Układ sił 2024

[Robertinho]

W sumie jeśli Sinner ogarnie WTF to da to sezon, który byłby wynikowo top3 u Nadala, top4 u Federera i najlepszy (poza fab3) przez ostatnie 30 lat, straszna jest skala ostatnich 12 miesięcy w wykonaniu Steryda.

Top 4 u Nadala (2008, 2010 i 2013 na luzie lepsze). Włoch przede wszystkim wygrywa tylko na jednej nawierzchni (na cegle i trawie robi za wycieraczkę - wyżebrał jeden titulik w Halle), a jeśli dodać że nie może pokonać swojego głównego rywala to w zupełności wystarczy by powyższe trzy sezony Hiszpana postawić nad brzydkim kawalerem z Tyrolu. Piękny (i czysty) Rafael zdominował dwie z trzech nawierzchni w swoich najlepszych sezonach, podobnie jak zdominował swoich głównych rywali w bezpośrednich meczach.
U Federera top 5 natomiast, w 2005 piękny (i czysty) Roger zdominował dwie nawierzchnie itd. bla bla bla

Przy czym nie da się 1 do 1 porównywać dominowania trawy i dominowania mączki, bo na tej drugiej masz masę dużych turniejów, a na trawie jedną pięćsetkę i szlema. Stąd nazywanie Sinner wycieraczką na trawie, gdzie jeden z tych turniejów wygrał, a w drugim odpadł po 5 setach w QF jest przesadzone, delikatnie rzecz ujmując.
Może się jeszcze w przyszłych sezonach okazać, że nie raz sięgnie po tytuł przy SW19, nie widzę przeszkód ku temu.

No i przede wszystkim od czasu Roddicka do Alcaraza nikt poza fab 3,5 nie miał pojęcia o trawie na poziomie WS(sorry Kevinie Milosu Matteo Kyrgiosie), a na cegle jeden Thiem. Natomiast specjalistami hardkor(t)u są tak od 1,5 dekady w zasadzie wszyscy. Więc jednak Supper Dupper(na melodię Abby), nie żeby na siłę stawiać wyżej od tego czy innego wielkiego mistrza, ale nie ma co umniejszać.

[Kamileki]

Nie umniejszam osiągnięć Włocha, po prostu stawianie tego sezonu Sinnera nad Federera 2005 i Nadala 2013 (?) jest wg mnie śmieszne. Dominacja nawierzchni i dominacja rywali na nieporównywalnie słabszym poziomie. Nie możemy patrzeć tylko na suchą liczbę zdobytych tytułów bo np. gdybyśmy grali cały rok na trawie (o cegle nie wspominając) to Jamnik i jego rezultaty ucierpiałyby niesamowicie.

Warto wiedzieć, że po raz pierwszy w historii ktoś wygrał dwa szlemy, które zdobyte są tylko na hardzie. Jest to bardzo specyficzna sytuacja. Myślę, że zauważalnie trudniej jest wygrać w jednym roku dwa szlemy gdzie będzie to konfiguracja: po jednym na hardzie i cegle, hardzie i trawie oraz oczywiście na cegle i trawie. I nie chodzi tu tylko o wszechstronność, ale też o czas pomiędzy rozgrywaniem turniejów: RG i Wimbledon dzieli tylko miesiąc, Wimbledon i USO dzieli dwa miesiące, RG i USO dzieli 3 miesiące, AO i RG dzieli już trochę ponad 4 miesiące, AO i Wimbledon dzieli ponad 5 miesięcy, a AO i US0 właśnie dzieli aż ponad 7 miesięcy.

Niech niedoszły sterydziarz pokaże coś więcej niż "tylko" idealną wersję Miedwiediewa to zyska u mnie większe uznanie. No, ale najpierw niech przede wszystkim skończy się ta dopingowa sprawa żebyśmy mogli się skupić w 100 % na tenisie.

[DUN I LOVE]

Tak, Kamil. Gdzieś wspominałem, że to bardzo rzadkie kombo. USO-AO to bułka z masłem przy AO-USO, ale ma to uzasadnienie patrząc, że krótszy okres czasu dzięki tę pierwszą konfigurację.

[Kiefer]

Sezon oczywiście znakomity, ale porównywania z najlepszymi Fedalovicami, którzy wygrywali "tylko" 2 GS nie ma sensu. Djokovic w 2016 był słabszy? Miał wprawdzie dużo gorszy okres po RG, ale całościowo chyba i tak lepszy sezon od Jamnika. Zresztą qrwa z kim on musiał grać, Medvedem i Fritzem w finałach, dajmy temu spokój.

