mtenis.com.pl

Brawo Nole. Pora na wakacje od tenisa, dla graczy i dla nas.

Bizon pisze:Co to było? Co za dzikus...

Hehe Dobrze!!

Robertinho pisze:Brawo Nole. Pora na wakacje od tenisa, dla graczy i dla nas.

Do kiedy?

Zawał! Mistrzu, jesteś najlepszy!! Comeeee ooooonnnnn!!! I nigdy więcej takich spotkań!!!

MTF padło.

Sempere pisze:

Robertinho pisze:Brawo Nole. Pora na wakacje od tenisa, dla graczy i dla nas.

Do kiedy?

Do Indian Wells. Choć i tam obaj panowie mogą być nieżywi jeszcze.

Sempere pisze:

Robertinho pisze:Brawo Nole. Pora na wakacje od tenisa, dla graczy i dla nas.

Do kiedy?

Do jutra Montpellier Vina del Mar i Zagrzeb haha!

Brawo Nole, może być to Serbski dzień jak jeszcze w ręczną wygrają

robpal pisze: A ja muszę zaznać przerwy od tenisa, bo mnie to spotkanie zabiło.

Proszę, zrób to.
Wielu się z tego ucieszy.

A-Rod pisze:Brawo Nole, może być to Serbski dzień jak jeszcze w ręczną wygrają

To już wtedy będzie drugie świeto narodowe.

Nie wiem, jak oni wytrzymają w takim tempie do US Open, przecież w międzyczasie czeka ich z 5, 6 morderczych finałów...

vdv pisze: Proszę, zrób to.
Wielu się z tego ucieszy.

Specjalnie dla Ciebie prośbę zignoruję.

Wyszedłem z domu przy stanie 4-2 dla Rafy. Nie mam pojęcia, jak Serb zdołał to wygrać. Po prostu przekracza to moje zrozumienie. Co za wola walki, po prostu kosmos. Nie umiem tego wyrazić w bardziej poukładany sposób.

Ci kretyni dziękują federacji, a chłopaki zdychają, teraz im dopiero krzesła dali.

Wujek Toni pisze:Wyszedłem z domu przy stanie 4-2 dla Rafy. Nie mam pojęcia, jak Serb zdołał to wygrać. Po prostu przekracza to moje zrozumienie. Co za wola walki, po prostu kosmos. Nie umiem tego wyrazić w bardziej poukładany sposób.

Miałem wrażenie, że Serb umiera w tym momencie. Podniósł się całkowicie.

Joao pisze: 3-2 Djoković po 6 h czyli po trzech maratonach (124 km )

No i były trzy maratony .

No cóż, na początek gratulacje dla Novaka. Nie wiem jak on to wytrwał. Mam nadzieję, że Nadal zamknął usta krzykaczom, iż ma kompleks Serba, dzisiaj był o krok od tytułu. Moim zdaniem zaważyła ta piłka przy 4-2 i 30-15 bodajże, wystarczyło tylko trafić w kort, cała prawa strona była odkryta. Po tym meczu nie oglądam tenisa aż do RG, mam dość, dzisiaj to miałem chyba nawet większy stres niż podczas Wimbledonu 2008 w 5 secie. Trzeba żyć dalej, ale prędko o tej porażce nie zapomnę.

Ciekaw jestem jak ta rywalizacja będzie się dalej układać. Wszyscy wiemy, jak wielką wyrwę w postawie Federera przeciwko Rafie wykonał finał Wimbledonu 2008. Rozważam, czy ten mecz jednak nie złamie Hiszpana do reszty. Tyle serca ile on włożył, aby przedłużyć ten mecz do 5 setów. Niewiarygodne.

Faktem jest, że obaj mogą mieć problem, aby zregenerować się do turnieju w Indian Wells.

Naludzkim wysiłkiem wyciągnął to Novak. Po tym jak upadł na kort, myślałem, że to już koniec. Jednak Serb ma niebywałą zdolność do przezwyciężania swoich fizycznych słabości. Wielkie brawa należą się także Rafie, bo walczył za dwóch. Jednak Hiszpan ma apogeum zdolności fizycznych dawno za sobą i ciężko mu rywalizować z Serbem. Djoković pomiom średniej formy, zdołał przełamać wszystkie przeszkody i cieszy się z tytułu.

Można powiedzieć, że Serb zaprzeczył dziś prawom psychiki. Po tym, jak Rafa wygrał czwartego seta, był na prowadzeniu 4-2 w piątym, strasznie podbudowany, Nole i tak dał radę się podnieść, coś niesamowitego.

Wujek Toni pisze:Ciekaw jestem jak ta rywalizacja będzie się dalej układać. Wszyscy wiemy, jak wielką wyrwę w postawie Federera przeciwko Rafie wykonał finał Wimbledonu 2008. Rozważam, czy ten mecz jednak nie złamie Hiszpana do reszty. Tyle serca ile on włożył, aby przedłużyć ten mecz do 5 setów. Niewiarygodne.

Faktem jest, że obaj mogą mieć problem, aby zregenerować się do turnieju w Indian Wells.

Rafael to wojownik. Sądzę, że ten pojedynek go nie zabije, wręcz odwrotnie. Mimo tego, że nie czuł się w 100% przygotowany do turnieju, był blisko pokonania Novaka. Bardzo blisko. Kierunek jest dobry. Potrzeba tylko większej stabilizacji formy. Niepokoi mnie tylko jedna rzecz. W ostatnich latach, Rafa ma spore kłopoty z utrzymaniem własnego serwisu w decydujących momentach. Zdarza mu się to bardzo często, że nie jest w stanie dowieźć przewagi. Niemniej, jest dobrze. To najbardziej wyrównany mecz między nimi w ostatnim czasie. Pogromu nie było. Hiszpan z pewnością się nie cieszy i długo będzie miał w pamięci ten piąty set.
Brawa dla Novaka. Nie dość, że charakterny i mentalna skała, to wytrzymały i regularny, jak Rafa na początku swoich sukcesów.

To co.? KWS dla Novaka.? Może nawet KZWS.