mtenis.com.pl

A teraz wyobraźmy sobie, że jakiś biały grajek X mówi, że poszedł do drużyny Y, by grać w białym mieście pod białym trenerem, której generalnym menadżerem jest biały.

Afera z Marcusem Thuramem i jej konsekwencje zamykają ten temat.

Myślałem, że wszystko już w NBA widziałem, tymczasem postanowiłem przejrzeć czwarte kwarty większości dzisiejszych meczów i trafiłem na coś takiego:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=dcvBGWx ... %80%99tLie[/youtube]

Autyzm Rivers przejmuje mecz, rzuca 14 pkt z rzędu z naprawdę trudnych pozycji i w pojedynkę wykańcza Jazz.

Poza tym, obejrzałem w całości Clippers z Warriors. Lubię takie eksperymenty, gdy w normalne towarzystwo wrzuca się kompletnego głupka, możemy wówczas obserwować, na ile gość jest reformowalny. W Golden State mamy takich głupków aż dwóch - Wigginsa i Oubre, o ile ten pierwszy ma jakieś przebłyski normalności, tak drugi pokazuje w porywach dwucyfrowe IQ. Wiadomo, Wiggins ma większy talent do gry w kosza, jest też w drużynie dłużej, dlatego łatwiej mu się przystosować, niemniej jestem ciekaw cierpliwości Kerra, tzn. ile meczów na poziomie 4-15 0-6 za trzy jest w stanie wytrzymać nim zacznie ucinać Kelly'emu minuty.

Mario pisze: ↑06 sty 2021, 21:47 A teraz wyobraźmy sobie, że jakiś biały grajek X mówi, że poszedł do drużyny Y, by grać w białym mieście pod białym trenerem, której generalnym menadżerem jest biały.

A po co mówić oczywistości?

Mario pisze: ↑06 sty 2021, 21:47

A teraz wyobraźmy sobie, że jakiś biały grajek X mówi, że poszedł do drużyny Y, by grać w białym mieście pod białym trenerem, której generalnym menadżerem jest biały.

Tak naprawdę, to ciężko jest sobie wyobrazić. Spalenie na stosie? Zakopanie żywcem? Czy może tylko kilka milionów kary i dożywotni zakaz gry w NBA?

Myślałem że Irving znowu pozamiatał, a tu patrzę i w ogóle nie grał, a rozbili na luzie 76ers. Mój faworyt do finału ze wschodu to jest.

Brutalny pojedynek bałkański zeszłej nocy. Jokić vs Doncić. Obaj rzucili po 38 punktów. Z mojej perspektywy chyba największe rozczarowanie póki co to postawa Nuggets.

Ogarną, Jokic jest za dobry.

O to raczej jestem spokojny, bo tam jest niesamowicie płaska tabela na zachodzie (7 drużyn ma bilans 4-4 ), opinia o Denver na bazie tylko tych 8 meczów.

Raptors to jest dopiero kabaret. Wiadomo, że nie można tego porównywać do ich rosteru i potencjału do ekipy mistrzowskiej, ale bilans 1-6 to grube nieporozumienie.

Zdaje się mocniejsze przywitanie z ligą niż to, które miał brat gaszony jak pet przez Beverley'a.

Dni Hardena w Houston wydają się policzone. Nets i 76ers faworytami do przejęcia Brodacza. Philly podobno daje w zamian Simmonsa, obiecującego Maxeya i pierwszorundowy pick.

Za płaskoziemce?




Irving, Harden, Durant - piłek nie starczy

Irving za Westbrooka i mamy trio z Finałów 2012.

Durant, Harden i Irving, wow! Tylko ciekawe jak się dogadają

Natomiast Philly może i dobrze, że nie kombinowali z działającym składem.

Wybitnie nie czuję tej trójki razem. @Nando wiesz do kiedy Harden ma kontrakt ? Bo strasznie dużo za niego poszło.