mtenis.com.pl

Kiefer pisze: ↑26 sty 2019, 15:24 Przyspieszenie serwisu nie oznacza od razu, że musi być lepszy, może nadaje odrobinę mniej rotacji.
No i to nie jest mimo wszystko tak, że jakość naszego serwisu nie jest zależna od tego kto jest na returnie, wiadomo, że dużo więcej zależy od serwującego, ale presja na serwującym jest większa gdy po drugiej stronie siatki mamy Djokovica.

Serwis jest skuteczniejszy i tyle. Logiczne, że nie będzie miał takich liczb z najlepszym returnującym na świecie.

Nie wspominałem o głowie i presji. Napisałem, że serwis to jedyne narzędzie tenisowe, które nie jest zależne od przeciwnika i to jest fakt. Poza tym, psychika i mentalność Nadala jest mocna, nie ucierpi na tym za wiele, nawet w najważniejszych momentach.

Kiefer pisze: ↑26 sty 2019, 20:28 Nie wiem czy wyglądał najsłabiej, jak sobie oglądam HL z tego meczu to cała masa wymian była na absurdalnie wysokim poziomie,[...]

No ta piła Nadala na BP przy 2-2 w czwartym secie to moim zdaniem Top5 tenisowych wymian ever
W ogóle, to oglądając tamten HL można sobie trochę przypomnieć jak strasznie dobrze Fed kiedyś grał, bo teraz to jest 1/3 tego wigoru (w najlepszych momentach).

W 2012 mieliśmy ducha murola nad kortem, tak patrząc spokojnie, to była tam masa przepychania, takiej ordynarnej gry przez środek i wymian na zamęczenie. Było wiele znakomitych piłek i wymian, ale utonęło to w morzu kortowego zarzynania się.


Zresztą powszechne było po meczu przekonanie, że tak się po prostu nie da grać na dłuższa metę i zwłaszcza Nadal wyraźnie zmienił podejście w kierunki bardziej bezpośredniego zdobywania punktów.

LokalnyEkspert pisze: ↑26 sty 2019, 20:31

Kiefer pisze: ↑26 sty 2019, 15:24 Przyspieszenie serwisu nie oznacza od razu, że musi być lepszy, może nadaje odrobinę mniej rotacji.
No i to nie jest mimo wszystko tak, że jakość naszego serwisu nie jest zależna od tego kto jest na returnie, wiadomo, że dużo więcej zależy od serwującego, ale presja na serwującym jest większa gdy po drugiej stronie siatki mamy Djokovica.

Serwis jest skuteczniejszy i tyle. Logiczne, że nie będzie miał takich liczb z najlepszym returnującym na świecie.

Nie wspominałem o głowie i presji. Napisałem, że serwis to jedyne narzędzie tenisowe, które nie jest zależne od przeciwnika i to jest fakt. Poza tym, psychika i mentalność Nadala jest mocna, nie ucierpi na tym za wiele, nawet w najważniejszych momentach.

Powiedź Pujowi, albo przeciwniczkom Sereny Williams, że jakość serwisu nie zależy od przeciwnika. Bo niby ogólnie masz rację i mądrze to brzmi, ale niekoniecznie zawsze się sprawdza. Dobry returnujący, presja, kilka dobrych odpowiedzi i nawet topowy zawodowcom się potrafi podanie posypać.

Ale zgodzę się, że akurat w przypadku Nadala w tym turnieju, wyglądało to dotąd bardzo solidnie i powtarzalnie. Niewątpliwie to właśnie Djokovic jest "adresatem" tym zmian w grze Hiszpana, także byłoby dziwne, jakby nagle mu to przeszło w finale. Co z tym zrobi Serb, to inna rzecz.

Kiefer pisze: ↑26 sty 2019, 20:28 Nie wiem czy wyglądał najsłabiej, jak sobie oglądam HL z tego meczu to cała masa wymian była na absurdalnie wysokim poziomie, w 2012-ym moim zdaniem wyglądał gorzej, zresztą generalnie ten finał w 2009-ym był pewnie lepszy niż te z 2012-ego i 2017-ego, dwa ostatnie wygrały dramaturgią w piątym secie, który akurat w 2009-ym był nędzny.

