mtenis.com.pl

Hankmoody pisze:

grzes430 pisze:Chętnie ich zobaczę w czwórce kosztem City. Czemu? Bo chciałbym zobaczyć w Lidze Mistrzów Everton.

Kosztem City to sie niestety nie uda. Jedyna szansa Kanonierow to zadyszka Spurs, bo Chelsea mimo wszystko też w tej 4 sie utrzyma. Jutro United jeśli wygra zrobi spory krok ku mistrzostwu.

Zawszę mogą też wygrać LM

Pitny pisze:

Hankmoody pisze:

grzes430 pisze:Chętnie ich zobaczę w czwórce kosztem City. Czemu? Bo chciałbym zobaczyć w Lidze Mistrzów Everton.

Kosztem City to sie niestety nie uda. Jedyna szansa Kanonierow to zadyszka Spurs, bo Chelsea mimo wszystko też w tej 4 sie utrzyma. Jutro United jeśli wygra zrobi spory krok ku mistrzostwu.

Zawszę mogą też wygrać LM

Jakoś nie przeszło mi to przez myśl .

Udało się. Nie wiem jaka jakość tego meczu - Djoko ważniejszy ale cieszą te 3 punkty z trudnym rywalem, w końcu wygrana u siebie w lidze.

grzes430 pisze:Udało się. Nie wiem jaka jakość tego meczu - Djoko ważniejszy ale cieszą te 3 punkty z trudnym rywalem, w końcu wygrana u siebie w lidze.

Dokładnie,szkoda że tak strasznie nierówno gramy myślę że 2 miejsce jest w naszym zasięgu.

Arsenal FC

Hankmoody
Patrz LFC 2005/Arsenal 2006.

Teraz na placu boju w rywalizacji o mistrzostwo Anglii zostały jedynie dwa Manchestery.

http://www.101greatgoals.com/gvideos/gi ... sidelines/

^ http://i.minus.com/iCSwHE65FPwjz.gif cz.1
http://i.minus.com/ipbd8GD5P5EhD.gif cz.2



Tymczasem Armatki odrabiają.

5-1 z WHU

No bez komentarza. Tym ludziom się w głowie przewraca od pieniędzy i sławy, kopać ballboya, masakra...

W końcu zaległe mecze w PL zagrane. Na Emirates teraz szlagier kolejki - Arsenal vs Liverpool. YNWA!!! I jedni i drudzy ostatnimi czasy zwyżkują z formą.

Barty pisze:No bez komentarza. Tym ludziom się w głowie przewraca od pieniędzy i sławy, kopać ballboya, masakra...

Inne powtórki nie wyglądają tak drastycznie jak ta, którą wrzuciłem. Zapewne ten chłopak dodał dużo od siebie, co nie zmienia faktu, że zachowanie Edena poniżej krytyki.

Wydawało się, że Hazard ma większą kulturę...

Newcastle United zamienia się powoli w Arsenal FC z poprzednich sezonów. Sroki obrały kierunek na Francję, a ich skład tworzy już znaczna kolonia Trójkolorowych:

Mapou Yanga-Mbiwa
Massadio Haidara
Mathieu Debuchy
Moussa Sissoko
Yohan Cabaye
Hatem Ben Arfa
Romain Amalfitano
Sylvain Marveaux
Gabriel Obertan
Papiss Demba Cissé (co prawda Senegalczyk, ale posiada także obywatelstwo Francuskie)
Yoan Gouffran

Co ciekawe mówi się, że to jeszcze nie koniec francuskich wzmocnień .

Whydack pisze:Newcastle United zamienia się powoli w Arsenal FC z poprzednich sezonów. Sroki obrały kierunek na Francję, a ich skład tworzy już znaczna kolonia Trójkolorowych:

Mapou Yanga-Mbiwa
Massadio Haidara
Mathieu Debuchy
Moussa Sissoko
Yohan Cabaye
Hatem Ben Arfa
Romain Amalfitano
Sylvain Marveaux
Gabriel Obertan
Papiss Demba Cissé (co prawda Senegalczyk, ale posiada także obywatelstwo Francuskie)
Yoan Gouffran

Co ciekawe mówi się, że to jeszcze nie koniec francuskich wzmocnień .

Może Benzemę ściągną

Nie ma co się jednak dziwić. Większość z tych zawodników dobrze prezentuje się na boisku, a kosztują grosze. A np. za jakiegoś przeciętnego angielskiego piłkarza trzeba wyłożyć co najmniej kilka mln. funtów.

Też pamiętajmy, że w sezonie 2003/2004 kiedy w Arsenalu większość stanowili Francuzi, drużyna Wengera nie przegrała nawet meczu. Wiec może tak z Newcastle?

Whydack pisze:Nie ma co się jednak dziwić. Większość z tych zawodników dobrze prezentuje się na boisku, a kosztują grosze. A np. za jakiegoś przeciętnego angielskiego piłkarza trzeba wyłożyć co najmniej kilka mln. funtów.

Też pamiętajmy, że w sezonie 2003/2004 kiedy w Arsenalu większość stanowili Francuzi, drużyna Wengera nie przegrała nawet meczu. Wiec może tak z Newcastle?

Byłoby super,chciałbym żeby znaleźli się w TOP4.

Arsenal poza burtą FA Cup.

Dziś walka o wicemistrzostwo Angli. Jeśli City wygra u siebie - utrzymają drugą pozycję do końca sezonu, jeśli będzie remis lub wygra chelsea - wciąż wicemistrzostwo będzie sprawą otwartą dla większej liczby drużyn.

Arsenal wczoraj wygrał ledwo, ledwo z Aston Villą. Szczęsny znów zaliczył "kapitalny" mecz i tylko patrzeć jak zostanie bramkarzem roku w Europie, a nawet i na świecie. Szkoda słów w ogóle na co się dzieje z tą drużyną.

PS. Cazorla to chyba spakuje manatki po sezonie i opuści TES na rzecz City czy United