mtenis.com.pl

Hiszpańskie ogóry stawiają większy opór niż te pajace. 4 miejsca w lidze serdecznie życzę.

Pique chyba się specjalnie wykartkował. Zaliczka przed rewanżem pokaźna, Hiszpan chyba zacznie QF z czystym kontem.

Świetny dziś ter Stegen.

Arsenal jest jak Berdych. Ani nie da się sprawdzić nikomu nowemu, ani nie zaskoczy niczym ścisłej czołówki.

Juventus i tak musi wygrać w Monachium, co wydaje się prawie niemożliwe, ale dzięki temu pościgowi przynajmniej zachowali twarz.

W rewanżu Mandzukic bohaterem, jak rok temu Morata.

Juve w lidze nie ma do czynienia z zespołami grającymi tak szybko i z takim pressingiem jak Bayern, więc trochę trwało nim się przystosowali. Marchisio nie jest w swojej dawnej dyspozycji, dlatego środek pola nie wypadł dobrze w pierwszej części. Do tego kilka niedociągnięć w obronie i było 2-0. Chwała chłopakom, że zawalczyli i pokazali charakter, doprowadzając do remisu. Da się ugryźć Bayern, już wiedzą co zrobili źle, zobaczymy co będzie w rewanżu.

Komentarz średni, Terlecki (?) niewiele wiedział o Juve, tylko paplał o Bawarczykach. Szkoda, że nie skorzystali z Lipińskiego.

Ojej, ojej. Wybaczcie mi prawdopodobną ignorancję, ale na podstawie tego jednego meczu można stwierdzić, że wszystkie te gwiazdki mediów, z Lewymi i Pogbami na czele, mocno przereklamowane są... W ogóle oba zespoły tytanicznie się nie prezentują - średnio szczelne defensywy, dużo nerwowości, taktycznie też można mocno się przyczepić, zwłaszcza do trenera Juventusu (kimkolwiek jest). W Turynie rezerwy znacznie lepsze od podstawy. Z tego, co sobie pooglądałem w ostatnich Barcelonę - rozniosłaby oba zespoły w puch. Trochę mnie to dziwi, w końcu wielkie firmy, widać piłka, jak tenis - też w lekkim kryzysie, bo że Katalończycy roznieśli Arsenal, temu akurat wcale się nie dziwię - to zawsze ogórkowa drużyna była.

Też nie byłem fanem Allegriego, ale facet wie co robi. Podeszli do Bayernu z respektem, bali się otworzyć i zaszło to trochę za daleko. Problem był w tym, że Juve nie miało czym zneutralizować skrzydeł Bayernu i generalnie ma kłopot z drużynami rozgrywającymi szybko na małej przestrzeni. Co do Bayernu to Robert pewnie ogląda więcej, ale w związku z tym, że piłkarze wiedzą iż Guardiola odejdzie, nastąpiło tam pewnego rodzaju rozprężenie i spadek morale. Bawarczycy mieli też bardzo mocny początek, więc prawem logiki musieli kiedyś spuścić nieco z tonu. To kiedyś jest chyba teraz.

A to, że obie drużyny zostałyby rozjechane przez Barce? Barca jest najmocniejsza i tyle, to żaden wstyd.

Obrońcy nie wypadli dobrze, ale na co dzień grają znakomicie. Jeśli chodzi o umiejętności czysto defensywne to Barzagli prezentuje najwyższy poziom, a Bonucci potrafi także rozegrać i strzelić. Razem z Chiellinim, którego wczoraj brakło tworzą jedną z najlepszych trójek środkowych na świecie. Bayern ma za to znakomite boki, ich skrajni obrońcy są bardzo uniwersalni, także nie ganiłbym ich za bardzo. Po prostu ten jeden mecz wypadł słabiej w tym elemencie.

Tak myślałem, że na co dzień ta defensywa wygląda w naszym wykonaniu dużo lepiej. Widziałem jakieś fragmenty z Napoli i wypadało to o wiele lepiej, choć też nie wiem, jaka jest jakość ofensywy tego zespołu (ponoć dobra).

Tak czy inaczej, pozwolono Bayernowi na stanowczo za dużo w pierwszej części - miejsca do rozgrywania już na naszej połowie mieli mnóstwo...

Wygląda na to, że City wreszcie się doczłapie do QF.

Jakieś tam szanse PSV zachowało.
4 mecze o coś, reszta do zagrania i zapomnienia.
Najciekawiej będzie w Petersburgu. Chelsea i Juve powinny powalczyć, ale faworytami nie są (ciekawie bedzie do straty gola, a bardzo ciekawie się zrobi jak strzela pierwsi gola) . Atletico mimo wszystko nie powinno mieć zadnych problemów w rewanżu.

City to ostatnia nadzieja Angielskich klubów w tej edycji. Hiszpańskie zespoły z kolei w fazie pucharowej Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej: 6 zwycięstw, 1 remis. Bilans bramkowy 15-0. Przepaść między tymi ligami.

Czemu tvp nie daje srodowych meczow w tym roku?

The Djoker pisze:Czemu tvp nie daje srodowych meczow w tym roku?

Chcą, żeby Szpakowski następną Telekamerą dla najlepszego komentatora dostał bez skomentowania ani jednego meczu.

Spalletti powinnien lać po ryju i patrzeć czy równo puchnie, tych swoich pseudo-napastników.

Koniec pięknej przygody Zenitu. Podobno AVB tylko do końca sezonu, a jego następcą ma zostać Manuel Pellegrini.

A to ten przepis o rosyjskich trenerach jednak nie wchodzi w życie? Bo z tego co pamiętam, z tego powodu AVB miał odejść.

Gramy u siebie, i PSG robi co chce. Zamiast my szybko strzelić to tracimy. DNO.

Po herbacie PSG w 1/4.

Obrona w tym sezonie to jakaś paranoja. PSG zasłużenie awansowało.

Liczyłem na jakąś dogrywkę i karne, a tu Zlatan wyskoczył jak to zwykle on