Wyglądał najsłabiej.. na tle rywala oczywiście. Jak wspomniał wyżej Robal, Federer grał fantastycznie więc Rafa siłą rzeczy musiał mu dorównywać kroku i trzeba była wyciągać nieludzkie piłki.

Jeszcze w ramach sentymentalnych powrotów do przeszłości patrzę sobie finał AO 2009.
Absoluty peak intensywności Hiszpana z baseline. Po prostu zwierzę.

Robertinho pisze: ↑26 sty 2019, 20:33 W 2012 mieliśmy ducha murola nad kortem, tak patrząc spokojnie, to była tam masa przepychania, takiej ordynarnej gry przez środek i wymian na zamęczenie. Było wiele znakomitych piłek i wymian, ale utonęło to w morzu kortowego zarzynania się.


Zresztą powszechne było po meczu przekonanie, że tak się po prostu nie da grać na dłuższa metę i zwłaszcza Nadal wyraźnie zmienił podejście w kierunki bardziej bezpośredniego zdobywania punktów.

Z jednej strony bój epicki, z drugiej ja nie wiem czy to było nawet top 10 ich najlepszych meczów, a z biegiem czasu sam zacząłem się męczyć tą ich grą na przemęczenie rywala. Trochę mnie śmieszyły powszechne opinie bezpośrednie po meczu w mediach, że to najlepszy mecz w historii, bo poza długością spotkania w sumie jedyna wymiana jaką pamiętam to ta z piątego seta kiedy Novak się położył.

W 2009-ym brakowało emocji w piątym secie, gdyby były takie jak w 2012 czy 2017-ym to mógłby mianować do najlepszego meczu every ten finał. Nie mam żalu do Rogera, że przegrał piątego seta, ale jednak styl tego był fatalny.

robpal pisze: ↑26 sty 2019, 20:33

Kiefer pisze: ↑26 sty 2019, 20:28 Nie wiem czy wyglądał najsłabiej, jak sobie oglądam HL z tego meczu to cała masa wymian była na absurdalnie wysokim poziomie,[...]

No ta piła Nadala na BP przy 2-2 w czwartym secie to moim zdaniem Top5 tenisowych wymian ever

Oj tak, obaj co tam wyrabiali...ta jedna obrona Federera slajsem z forhendu...

Kiefer pisze: ↑26 sty 2019, 21:16 W 2009-ym brakowało emocji w piątym secie, gdyby były takie jak w 2012 czy 2017-ym to mógłby mianować do najlepszego meczu every ten finał. Nie mam żalu do Rogera, że przegrał piątego seta, ale jednak styl tego był fatalny.

Tak było, kompletnie nie nawiązał w nim walki i pewnie to mu kibice mają w tamtym meczu szczególnie za złe (poza końcowym wynikiem).
Pierwsze cztery jednak przepyszne.

W sumie nie wiadomo czemu ten piąty set tak wyglądał, niby przegrał go w głowie, tak przynajmniej się przyjęło, kto jednak wie czy nie było tam jakiegoś po prostu kryzysu fizycznego, bo czemu miałby nagle mentalnie tak podupaść po wygraniu czwartego seta w tak dobrym stylu.

Kiefer pisze: ↑26 sty 2019, 21:26 W sumie nie wiadomo czemu ten piąty set tak wyglądał, niby przegrał go w głowie, tak przynajmniej się przyjęło, kto jednak wie czy nie było tam jakiegoś po prostu kryzysu fizycznego, bo czemu miałby nagle mentalnie tak podupaść po wygraniu czwartego seta w tak dobrym stylu.

Bo grał na absurdalnie niskim procencie pierwszego podania, myślę że Federera to absolutnie wycieńczyło mentalnie i dlatego nie miał już sił na granie wymian, głównie na tle nerwowym.

To był jedyny, ale jakże istotny minus Feda w tym finale. 51.7 % trafionego pierwszego serwisu czyli o jakieś 10-14 % mniej niż zazwyczaj u Szwajcara.

