Strona 145 z 148

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:16
autor: Jacques D.
Bo wciąż uparcie nie stosujecie mojej metody, po prostu. :)

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:21
autor: Robertinho
Bo to jest tworzenie tenisowego Matrixa. :) Nie każdy chce w nim żyć.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:21
autor: Kubecki
Del Fed pisze:Muraj za słaby, Roger za stary+ Nadal, Wawrinka za mało regualarny, Raonic zbyt drewniany, reszta za leniwa.
Jak żyć?
Wszystkie te określenia są rezultatem jednego: Novak za mocny.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:23
autor: Robertinho
Oczywiście.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:25
autor: grzes430
Lucas pisze:Murray mnie wkurza kiedy na korcie kolejny raz nie daje rady, ale z drugiej strony przykro patrzeć jak kolejny raz wyjeżdża z Australii z niczym.
Dostał paterę na pępkowe i kopertę jako becikowe. Czego chcieć więcej?

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:25
autor: jaccol55
Kubecki pisze:
Del Fed pisze:Muraj za słaby, Roger za stary+ Nadal, Wawrinka za mało regualarny, Raonic zbyt drewniany, reszta za leniwa.
Jak żyć?
Wszystkie te określenia są rezultatem jednego: Novak za mocny.
Wstaw sobie w miejsce Murraya jakąś legendę tenisa w formie i Novaka by nie było, po tym co dzisiaj pokazał...

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:26
autor: Barty
Lucas pisze:Świetny akcent ma ten Koreańczyk :D
Cudowny był, nawet Australijczycy zdawali się nie rozumieć, co mówi. :D Ale flow miał niezły.

Jacques D. pisze:Bo wciąż uparcie nie stosujecie mojej metody, po prostu. :)
Gdyby człowiek mógł sobie powiedzieć: "Ok, od zawsze oglądałem tenis emocjonując się nim i kibicując swoim ulubieńcom, ale od jutra wchodzę w tryb JD.", to byłby robotem.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:27
autor: Barty
jaccol55 pisze:
Kubecki pisze:
Del Fed pisze:Muraj za słaby, Roger za stary+ Nadal, Wawrinka za mało regualarny, Raonic zbyt drewniany, reszta za leniwa.
Jak żyć?
Wszystkie te określenia są rezultatem jednego: Novak za mocny.
Wstaw sobie w miejsce Murraya jakąś legendę tenisa w formie i Novaka by nie było, po tym co dzisiaj pokazał...
Jakby tam była legenda, pokazałby więcej, jestem tego pewien. Jego zdolność przystosowywania jest naprawdę świetna. Z Federerem grał zupełnie innym stylem, a efekt był podobny jak dziś.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:33
autor: jaccol55
Barty pisze:Jakby tam była legenda, pokazałby więcej, jestem tego pewien. Jego zdolność przystosowywania jest naprawdę świetna. Z Federerem grał zupełnie innym stylem, a efekt był podobny jak dziś.
Pewnie i pokazałby więcej, ale nie ma się co łudzić, że ani Fed ani Murray jednak w topowej formie nie byli i stać ich jest/było (głównie Federera) na wiele więcej.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:36
autor: Barty
To prawda. Relatywizm w tenisie ma bardzo duże pole do popisu, jednak koniec końców liczą się suche liczby. ;)

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:38
autor: Kubecki
jaccol55 pisze:
Kubecki pisze:
Del Fed pisze:Muraj za słaby, Roger za stary+ Nadal, Wawrinka za mało regualarny, Raonic zbyt drewniany, reszta za leniwa.
Jak żyć?
Wszystkie te określenia są rezultatem jednego: Novak za mocny.
Wstaw sobie w miejsce Murraya jakąś legendę tenisa w formie i Novaka by nie było, po tym co dzisiaj pokazał...
No co pokazał? Mało? Zagrał na tyle ile musiał. Już dawno pogodziłem się z tym, że czytanie wywodów starej gwardii tego forum to jak czytanie stenogramu z wizyty u psychologa. Parę lat temu czytałem, że Djokovic zatrzyma się na kilku WS i tyle. Dzisiaj ma 11 WS, 5 WTF, 200 tygodni jako nr 1, a coraz więcej osób pełne gacie w obawie o rekordy Fedzia. Nie podważałem nigdy klasy Szwajcara, to wielki gracz i legenda dyscypliny ale usilne powtarzanie od 8 lat, że "gdyby Ferdek był w formie" jest co najmniej zabawne :) Tym sposobem każdy może stwierdzić, że dominacja Federera to starość np. Agassiego.
Idąc dalej tym tokiem myślenia pytam: kto miał się przecistawić Federerowi w jego najlepszych latach? Roddick? Philippousis? Baghdatis czy Gonzalez? Jeśli wg Ciebie w/w gracze to gracze kompletniejsi niż chociażby Murray czy Nadal? Ok, masz prawo mieć takie zdanie:)