[DUN I LOVE]

Zresztą qrwa z kim on musiał grać, Medvedem i Fritzem w finałach, dajmy temu spokój.

Nie idź tą drogą, bo na tych nazwiskach podstarzały Novak zrobił sobie drugą karierę po 30stce i wspiął się tam, gdzie się wspiął.

19-31: 12 szlemów, 223 tygodnie jako #1, 4YE#1
31-36*: 12 szlemów, 205 tygodni jako #1, 4YE#1

*w międzyczasie pandemia i zawieszenie touru, anulowany Wimbledon, zamach na sędzinę i ban za odmowę przyjęcia szczypawki;

Nie wiem już co bardziej śmieszy: powyższe zestawienie, które jest chyba najbardziej kuriozalne w historii sportów indywidualnych czy fakt, że - patrząc po przebiegu gier z największymi rywalami - byli oni na samym finiszu kariery bliżej Novaka niż w połowie XX dekady XXI wieku (14-16): Federer był o włos od ogrania Serba na Wimby w wieku 38 lat, grając ostatniego szlema w życiu, gdzie chyba nic ho nie bolało, a Nadal po covidzie między RG 20-22, wydając z siebie ostatnie tchnienia, będąc na maksa posklejanym na ślinę, na zmianę będący w gabinetach i wygrywając szlemy (co kolejny raz dokumentnie kompromituje naszą ulubioną grnerację) miał z Serbem bilans 3-1, kiedy będąc w dużo lepszym stanie potrafił bardziej męczyć się z Djoko na cegle.

[Rroggerr]

Pisałem tylko o wynikach, jeśli Sinner dołoży WTF to będzie 'tytułowo' lepszy (na pewno ten sam poziom) sezon aniżeli u Nadala 2013 czy Federera 2005/2009. Co nie znaczy, że Włoch jest lepszym/porównywalnym graczem, zresztą, chyba każdy się zgodzi, że nie jest, ale jednak daje do myślenia na jaki poziom wszedł Włoch. Tak jak pisałem po Szanghaju, tu jest realnie potencjał na jakiś GOAT-owy sezon na hard (?) i, wyjąć Fab3, niespotykane rezultaty w ogólnej skali, bo będzie faworytem WTF i Davis Cupu.

[DUN I LOVE]

Ja się właśnie zastanawiam, czy możliwy jest scenariusz sprzed 20 lat, kiedy młodsi wypływają wcześniej, sięgają gwiazd, a ten najdłużej dojrzewający (teraz Sinner) puentuje wszystko latami absurdalnej dominacji.

Mamy późną jesień, a tu zamiast regeneracji po trudach sezonu, coraz większa demolka.

[Kiefer]

Kiefer pisze: ↑
Zresztą qrwa z kim on musiał grać, Medvedem i Fritzem w finałach, dajmy temu spokój.
Nie idź tą drogą, bo na tych nazwiskach podstarzały Novak zrobił sobie drugą karierę po 30stce i wspiął się tam, gdzie się wspiął.

19-31: 12 szlemów, 223 tygodnie jako #1, 4YE#1
31-36*: 12 szlemów, 205 tygodni jako #1, 4YE#1

Tylko Djokovic w dalszym ciągu był wyraźnie lepszy i wcześniej robił wyniki na dużo lepszych zawodnikach, więc jak wygrywał z gorszymi to niespecjalnie mnie to zaskakiwało.

[DUN I LOVE]

Wiadomix, ale warto wziąć poprawkę, że Sinner z tego roku, a z poprzedniego, nie mówiąc o 2022, to 2-3 klasy lepszy zawodnik. Piękny jest ten jego rozwój.

[Kiefer]

No nie da się ukryć, mimo braku sympatii dobrze dla touru. Jakby tak jeszcze wygrał WTF na własnej ziemi to byłby to naprawdę kosmiczny sezon wyników. Zresztą ostatnio spojrzałem na jego przewagę w rankingu i w entry ma prawie 5k przewagi nad Alcarazem, a w race ponad 3,5. To jest naprawdę deklasacja. Oczywiście łyżką dziegciu w tej beczce miodu jest bilans 0-3 z Hiszpanem, myślę jednak, że jeszcze uda mu się chociaż raz złapać go w tym sezonie, w Szanghaju Carlosowi ewidentnie udało się uniknąć porażki wymiksowując się wcześniej z turnieju.

[Jacques D.]

