje się Hiszpan, na jesieni może zrobić parę dobrych wyników.
Zverev nie gra nic rewelacyjnego, poniżej poziomu z Waszyngtonu. Andersona jednak pewnie i tak przerzeźbi.