mtenis.com.pl

Być może zapeszę i znowu będzie na mnie, ale mam nadzieję, że Gasquet zamierza zagrać dziś mecz swojego życia.

3-1*.

Na razie Rysiek dzielnie się trzyma.
Ładne wymiany grają panowie.
Obym nie za wcześnie pochwaliła Francuza.

To by było niezłe. Ale rewelacyjnie Rysiek obronił drugiego break pointa w czwartym gemie. Kto wie, może seta dowiezie. Ważne żeby Djokerowi nie układała się gra. Jak Serb złapie rytm i wygra kilka gemów z rzędu Francuz się załamie i odda mecz bez walki.

Chłopcy narzucili sobie kosmiczne tempo gry. Wymiany na niezłym poziomie. Niektóre obrony Serba wciskają w fotel. Obawiam się, że Rysiek tego nie wytrzyma.

Dobra, wracamy do rzeczywistości, 3:3 i serwis Serba. Ryśkowi daje jeszcze max 4 gemy w tym meczu

Fish w ćwierćfinale. Amerykanin pokonał w 3 setach Nico Almagro.

Swój mecz rozpoczęli Panowie Simon i Murray.

BP dla Ryśka.

DUN I LOVE pisze:Swój mecz rozpoczęli Panowie Simon i Murray.

Mam nadzieję że ktoś przebudzi kibiców, gdy na korcie pojawią się Tsonga z Mayerem. Dzielnie walczy Gasquet, właśnie zmarnował dwie okazje na breaka, ale w tym momencie ma trzecią.

Bizon pisze:

DUN I LOVE pisze:Swój mecz rozpoczęli Panowie Simon i Murray.

Mam nadzieję że ktoś przebudzi kibiców, gdy na korcie pojawią się Tsonga z Mayerem.

Cały czas grają pierwszego gema.

Przepiękna wymiana.

Kosmiczne wymiany grają Rysiek i Novak.

Przykro patrzeć jak Gasquet seryjnie marnuje bp, na które wcześniej ciężko zapracował. To się może zemścić i to już szybko.

I wykrakane, 7-5 Serb.

Francuz chociaż do TB mógł doprowadzić...

Kolejna bardzo efektowna wymiana. Dobry mecz, szkoda tylko że dramaturgii w tym zero

Bardzo solidnie się Novak prezentuje, zupełnie inaczej niż w Indian Wells.

Też to zauważyłem. Tym sposobem szanse Rafała na historyczny triumf w Key Biscane znacznie maleją.

Barty pisze:Też to zauważyłem. Tym sposobem szanse Rafała na historyczny triumf w Key Biscane znacznie maleją.

Ja już go nie rozumiem. 6 tygodni nie gra, odpada w półfinale IW i po dwóch meczach w Miami siada lewe kolano...
Niech się zajmie grą w golfa.

robpal pisze:Ja już go nie rozumiem. 6 tygodni nie gra, odpada w półfinale IW i po dwóch meczach w Miami siada lewe kolano...
Niech się zajmie grą w golfa.

A te 7 lat gry na kosmicznych obrotach wziąłeś pod uwagę czy 6 tygodni przerwy wszystko załatwia?

DUN I LOVE pisze: A te 7 lat gry na kosmicznych obrotach wziąłeś pod uwagę czy 6 tygodni przerwy wszystko załatwia?

To niech chociaż spektakularnie skreczuje, a nie wraca, mówi, że jest bosko i odwala taką manianę na korcie