Re: Roland Garros 2016
: 05 cze 2016, 17:29
Nie miał jakiegoś 4-1* z Nadalem w którymś finale?DUN I LOVE pisze:Murray 63
Djoković 61
Djoković 62
4. set. Tak blisko Pucharu Muszkieterów Novak jeszcze nie był.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Nie miał jakiegoś 4-1* z Nadalem w którymś finale?DUN I LOVE pisze:Murray 63
Djoković 61
Djoković 62
4. set. Tak blisko Pucharu Muszkieterów Novak jeszcze nie był.
Trzeba docenic Novaka za to, że tyle lat góruje nad całym tenisowym towarzystwem w sposób niepodważalny. Tak jak kiedyś pisałam, wykorzystał swój czas doskonale. Urodzony w czepku, niewątpliwie.DUN I LOVE pisze:
Nie ukrywam, że jestem mocno rozczarowany tym, że ten mecz potrwał tylko 1,5 seta.
No chyba nie powiesz mi, że po latach sprawdzasz dokładne wyniki finałów szlemów?Del Fed pisze:Ależ chudo i mało malinowo będzie wylądał ten wynik po latach. Noo,mało ekskluzywnie można nawet rzec.
DUN I LOVE pisze: Nie ukrywam, że jestem mocno rozczarowany tym, że ten mecz potrwał tylko 1,5 seta.
Jeszcze nie, ale pamięć GOAT-a trzeba będzie jakoś uczcić.DUN I LOVE pisze:No chyba nie powiesz mi, że po latach sprawdzasz dokładne wyniki finałów szlemów?Del Fed pisze:Ależ chudo i mało malinowo będzie wylądał ten wynik po latach. Noo,mało ekskluzywnie można nawet rzec.![]()
Ta dobra dyspozycja Szkota na początku, to bardziej wynik spięcia u Novaka, niż jego zasługa.DUN I LOVE pisze:
Aniu, mi bardziej chodzi o nagłą śmierć Murraya.
Może szprychę urwie.grzes430 pisze:Bajgiel na zakończenie?
Tenis nie doświadczył nigdy większej dominacji, niż wyczyny topowego Nadala na cegle. Osiągnięcia Serba się nawet nie umywają do tego postrachu, jaki siał Hiszpan.DUN I LOVE pisze:Czasami odnoszę wrażenie, że nawet Nadalowi wygrywanie finałów na cegle nie przychodziło tak łatwo jak Novakowi wygrywanie wszystkiego w ostatnich miesiącach.
Chyba w Twojej głowie.Wujek Toni pisze: Tenis nie doświadczył nigdy większej dominacji, niż wyczyny topowego Nadala na cegle. Osiągnięcia Serba się nawet nie umywają do tego postrachu, jaki siał Hiszpan.
W końcu Rafa wygrywał je przecież z nie byle kim, tylko z GOAT-em wszechczasów.DUN I LOVE pisze:Czasami odnoszę wrażenie, że nawet Nadalowi wygrywanie finałów na cegle nie przychodziło tak łatwo jak Novakowi wygrywanie wszystkiego w ostatnich miesiącach.
Jeszcze przez 18 miesięcy jakieś.Anula pisze:
W końcu Rafa wygrywał je przecież z nie byle kim, tylko z GOAT-em wszechczasów.
Nie tłumacz. Posadź przed telewizorem do skutku.DUN I LOVE pisze:
Jak wytłumaczyć narzeczonej punktację w tenisie? Powoli ręce opadają.
A kogo to będzie obchodzić za X lat? Sprawdziłeś chociaż choć raz z kim i jak wynikowo wypadał Laver? Nie, masz to w nosie.Wujek Toni pisze:Różnica polega na tym, że z Nadalem nie szło po prostu nawiązać walki, nawet jak ktoś nie miał dwóch lewych rąk. Dominacja Djokovicia opiera się na bezprecedensowej słabości Touru.