mtenis.com.pl

Szkoda, że ta Brady nie w tej co trzeba połówce.

Robertinho pisze: ↑08 wrz 2020, 18:29 Szkoda, że ta Brady nie w tej co trzeba połówce.

Moim zdaniem na ewentualny finał, kiedy ciśnienie Serena ma największe, najgorsza rywalka z możliwych.

Piotrek pisze: ↑08 wrz 2020, 18:11

Kiefer pisze: ↑08 wrz 2020, 14:40 Azarenka w starciu z Sereną to trochę lepsza Sharapova, nawet w peaku w 2012 była bita, a w finale USO potrafiła przegrać mając 5-2 w trzecim secie. Koniec końców to i tak jej chyba najcięższa rywala w tej dekadzie, ale prawie zawsze kończyło się jak zwykle.

No nie, Azarenka robiła 10x większe zagrożenie na innych nawierzchniach niż mączka, ten h2h jest nabity na Azarence post-prime.

Ten h2h to był robiony systematycznie przez 10 lat rywalizacji, kiedy była w prime w roku 2012 przegrała z nią pięć spotkań wygrywając 1 seta, rok później grały bardziej zacięte mecze, nawet dwa wygrała.

Bilans w szlemie jest jednak okrutny, 0-10, kilka spotkań wypuszczonych, w 2010 w Australii czy 2012 na USO.

Liczę jednak na to, że Aza doczeka się swojego triumfu, nie jest to niemożliwe.

Bardzo, bardzo mocny występ Osaki. Poza okazjonalnymi problemami z podrzutem wszystko robiła na najwyższym poziomie, znakomicie podawała i returnowała. Była też spokojna i pewna siebie, forhand latał luźno i efektownie. Chyba najlepszy tenis jaki widziałem w tym turnieju bez podziału na ATP i WTA. Jeśli to utrzyma to puchar wydaje się realny.

Brady - Osaka i Williams - Azarenka to byłyby naprawdę interesujące połówki. Mam nadzieję, że będą transmitowane o ludzkich porach? Chętnie bym obejrzał.

Trzymajmy dziś kciuki za Serenkę.

Lucas pisze: ↑09 wrz 2020, 2:55 Bardzo, bardzo mocny występ Osaki. (...) Chyba najlepszy tenis jaki widziałem w tym turnieju bez podziału na ATP i WTA. Jeśli to utrzyma to puchar wydaje się realny.

To oczywista nieprawda co piszesz. Jeśli utrzyma to żadna nie ma podjazdu do nieśmiałej Noemi. Eh eh, Serena dorobi się ksywki Syzyfka. Taki Czempion.

Brady jak pan Premier.

Kiefer pisze: ↑09 wrz 2020, 8:21 Brady - Osaka i Williams - Azarenka to byłyby naprawdę interesujące połówki. Mam nadzieję, że będą transmitowane o ludzkich porach? Chętnie bym obejrzał.

Połówki Pań będą jak finał - od 22:00 czasu polskiego

No to pooglądane, zostanie finał.

Idę na rehabilitację. Pilnujcie mojej Królowej, proszę.

Babcia co ty robisz

Wygląda że absolutnie nic nie jest Pironkovej, co oznacza że może być ciekawie, bo akurat siłowo nie powinna ustępować.

Straciliśmy serwis.

Świetnie plasuje Tsvetana te piłki, wszystko tam, gdzie trzeba. I break potwierdzony

Słabiutka na nogach Serena, niemożliwe by urodził się z tego tytuł.

Drzewa umierają stojąc.

Tsvetana! <3

Coś pięknego jak inteligentną grą potrafi się przeciwstawić brutalnej sile Amerykanki. Swoją drogą - poruszanie po korcie Sereny wygląda chwilami już komicznie

1:0, dawaj po tytuł Tsveta. Nie dość że od zawsze ją lubiłem, to jeszcze wygrałaby najładniejsza z tych co zostały.

Bardzo mądrze Pironkowa.

Kulfon bez moniki pisze: ↑09 wrz 2020, 19:03 1:0, dawaj po tytuł Tsveta. Nie dość że od zawsze ją lubiłem, to jeszcze wygrałaby najładniejsza z tych co zostały.

Ma coś w sobie trzeba przyznać.

Teraz już konkurencji nie ma, bo w turnieju mało urodziwe jeszcze są, ale na starcie też czołówka.