Strona 147 z 167

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 22:55
autor: Robertinho
Czyli do trzech razy sztuka?

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 22:57
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Czyli do trzech razy sztuka?
18. szlem dla Szwajcarii. :D

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 22:59
autor: Mario
Pogratulować konia trojańskiego, federaści. Jonny idealnie nakręcił fanów Rafy. :D

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:00
autor: Anula
DUN I LOVE pisze:
Robertinho pisze:Czyli do trzech razy sztuka?
18. szlem dla Szwajcarii. :D
Nadzieja umiera ostatnia. ;)
Tak trzymac.!Obrazek

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:03
autor: Buzz
jonathan pisze:
Buzz pisze:Przepraszam, bo meczu nie oglądałem i raczej nie obejrzę, zdążyłem tylko popatrzeć na jakiś highlights - o co chodziło z jakimś skarżeniem się Fedka na pojękiwania Rafy, podszedł do sędziego i poskarżył się, że jego przyjaciel zbyt głośno jęczy??
Moim zdaniem ich przyjaźń to mit. Pewnie obaj darzą się szacunkiem, ale nie sądzę, by szło to w parze z wielką sympatią.
Oczywiście, że tak. Napisałem to z przekąsem. Jasne, fajnie jest się pośmiać podczas meczów charytatywnych, ale myślę, że poza szacunkiem, może sympatią, reszta to czysta kurtuazja.
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego zagrania jak skarga na jęki w meczu tych dwóch panów. Być może każdy kolejny przegrany mecz nasila poziom frustracji u Fedka i powoli ich stosunki zaczną przybierać znamiona "szorstkiej przyjaźni" - jak to swe stosunki z Kwachem zwykł nazywać klasyk Miller. Mam nadzieję, że to był tylko jednorazowy incydent i nie zaczną przesuwać gry poza obrys kortu, bo pewnie wiele by stracili w oczach fanów.
W jakiś sposób Feda rozumiem - mówię ogólnie, nie odnosząc się do tego skarżenia się, bo przecież powoli zaczyna być realna wizja minięcia go w ilości WS-ów, a to by go chyba najbardziej zabolało, bo z jakiegoś powodu postanowiono traktować to jako główny probierz klasy zawodnika. Zawsze pozostaje mu jeszcze ilość tygodni jako nr 1, co raczej pozostanie poza zasięgiem Rafy, chyba że w bardzo krótkim czasem medycyna przeniesie się na poziom XXVI wieku. :)

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:06
autor: DUN I LOVE
Nie wiem, nie chcę w nikogo uderzać, bo być może tylko ja to zauważyłem, ale Nadal ostatnio pojękuje naprawdę głośno i wydaje mi się, że z powodzeniem mógłby to trochę ograniczyć. Nigdy mi to w sumie nie przeszkadzało, bo też i nigdy nie wydawał z siebie takiej ilości decybeli.

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:09
autor: Robertinho
Mario pisze:Pogratulować konia trojańskiego, federaści. Jonny idealnie nakręcił fanów Rafy. :D
Mówisz o tym sympatycznym fanie Djokovica?

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:11
autor: Buzz
A czy myślisz, że to jest ot tak do skorygowania, przecież to raczej jest poza jego kontrolą. To trochę tak jakbyś Markowskiemu na scenie sugerował żeby się mniej wykrzywiał podczas wokalizy. :D
Skorygować to on powinien swój zestaw maniakalnych rytuałów, bo to akurat przy pomocy przeciętnego psychologa jest do osiągnięcia.

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:11
autor: Mario
Robertinho pisze:
Mario pisze:Pogratulować konia trojańskiego, federaści. Jonny idealnie nakręcił fanów Rafy. :D
Mówisz o tym sympatycznym fanie Djokovica?
Też mi się wydaje, że coraz bardziej przechodzi na tę stronę...

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:13
autor: DUN I LOVE
Buzz pisze:A czy myślisz, że to jest ot tak do skorygowania, przecież to raczej jest poza jego kontrolą.
Wydaje mi się, że do ogarnięcia. Nie wiem jak to było w WTA, bo swego czasu jakaś zawodniczka publicznie podniosła problem, ale wydaje mi się, że już na taką skalę tam on nie występuje. Pozostałe rytuały mnie nie interesują, nie zwracam na to uwagi.

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:15
autor: Mario
Nie no, co innego darcie pyska (przepraszam za takie określenie) a'la De Brito czy Masza w szczycie ( :D )... oczywiście formy, a trochę krzyczący Nadal. Mnie te hiszpańskie jęki nie przeszkadzają.

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:15
autor: Buzz
DUN I LOVE pisze:
Buzz pisze:A czy myślisz, że to jest ot tak do skorygowania, przecież to raczej jest poza jego kontrolą.
Wydaje mi się, że do ogarnięcia. Nie wiem jak to było w WTA, bo swego czasu jakaś zawodniczka publicznie podniosła problem, ale wydaje mi się, że już na taką skalę tam on nie występuje. Pozostałe rytuały mnie nie interesują, nie zwracam na to uwagi.
Przecież o ile mnie pamięć nie myli to chyba Radwa przypaliła do Szarapowej?

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:16
autor: DUN I LOVE
Buzz pisze: Przecież o ile mnie pamięć nie myli to chyba Radwa przypaliła do Szarapowej?
Nie znam się aż tak, ale chyba problem udało się jakoś rozwiązać.

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:18
autor: Buzz
DUN I LOVE pisze:
Buzz pisze: Przecież o ile mnie pamięć nie myli to chyba Radwa przypaliła do Szarapowej?
Nie znam się aż tak, ale chyba problem udało się jakoś rozwiązać.
Też się nie interesuję para-tenisem, ale gdzieś mi się to obiło o uszy.

A co do Rafy, to powiedzmy w zestawieniu z Azarenką mogliby zmiksować niezłą ścieżkę dźwiękową do klasycznego pornosa. :D

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:20
autor: Mario
Buzz pisze:]Też się nie interesuję para-tenisem,
Jeszcze 2-3 takie turnieje (zdominowane przez NIEGO), a nie tylko Jacques zgani Cię za takie słowa. :D

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:23
autor: jowy
A mi się wydaje, że Nadal pojękiwał jak zawsze. Przynajmniej to co widziałem w 4 pierwszych gemach i pierwszym TB. :)

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:23
autor: Anula
Gdyby ktoś chciał przeżyc to jeszcze raz. ;)


http://www.rafanadalpartidoapartido.com ... uLkiNKtat9

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:26
autor: Mario
jowy pisze:A mi się wydaje, że Nadal pojękiwał jak zawsze.
Bo tak było, skoro nawet mnie nie raziło.

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:26
autor: DUN I LOVE
Anula pisze:Gdyby ktoś chciał przeżyc to jeszcze raz. ;)


http://www.rafanadalpartidoapartido.com ... uLkiNKtat9
Pierwszy półfinał był dużo lepszy.

Re: Australian Open 2014

: 24 sty 2014, 23:35
autor: Anula
DUN I LOVE pisze:....

Pierwszy półfinał był dużo lepszy.
Wiem, wiem. Był spektakularny, choc to chyba mało powiedziane. :P