Strona 15 z 32
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:09
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Przepraszam, a nie można myśleć o jednym z jedną?
Dziewczyna znowu czyta forum?
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:10
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Dziewczyna znowu czyta forum?
Haha, nie. chyba nie.

Tym razem to tylko ja.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:14
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Robertinho pisze:Dziewczyna znowu czyta forum?
Haha, nie. chyba nie.

Tym razem to tylko ja.
Wiem, że to Ty. Dlatego pytam, na kim chcesz zrobić wrażenie opowieściami o rzekomej myślowej monogamii.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:15
autor: przemusiowa
DUN I LOVE pisze:Przepraszam, a nie można myśleć o jednym z jedną?
Ależ oczywiście że można

Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:17
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:DUN I LOVE pisze:Robertinho pisze:Dziewczyna znowu czyta forum?
Haha, nie. chyba nie.

Tym razem to tylko ja.
Wiem, że to Ty. Dlatego pytam, na kim chcesz zrobić wrażenie opowieściami o rzekomej myślowej monogamii.
Zadałem tylko pytanie, czy jest taka opcja.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:19
autor: Robertinho
No całkiem zgrabnie z tego wybrnąłeś. Wracamy do WTA?
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:20
autor: DUN I LOVE
Tak. Opłakuję Serenę.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:24
autor: robpal
DUN I LOVE pisze:Tak. Opłakuję Serenę.
Za Armstrongiem też płaczesz?

Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:25
autor: jonathan
Dun, nie bądź taki ostrożny. Myślę, że dzięki mnie wszyscy powinniście już nabrać trochę więcej śmiałości i nie mieć żadnych oporów w tych sprawach.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 0:29
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:DUN I LOVE pisze:Tak. Opłakuję Serenę.
Za Armstrongiem też płaczesz?

Nie, jego dyskwalifikacja za wiele nie zmieniła w moim postrzeganiu moich kolarskich wspomnień.
Z koksem czy bez i tak Renia na tle dzisiejszej konkurencji ma grę adekwatną do ostatnich wyników.
Jonathan, dziękuję.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 13:10
autor: Rodżer Anderłoter
jonathan pisze:Rodżer Anderłoter pisze:Prawdziwi faceci myślą o jednej...
Czy w Twoim testosteronowym mniemaniu jestem Rodżerze gorszym mężczyzną, skoro myślę o kilku naraz?
Myśleć to sobie możesz. Pytanie czy byś dał radę ?
Który wariant ?

Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 13:20
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:robpal pisze:DUN I LOVE pisze:Tak. Opłakuję Serenę.
Za Armstrongiem też płaczesz?