Każdy rywalizuje w czasach w jakich przyszło mu rywalizować. Nie ma sensu porównywać Lavera, Emersona z Federerem czy Djokovicem.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:40
autor: Barty
Co ciekawe ankieta z 2009 roku na MTF-ie z pytaniem "Kto osiągnie więcej - Murray czy Djokovic?" była wyraźnie wygrana przez Szkota. :)

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:43
autor: Lucas
grzes430 pisze:
Lucas pisze:Murray mnie wkurza kiedy na korcie kolejny raz nie daje rady, ale z drugiej strony przykro patrzeć jak kolejny raz wyjeżdża z Australii z niczym.
Dostał paterę na pępkowe i kopertę jako becikowe. Czego chcieć więcej?
Pucharu, z którego można by było rozlewać poncz na chrzcinach :D. Cóż chyba ani Nadal ani Murray nie wezmą już do rąk tego trofeum. Hiszpanowi choć raz się udało, Szkotowi, niestety dla Niego, nie. Z grzeczności nie wspominam o tym kiedy zdobędzie je jakiś miejscowy :D.

Barty, nasze ankiety przedszlemowe też często wygrywał, a przynajmniej był w nich wysoko :).

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:44
autor: Federasta20
Jeżeli zawodnik A ciągle wygrywa z zawodnikiem B, zawodnikiem C i zawodnikiem D to może po prostu jest od nich lepszy w danym okresie a nie permanentnie trafia na ich słabe dni. Tak uważam, że jest niestety z Djokoviciem.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:45
autor: grzes430
Kubecki wróciłeś z mocnym przytupem. :ok:

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:50
autor: Barty
Lucas pisze:
Barty, nasze ankiety przedszlemowe też często wygrywał, a przynajmniej był w nich wysoko :).
Zgadza się, ale chciałem zwrócić uwagę na fakt, jak różnie potoczyły się ich kariery przy odpowiedniej ocenie ich potencjału w pierwszych latach gry w ATP. Obecnie wszystkie atuty Serba są eksponowane, z kolei u Szkota powiedziałbym, że wręcz przeciwnie - nie widzę poprawy w mankamentach, które miał od początku kariery (jego atakujący forehand to jest jakiś żart na tym poziomie).

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:51
autor: jaccol55
Kubecki,

Federer był tylko przykładem, równie dobrze mogłem wstawić Agassiego czy Samprasa...

Nie mam zamiaru negować faktu, że Federer chwilami nie miał godnych przeciwników, tak było. Czy Novak jest najlepszy na chwilę obecną? Tak, jest, bez dwóch zdań. Chodzi o to, że od jakiegoś czasu nie ma godnych przeciwników tak naprawdę. I to też nie jest jego wina. I już nawet nie chodzi o to, że Novak może wygrać wszystkie Szlemy w tym roku i jeszcze dorzucić IO. Naprawdę mi to rybka, bo jeśli tak by się stało, to po prostu by sobie na to zasłużył. Chodzi tylko i wyłącznie o to, jak wygląda obecny Tour, a że jest słaby, to chyba nie trzeba specjalnie nikogo przekonywać. Młodych wilków za bardzo nie ma, stara gwardia jest tłem.
Z wyjątkiem fanów Novaka, chyba nikomu nie podoba się obecnie utrzymujący stan rzeczy (i powtarzam, tu nie chodzi stricte o Novaka).

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:53
autor: Lucas
Jakoś czuje, że przed Wimblem znowu nabiorę irracjonlnej wiary w Andy'ego i nie wiadomo czemu będę liczył, że może tym razem wygra :D.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 13:55
autor: Del Fed
Przecież tu nie chodzi, że Djoković wygrywa, tylko o to, że grając jak w finale Bercy ograłby dziś samego siebie 6-4 6-2. A jego główny "pseudorywal" nie potrafi wygrać seta z Helweckim weteranem od dawien dawna. Skoro tak, to o czym mowa.

Djoković jest dobry, ale reszta włącznie z Gulbami i Dogami pozwala mu stać się Herosem, Miszczem Suspensu, ergo "czy się stoi, czy się leży, pucharek się należy". Nawet ze 100 UE na koncie.

Re: Australian Open 2016

: 31 sty 2016, 14:00
autor: Robertinho
Federasta17 pisze:Jeżeli zawodnik A ciągle wygrywa z zawodnikiem B, zawodnikiem C i zawodnikiem D to może po prostu jest od nich lepszy w danym okresie a nie permanentnie trafia na ich słabe dni. Tak uważam, że jest niestety z Djokoviciem.
Przecież w tej chwili to oczywiste. Federer za chwilę będzie miał 35 lat, Nadal od 1,5 roku nie zagrał dobrego spotkania, Murray też już ma szczyt formy za sobą, Wawrinka coś gra raz na kwartał, o reszcie szkoda gadać.

Djokovic w tym roku skończy 29 lat, armia młodych powinna go naciskać, w tym wieku Federer miał trzech rywali dużo młodszych i mających lepiej pasujący do zwalnianych nawierzchni tenis. Miedzy innymi dlatego tak mało wygrał w latach 2010-12, choć kilka razy był w niezłej formie. Więc nie wiem, jaki sens mają porównania z obecną sytuacją Djokovica...