Re: Australian Open 2016
: 31 sty 2016, 13:16
Bo wciąż uparcie nie stosujecie mojej metody, po prostu. 

Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Wszystkie te określenia są rezultatem jednego: Novak za mocny.Del Fed pisze:Muraj za słaby, Roger za stary+ Nadal, Wawrinka za mało regualarny, Raonic zbyt drewniany, reszta za leniwa.
Jak żyć?
Dostał paterę na pępkowe i kopertę jako becikowe. Czego chcieć więcej?Lucas pisze:Murray mnie wkurza kiedy na korcie kolejny raz nie daje rady, ale z drugiej strony przykro patrzeć jak kolejny raz wyjeżdża z Australii z niczym.
Wstaw sobie w miejsce Murraya jakąś legendę tenisa w formie i Novaka by nie było, po tym co dzisiaj pokazał...Kubecki pisze:Wszystkie te określenia są rezultatem jednego: Novak za mocny.Del Fed pisze:Muraj za słaby, Roger za stary+ Nadal, Wawrinka za mało regualarny, Raonic zbyt drewniany, reszta za leniwa.
Jak żyć?
Cudowny był, nawet Australijczycy zdawali się nie rozumieć, co mówi.Lucas pisze:Świetny akcent ma ten Koreańczyk
Gdyby człowiek mógł sobie powiedzieć: "Ok, od zawsze oglądałem tenis emocjonując się nim i kibicując swoim ulubieńcom, ale od jutra wchodzę w tryb JD.", to byłby robotem.Jacques D. pisze:Bo wciąż uparcie nie stosujecie mojej metody, po prostu.
Jakby tam była legenda, pokazałby więcej, jestem tego pewien. Jego zdolność przystosowywania jest naprawdę świetna. Z Federerem grał zupełnie innym stylem, a efekt był podobny jak dziś.jaccol55 pisze:Wstaw sobie w miejsce Murraya jakąś legendę tenisa w formie i Novaka by nie było, po tym co dzisiaj pokazał...Kubecki pisze:Wszystkie te określenia są rezultatem jednego: Novak za mocny.Del Fed pisze:Muraj za słaby, Roger za stary+ Nadal, Wawrinka za mało regualarny, Raonic zbyt drewniany, reszta za leniwa.
Jak żyć?
Pewnie i pokazałby więcej, ale nie ma się co łudzić, że ani Fed ani Murray jednak w topowej formie nie byli i stać ich jest/było (głównie Federera) na wiele więcej.Barty pisze:Jakby tam była legenda, pokazałby więcej, jestem tego pewien. Jego zdolność przystosowywania jest naprawdę świetna. Z Federerem grał zupełnie innym stylem, a efekt był podobny jak dziś.
No co pokazał? Mało? Zagrał na tyle ile musiał. Już dawno pogodziłem się z tym, że czytanie wywodów starej gwardii tego forum to jak czytanie stenogramu z wizyty u psychologa. Parę lat temu czytałem, że Djokovic zatrzyma się na kilku WS i tyle. Dzisiaj ma 11 WS, 5 WTF, 200 tygodni jako nr 1, a coraz więcej osób pełne gacie w obawie o rekordy Fedzia. Nie podważałem nigdy klasy Szwajcara, to wielki gracz i legenda dyscypliny ale usilne powtarzanie od 8 lat, że "gdyby Ferdek był w formie" jest co najmniej zabawnejaccol55 pisze:Wstaw sobie w miejsce Murraya jakąś legendę tenisa w formie i Novaka by nie było, po tym co dzisiaj pokazał...Kubecki pisze:Wszystkie te określenia są rezultatem jednego: Novak za mocny.Del Fed pisze:Muraj za słaby, Roger za stary+ Nadal, Wawrinka za mało regualarny, Raonic zbyt drewniany, reszta za leniwa.
Jak żyć?
Pucharu, z którego można by było rozlewać poncz na chrzcinachgrzes430 pisze:Dostał paterę na pępkowe i kopertę jako becikowe. Czego chcieć więcej?Lucas pisze:Murray mnie wkurza kiedy na korcie kolejny raz nie daje rady, ale z drugiej strony przykro patrzeć jak kolejny raz wyjeżdża z Australii z niczym.
Zgadza się, ale chciałem zwrócić uwagę na fakt, jak różnie potoczyły się ich kariery przy odpowiedniej ocenie ich potencjału w pierwszych latach gry w ATP. Obecnie wszystkie atuty Serba są eksponowane, z kolei u Szkota powiedziałbym, że wręcz przeciwnie - nie widzę poprawy w mankamentach, które miał od początku kariery (jego atakujący forehand to jest jakiś żart na tym poziomie).Lucas pisze:
Barty, nasze ankiety przedszlemowe też często wygrywał, a przynajmniej był w nich wysoko.
Przecież w tej chwili to oczywiste. Federer za chwilę będzie miał 35 lat, Nadal od 1,5 roku nie zagrał dobrego spotkania, Murray też już ma szczyt formy za sobą, Wawrinka coś gra raz na kwartał, o reszcie szkoda gadać.Federasta17 pisze:Jeżeli zawodnik A ciągle wygrywa z zawodnikiem B, zawodnikiem C i zawodnikiem D to może po prostu jest od nich lepszy w danym okresie a nie permanentnie trafia na ich słabe dni. Tak uważam, że jest niestety z Djokoviciem.