Wujek Toni pisze: ↑26 sty 2019, 21:35

Kiefer pisze: ↑26 sty 2019, 21:26 W sumie nie wiadomo czemu ten piąty set tak wyglądał, niby przegrał go w głowie, tak przynajmniej się przyjęło, kto jednak wie czy nie było tam jakiegoś po prostu kryzysu fizycznego, bo czemu miałby nagle mentalnie tak podupaść po wygraniu czwartego seta w tak dobrym stylu.

Bo grał na absurdalnie niskim procencie pierwszego podania, myślę że Federera to absolutnie wycieńczyło mentalnie i dlatego nie miał już sił na granie wymian, głównie na tle nerwowym.

Na absurdalnie niskim w piątym secie czy w meczu? Jeśli ze wskazaniem na piąty set - to też mógł być czynnik spowodowany kryzysem fizycznym - w całym meczu na poziomie 52%, te 10% poniżej średniej jednak. Teraz Szwajcar gra na poziomie 70% pierwszego z Tsitsipasem i przegrywa mecz.

Sobie zobaczyłem piątego seta, od momentu gdy serwował przy 1:2 i prowadził 30:0 zaczęła się fatalna gra Szwajcara, bekhendy i forhendy fruwały wszędzie byle nie w kort, serwis stał na poziomie 60%. Czyli pierwsze cztery sety poniżej 50%, można faktycznie przypuszczać, że to był główny powód dla którego nie zakończył zwycięsko jednego z setów numer jeden lub trzy.

Wujku Toni czy szampany w razie co się mrożą? Nie lekceważymy oczywiście serbskiego arcymistrza ale jutro może być powód do świętowania..
Nie zapeszając zdradzę Wam co jeszcze pograłem, może ktoś mi będzie kibicował. Poza oczywiście Nadalem ale to już na początku turnieju dziś zagrałem po dogłębnej analizie:
Mocniej:
over 11,5 asa w meczu
najszybszy serwis Djokovica ponad 197,5km/h czyli 123 mile
najszybszy serwis Nadala ponad 202,5 km/h czyli 126 mile
i lżej:
powyżej 2,5 podwójnych błędów serwisowych Djokovica
powyżej 2,5 podwójnych błędów serwisowych Nadala

Djokovica najszybsze serwisy w kolejnych rundach zaczynając od pierwszej to: 197,197,197,199,195,199
Nadala natomiast 204,204,197,201,203,198

Myślę,że jutro żarty i granie na pół gwizdka się skończy i pójdą chłopcy na całość. To 198 i 203 to są dla nich prędkości robocze a jutro trzeba będzie sięgnąć po swoje rezerwy.

Harris, mamy temat o bukmacherce (KLIK) -- tam zapraszam do dyskusji o tym, co buki mają do zaoferowania i co zostało pobrane.

Australian Open 2019 - plan gier na niedzielę:

Rod Laver Arena — start o 5:
Henri Kontinen (FIN)/John Peers (AUS) vs Pierre-Hugues Herbert (FRA)/Nicolas Mahut (FRA)

Nie przed 9:30:
[1] Novak Djokovic vs [2] Rafael Nadal

Nie wiem, czy ktoś już o tym wspominał, ale w finale juniorów rozstawiony z numerem 1 Włoch Lorenzo Musetti pokonał rozstawionego z 13 Amerykanina Emilio Navę 4/6 6/2 7/6(12).

Rroggerr, coś o nich wiadomo więcej?

magdalia pisze: ↑26 sty 2019, 17:30 Nie wiem czemu, może całkiem przypadkowo, ale od wczoraj, czytając niektóre komentarze na forum, taki oto wierszyk mi się przypomina:
Samochwała -Jan Brzechwa

Samochwała w kącie stała
I wciąż tak opowiadała:

„Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
W szkole mam najlepsze stopnie,
Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze,

Znakomicie muchy łapię,
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,
Jestem mądra, jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powabna,
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama - taka tęga,
Moja siostra - taka mała,
A ja jestem - samochwała!”

Kiedyś dostałem szóstkę na wyrecytowanie tego wiersza.