Powtórzę się, ale tak długo, jak nie wytworzy się silna i względnie szeroka czołówka, z kilkoma, powiedzmy, 2-3 zawodnikami walczącymi z Sinnerem i Alcarazem o najwyższe cele i paroma innymi, którzy od czasu do czasu będą w stanie z nimi powalczyć, Włoch i Hiszpan będą niestety mistrzami łatwymi do podważenia, których jedynym realnym osiągnięciem będą pojedynki między sobą, a poza tym epickie boje z 40-letnim Djokoviciem, niezawodnie żenującymi Żenami i starzejącymi się Uselessami, klepanie finalistów Szlema pokroju Fritza (albo i jeszcze gorszych). I żadne przywoływanie Novaka golącego slabiakow nie ma tu sensu, bo każdy ma w pamięci, co typek robił z wciąż mocnym Fedalem. Niestety, ale nie ma cudów, poza wilanderową bańką zaistniała w tenisie około 12 - letnia (!) wyrwa i wszyscy, a przede wszystkim co, którzy będą chcieli wciąż ten tenis śledzić, będą musieli jeszcze czas jakiś ponosić tego konsekwencje, głównie w postaci duchów Fabsterni pojawiających się przy każdym kolejnym wiekopomnym osiągnięciu młodych orłów.

[Nowitzki]

No nie da się ukryć, mimo braku sympatii dobrze dla touru. Jakby tak jeszcze wygrał WTF na własnej ziemi to byłby to naprawdę kosmiczny sezon wyników. Zresztą ostatnio spojrzałem na jego przewagę w rankingu i w entry ma prawie 5k przewagi nad Alcarazem, a w race ponad 3,5. To jest naprawdę deklasacja. Oczywiście łyżką dziegciu w tej beczce miodu jest bilans 0-3 z Hiszpanem, myślę jednak, że jeszcze uda mu się chociaż raz złapać go w tym sezonie, w Szanghaju Carlosowi ewidentnie udało się uniknąć porażki wymiksowując się wcześniej z turnieju.

8 największych różnic punktowych między numerem 1 a numerem 2 w rankingu ATP. Na ósmym miejscu 8. Jannik Sinner – 4 800 punktów różnicy

https://www.tennis365.com/facts-stats/b ... point-lead

[Nowitzki]

Medvedev thoughts on Sinner's peak after the Six Kings Match

„Nigdy nie grałem przeciwko komuś takiemu jak Jannik: jest za mocny”

https://www.rainews.it/video/2024/10/no ... 2fb5d.html

[Nowitzki]

@Robertinho @DUN I LOVE @Kamileki @Barty @Kiefer

Wiek to tylko liczba czy poziom tenisa dziś?

[Robertinho]

Raczej duży progres, tj przejęli młodzi rozrywki i nie ma co żałować emerytom, tak serio.

[Kamileki]

@Robertinho @DUN I LOVE @Kamileki @Barty @Kiefer

Wiek to tylko liczba czy poziom tenisa dziś?

Okruszki z tortu wzięli sobie starcy, nic się nie dzieje, fajna sprawa wręcz.

[DUN I LOVE]

W sumie jak 33-letni Struff jest numerem 4 na liście, to nie jest tak źle. Coś tam czasami musi skapnąć doświadczeniu i latom ciężkiej pracy.

[Rroggerr]

6 graczy +30 w top50, aż się zdziwiłem, że tak niewielu, instytut tenisowych danych z dupy, ale bez sprawdzania to w pewnym momencie więcej było w top10.

[Rroggerr]

6 graczy +30 w top50, aż się zdziwiłem, że tak niewielu, instytut tenisowych danych z dupy, ale bez sprawdzania to w pewnym momencie więcej było w top10.

Aż sprawdziłem, 7 graczy +30 i 29-letni Nishikori w top10 na koniec 2018 roku.

Szkoda, że znowu nas czeka bieda, bo dwóch 19-latków w okolicach top50 (Mensik, Sheng), dwóch chłopaków z rocznika 2006 w top200 (Fonseca, Landaluce) i jeden 17-latek w top400 (Engel) wygląda fatalnie, niewiele ruszyło w toku sezonu i jakby to nie brzmiało, nie będzie komu zastępować żenów. Pięciu typów U-21 godnych uwagi (Fils jeszcze). A, i najwyżej sklasyfikowany 16-latek juniorskiego rankingu jest #27, a 15-latek - #51, tak że dostaniemy kolejnych uselessów i pozostaje liczyć na jakąś wybitną jednostkę.

[Nowitzki]

ATP Player Serve & Return Games last 52 weeks