Nie, jego dyskwalifikacja za wiele nie zmieniła w moim postrzeganiu moich kolarskich wspomnień.
Przeczytaj Walsha i Hamiltona, może to coś zmieni.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 13:58
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Przeczytaj Walsha i Hamiltona, może to coś zmieni.
Co może zmienić? Wymarze mi z pamięci, jak się ścigał z Ulrichem w górach?
Nie jeden Lance oszukiwał, a co do Sereny, to kibicuję jej od finału USO99 i tylko Justine Henin była mi bliższa, jeżeli idzie o WTA.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 15:13
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Robertinho pisze:Przeczytaj Walsha i Hamiltona, może to coś zmieni.
Co może zmienić? Wymarze mi z pamięci, jak się ścigał z Ulrichem w górach?
Uświadomienie, jak niewiarygodnie mały, podły i nikczemny to człowiek powinno jednak coś zmienić. To nie chodzi o to, że zawodnik, czy ogólnie człowiek, którego się jakoś tam podziwia, musi być ideałem w życiu. Myślę jednak, że granicą jest świadome i metodyczne krzywdzenie innych. A to niestety był nie jakiś poboczny epizod, ale wręcz główna obok kolarstwa pasja Armstronga w szczytowym momencie kariery. Mówimy poza tym o człowieku, który zbijał kapitał społeczny na swojej chorobie, kreował się na wzór i inspirację dla milionów ludzi na świecie, nie wahał się też używać raka jako argumentu na swoją niewinność i do pogrążenia ludzi, którzy ujawniali, jaki jest w rzeczywistości. Ja widząc jego górskie szarże, nie myślę tylko o dopingu(bo wszyscy brali, choć Lance mógł brać więcej, mając Ferrariego i parasol ochronny UCI), ale też o tym, że w czasie tych samych wyścigów niszczył innych kolarzy, którzy chcieli być uczciwi, takich jak Simeoni, jak traktował kolegów z zespołu, których zmuszał do szprycowania się itp.
Chętnie pociągnę to w kolarstwie.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 15:15
autor: DUN I LOVE
Ale ja to wszystko rozumiem i się nawet zgadzam. Zastanawiam się tylko, jak to może wpłynąć na moją kolarską pamięć, bo chyba tego tyczyła się moja wypowiedź, do której się odniosłeś.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 15:19
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Ale ja to wszystko rozumiem i się nawet zgadzam. Zastanawiam się tylko, jak to może wpłynąć na moją kolarską pamięć, bo chyba tego tyczyła się moja wypowiedź, do której się odniosłeś.
Ano w taki, że ocena przeszłości może się zmienić i to wpływa również na emocjonalny odbiór wspomnień, przynajmniej u mnie tak jest.
Re: WTA - temat ogólny
: 02 lip 2013, 23:59
autor: Mario
Po kolejnym wielkim sukcesie naszej najlepszej tenisistki, pod wpływem nieopisanej euforii postanowiłem wygłosić kilka swoich wniosków na temat tego co się z WTA dzieje, a właściwie tego co z tymi rozgrywkami już się stało. Radwańska jest idealnym przykładem upadku żeńskiego tenisa, zdanie wielokrotnie powtarzane przez ludzi mających jeszcze jakieś tam pojęcie o tenisie, niestety w związku z tak zwanym balonikiem, od czasu do czasu pompowanym do granic możliwości, owych ludzi jest coraz mniej i raczej nic się w tej kwestii nie zmieni. Ale przejdźmy do sedna sprawy. Na czym oparte są sukcesy Agniesi? Niestety na słabości innych i tu nie chodzi tylko o braki mentalne, ale o braki w podstawowych elementach gry w tenisa. Na palcach jednej ręki można policzyć tenisistki, które tak naprawdę umieją grać smeczem, mało jest również zawodniczek umiejących w miarę pewnie grać po linii i właśnie na tym często Polka opiera sukcesy. Stanie po przekątnej, dostanie tam piłkę, podbije ją (bo tego lobem nazwać nie można), a rywalka pakuje smecza w siatkę tudzież w kilkumetrowy aut. Żeby było jasne, nie czepiam się, że słabo radzą sobie w sytuacyjnych wymianach, że nie umieją grać ze slajsa itp. Ja mam tylko pretensje o naprawdę podstawowe uderzenia, które idzie spokojnie wyćwiczyć na treningach. To trochę tak jakby informatyk umiał włączyć komputer i nic więcej albo kucharz umiał zrobić tylko jajecznicę. Jak słabo by z ATP nie było to jednak ktoś taki jak Radwańska nie miałby racji bytu powiedzmy w top 5. Polka zazwyczaj w ogóle nie kreuje gry, a przeciwniczka sama się ogrywa, bo nie jest w stanie regularnie kończyć piłek z połowy kortu, bo akurat ma problemy z wprowadzeniem serwisu do gry (czytaj, robi podwójny za podwójnym) albo podłamie się psychicznie po dwóch przegranych piłkach. Kiedyś była Woźniacka, dziś jest Radwańska. Różnice są dwie, Dunka potrafi okazjonalnie przyspieszać z backhandu i nikt nie robił z niej tenisowego geniusza. Być może pojawią się opinie, ze Agnieszka to wszystko o czym wyżej wspominam umie (to akurat temat na inną dyskusję), ale ona zwykle ogranicza się do biegania i właśnie najbardziej piję do tego, że tak grając można zajść bardzo wysoko.
Re: WTA - temat ogólny
: 03 lip 2013, 8:48
autor: Jacques D.
Mario pisze:Niestety na słabości innych i tu nie chodzi tylko o braki mentalne, ale o braki w podstawowych elementach gry w tenisa. Na palcach jednej ręki można policzyć tenisistki, które tak naprawdę umieją grać smeczem, mało jest również zawodniczek umiejących w miarę pewnie grać po linii i właśnie na tym często Polka opiera sukcesy. .
Nie, Mario, na palcach wielu rąk. Jest mnóstwo takich tenisistek: Kvitova, Vinci, Pietrowa, Stephens, Stosur, Barthel, Goerges, Pawluczenkowa, Flipkens, Hampton, Robson... I mogę tak jeszcze dość długo wymieniać. Wszystkie mają cechy przez Ciebie wymienione. Problem jest ten sam co w ATP - niewykorzystanie umiejętności. Albo marnują talent od lat, albo są młode i jeszcze się przebijają, albo największe sukcesy mają już za sobą. Na topie zaś są ( w większości) tenisistki dość jednowymiarowe i słabe taktycznie, ale za to najsolidniejsze. Ten sam przypadek co w ATP z Ferrerem.
Stąd sukcesy Pisi, w tym roku zresztą nie tak znowu częste.
Re: WTA - temat ogólny
: 03 lip 2013, 11:06
autor: Mario
Jeśli chodzi o tego smecza to na własne oczy (a WTA oglądam coraz rzadziej) widziałem jak mniej więcej połowa wymienionych przez Ciebie zawodniczek psuje bardzo łatwe zagrania z nad głowy. Jak dla mnie dobre granie smeczem to kończenie prawie wszystkiego i bardzo okazjonalne pomyłki, jest kilka (może kilkanaście) takich w cyklu, ale na pewno nie całe mnóstwo.
Co do grania po linii, pewnie trochę przegiąłem, ale jak widzę nie raz tenisistkę, dla której odwrócenia kierunku wymiany jawi się jako zadanie niewykonalne to mi się nóż w kieszeni otwiera.
W kwestii porównania do ATP, moje zdania znasz, ja Twoje też, więc nic nowego chyba nie uzgodnimy. Dyskusje będzie można wznowić po ewentualnym finale Bartoli-Radwańska.

Re: WTA - temat ogólny
: 03 lip 2013, 11:40
autor: Robertinho
To byłoby okrutne.
