Re: Wimbledon 2023
: 16 lip 2023, 23:11
Btw, ten półfinał to chyba było ostateczne pokazanie światu jakim tenisowym badziewiem są żeni.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
@Robertinho może Ci lepiej wyjaśnić. GOAT się starzeje a jest tylko 23-22. Zrobił Roger dobry uczynek z perspektywy czasu jak się okazuje.
Daj spokój, ale no w sumie wiedzieliśmy chyba od zawsze, jak to jest biedny tenisowo zawodnik i że 5-10 lat temu by nie zaistniał?DUN I LOVE pisze: ↑16 lip 2023, 23:11 Btw, ten półfinał to chyba było ostateczne pokazanie światu jakim tenisowym badziewiem są żeni.
Nie wiem w sumie, w każdym razie wszedłem w piątek poczytać temat i gdyby nie kilka dosłownie wzmianek to bym nie wiedział z kim Carlitos ten mecz grał. Można było odnieść wrażenie, że Alcaraz grał z powietrzem.
Racja, choć na hardzie na US Open może trochę mniej by się skompromitował Danił. Ale możliwe, że jestem nieobiektywny, patrząc na dokonania z Ao.DUN I LOVE pisze: ↑16 lip 2023, 23:11 Btw, ten półfinał to chyba było ostateczne pokazanie światu jakim tenisowym badziewiem są żeni.
Bo tak było, mocno szczęśliwie zrobił połówkę Med.DUN I LOVE pisze: ↑16 lip 2023, 23:16Nie wiem w sumie, w każdym razie wszedłem w piątek poczytać temat i gdyby nie kilka dosłownie wzmianek to bym nie wiedział z kim Carlitos ten mecz grał. Można było odnieść wrażenie, że Alcaraz grał z powietrzem.
Oczywiście, generalnie nie ma się go co czepiać poza finałami WS z Rafą, bagatela.
Być może uległem wrażeniu, dość powszechnemu w sumie, że jak ktoś wchodzi z buta do touru i grać "na fali", to później trudniej docenić już to pragmatyczne granie pod wynik, chociaż dalej mi się wydaje, że widziałem w przeszłości lepszego Alcaraza niż w tym turnieju, co z kolei dowodzi potencjału.Robertinho pisze: ↑16 lip 2023, 23:21Wiem, że pod wpływem traumy, ale pisałeś, że nie rozwija się Alcaraz, ja go tłumaczyłem, w sumie więc Ci rację przyznałem trochę. No to widzimy rozwój, rok temu trawa była terra incognita, teraz wygrał wszystkie mecze, w tym pięciosetowy finał Wimbledonu z Djokovicem, zaczynając mecz od 1-6. Historyczny gracz już teraz.
On zrobił wiele dobrych uczynków, na tyle, że nie jest na czele tej listy.pascal pisze: ↑16 lip 2023, 23:13@Robertinho może Ci lepiej wyjaśnić. GOAT się starzeje a jest tylko 23-22. Zrobił Roger dobry uczynek z perspektywy czasu jak się okazuje.![]()
Efektowniejszego zgoda, Fed też grał najładniej w latach 2002-2004, ale czy najlepiej, to już do dyskusji. Serwis podciągnął Hiszpan, tak wawrinkowo te bomby po prostej 130+ mil wyglądały i w ogóle to dominowanie Serba siłą zagrań i cierpliwością w wymianach. Drugie podanie to już o klasę lepsze niż rok temu.DUN I LOVE pisze: ↑16 lip 2023, 23:24Być może uległem wrażeniu, dość powszechnemu w sumie, że jak ktoś wchodzi z buta do touru i grać "na fali", to później trudniej docenić już to pragmatyczne granie pod wynik, chociaż dalej mi się wydaje, że widziałem w przeszłości lepszego Alcaraza niż w tym turnieju, co z kolei dowodzi potencjału.Robertinho pisze: ↑16 lip 2023, 23:21Wiem, że pod wpływem traumy, ale pisałeś, że nie rozwija się Alcaraz, ja go tłumaczyłem, w sumie więc Ci rację przyznałem trochę. No to widzimy rozwój, rok temu trawa była terra incognita, teraz wygrał wszystkie mecze, w tym pięciosetowy finał Wimbledonu z Djokovicem, zaczynając mecz od 1-6. Historyczny gracz już teraz.
Normalne, Judd Trum również najfajniej grał w 2011, ale to nie wtedy został mistrzem świata.DUN I LOVE pisze: ↑16 lip 2023, 23:24Być może uległem wrażeniu, dość powszechnemu w sumie, że jak ktoś wchodzi z buta do touru i grać "na fali", to później trudniej docenić już to pragmatyczne granie pod wynik, chociaż dalej mi się wydaje, że widziałem w przeszłości lepszego Alcaraza niż w tym turnieju, co z kolei dowodzi potencjału.Robertinho pisze: ↑16 lip 2023, 23:21Wiem, że pod wpływem traumy, ale pisałeś, że nie rozwija się Alcaraz, ja go tłumaczyłem, w sumie więc Ci rację przyznałem trochę. No to widzimy rozwój, rok temu trawa była terra incognita, teraz wygrał wszystkie mecze, w tym pięciosetowy finał Wimbledonu z Djokovicem, zaczynając mecz od 1-6. Historyczny gracz już teraz.
Ano też trudniej się gra, jak rywale zaczęli rozpracowywać jako jednego z najlepszych graczy na świecie, szukają słabości w grze, Iga też się z tym zderza w tym roku przecież. Generalnie czyste papcie ma Carlitos, USO może być wisienką na torcie, ale nie musi.
M-1000, przynajmniej jeden, będzie otwarty, więc tradycyjnie wygra ktoś z upadłych post-prime grajków jak rok temu Corić czy Busta.
A Kevinek po wielkim powrocie? Taki grajek bez M1000?DUN I LOVE pisze: ↑16 lip 2023, 23:33M-1000, przynajmniej jeden, będzie otwarty, więc tradycyjnie wygra ktoś z upadłych post-prime grajków jak rok temu Corić czy Busta.
Obstawiam Goffina lub Raona w Kanadzie, Steve'a Johnsona w Cincy.