Australian Open 2021 (WTA)
Re: Australian Open 2021 (WTA)
MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Mam nieodparte wrażenie, że Serena wyłoży się na Halep, a jak nie na Halep, to na Osace. Wiadomo, czas leci, Amerykance z każdym miesiącem coraz trudniej o ten wymarzony tytuł wielkoszlemowy i wyrównanie słynnego rekordu Margaret Court.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197674
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Pegula w gazie, pokonała w nocy Switolinę. Jako top Janusz WTA w tej połówce zostały tylko Barty i Mertens z tych, które miałem okazję oglądać. xD
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Pegula i Brady w QF widzę, pomimo że nikt ich o to nie prosił.
MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp
MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp
MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197674
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Australian Open 2021 (WTA)
A jest jeszcze Shelby Rogers w tej połówce. 3 Amerykanki mogą się znaleźć w QFs z górnej połówki tabeli.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Peguli nie znam, ale Brady to żadne zaskoczenie, w poprzednim roku zrobiła SF US Open i dała konkretny mecz z Osaką.
Więc jeśli o mnie chodzi to stać ją może nawet i na finał, zwłaszcza jeśli Barty ponownie nie wytrzyma ciśnienia. Inna sprawa, że by do tego doszło, to musi pokonać tę Pegulę, co chyba nie będzie łatwę.
Prawdę mówiąc lepiej mi się zaczyna śledzić to WTA, grają dziewczyny może 5 razy gorzej, ale i tak potrafią dawać dobre mecze, a przynajmniej zmiany pokoleniowe przebiegają w normalny sposób. Tylko oczywiście trzeba jeszcze wykurzyć nosorożca i mam nadzieję, że Halep tego dokona.
Swoją drogą takie tenisistki jak Pliskova czy Svitolina można już powoli wykreślać z grona kandydatek, które wygrają Wielkiego Szlema. Pierwsza najlepszy okres ma zdaje się już za sobą, a tutaj przegrywając seta prowadząc 5-0 w ogóle się skompromitowała. Druga z kolei to typ Radwańskiej, zawsze ktoś ją odstrzeli, może być to Podoroska, a może być Pegula i pewnie wiele innych.
Więc jeśli o mnie chodzi to stać ją może nawet i na finał, zwłaszcza jeśli Barty ponownie nie wytrzyma ciśnienia. Inna sprawa, że by do tego doszło, to musi pokonać tę Pegulę, co chyba nie będzie łatwę.
Prawdę mówiąc lepiej mi się zaczyna śledzić to WTA, grają dziewczyny może 5 razy gorzej, ale i tak potrafią dawać dobre mecze, a przynajmniej zmiany pokoleniowe przebiegają w normalny sposób. Tylko oczywiście trzeba jeszcze wykurzyć nosorożca i mam nadzieję, że Halep tego dokona.
Swoją drogą takie tenisistki jak Pliskova czy Svitolina można już powoli wykreślać z grona kandydatek, które wygrają Wielkiego Szlema. Pierwsza najlepszy okres ma zdaje się już za sobą, a tutaj przegrywając seta prowadząc 5-0 w ogóle się skompromitowała. Druga z kolei to typ Radwańskiej, zawsze ktoś ją odstrzeli, może być to Podoroska, a może być Pegula i pewnie wiele innych.
-
- Posty: 5972
- Rejestracja: 08 wrz 2019, 12:42
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Chyba już nikogo nie dziwi Svitolina przegrywajaca z silnie uderzajaca rywalką. To sa dokladnie tak samo wygladajace mecze, jak wczesnej Wozniacki czy Halep, z Sereną, Azarenką czy Szarapovą. Okopanie sie za koncowa i desperackie bieganie od prawej do lewej i spowrotem z wywieszonym jęzorem.
Pegula mega progres. Odkad schudla już kilka razy pokazała się na tle wyżej notowanej rywalki.
Pegula mega progres. Odkad schudla już kilka razy pokazała się na tle wyżej notowanej rywalki.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Jeżeli Barty nie ogarnie finału z tej drabinki to będzie najgorszą liderką rankingu ever. Dół wygląda spokojnie, gdyby Hsieh weszła z tego układu do finału to WTA jest do zaorania i dwukrotnego zmniejszenia nakładów finansowych.
MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp
MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp
MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
-
- Posty: 5972
- Rejestracja: 08 wrz 2019, 12:42
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Taki meczyk graja Mertens z Muchowa a ci z narciarstwem wylatują.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Kulfon bez moniki pisze: ↑15 lut 2021, 9:24 Chyba już nikogo nie dziwi Svitolina przegrywajacaz silnie uderzajaca rywalką.

MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Re: Australian Open 2021 (WTA)
To że pokazują MŚ w narciarstwie jest normalne, ale że pokazują spotkanie Barty z Rogers zamiast Mertens z Muchovą już nie do końca.Kulfon bez moniki pisze: ↑15 lut 2021, 9:42 Taki meczyk graja Mertens z Muchowa a ci z narciarstwem wylatują.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Szkoda, że Donna w nocy na jednej nodze, bo naprawdę super zagrała z Kanepi i myślę, że mogłaby nawiązać walkę. Ale już abstrahując od Chorwatki, kapitalny pomysł na tenis wybrała Brady (któryś raz już ją oglądam, więc to nie przypadek). Mocno, głównie przez środek, kierunki uruchamia dopiero jak pojawia się łatwiejsza piłka, dlatego też przy bardzo mocnych uderzeniach nie robi wcale tak dużo błędów, w dodatku świetny serwis, nie zdziwię się jak poważnie sprawdzi Barty w SF. Wiele pań grających całkowicie bez głowy, mogłoby się uczyć.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Brady z tego co widzę już przed rokiem Barty ograła, było to w Brisbane. Więc jak nadarzy się okazja w Melbourne, to raczej nie wymięknie, a pamiętając panikę w oczach Barty przed rokiem w półfinale z Kenin, to ma Amerykanka naprawdę duże szanse. Niech jednak najpierw wygrają mecze ćwierćfinałowe.
-
- Posty: 5972
- Rejestracja: 08 wrz 2019, 12:42
Re: Australian Open 2021 (WTA)

Przypomnij mi, po jakim to czasie od objęcia prowadzenia w rankingu Wozniacki wygrała tytuł WS. Nie wiem co musiałoby się wydarzyć, żeby ktokolwiek odebrał tej dziewczynie tytuł najgorszego numeru 1 w historii.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Brady robi finał, gdzieś już pisałem.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Dinara Safina?Kulfon bez moniki pisze: ↑15 lut 2021, 13:02![]()
Przypomnij mi, po jakim to czasie od objęcia prowadzenia w rankingu Wozniacki wygrała tytuł WS. Nie wiem co musiałoby się wydarzyć, żeby ktokolwiek odebrał tej dziewczynie tytuł najgorszego numeru 1 w historii.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
Kim Clijsters zdaje się też długo czekała na pierwszego szlema od momentu w którym była jedynką, a słaba chyba nie była. 
Safina to rok 2008 lub 2009? Ona słaba nie była, nie była też najlepsza, ale to był większy potencjał niż wspomniana Wozniacki, niestety kontuzje zatrzymały jej rozwój.
Mowa jednak o tenisistce, która w przeciągu dwóch sezonów zaliczyła 3 finały WS i 2 półfinały, zdobyła srebro olimpijskie i dorzuciła kilka dużych tytułów.
Oczywiście powstała wtedy dziura pokoleniowa po Belgijkach, Mauresmo, Serena grała głównie w szlemach, Venus peak miała w sumie dawno za sobą, a Sharapova po kontuzjach nie potrafiła do siebie dojść.

Safina to rok 2008 lub 2009? Ona słaba nie była, nie była też najlepsza, ale to był większy potencjał niż wspomniana Wozniacki, niestety kontuzje zatrzymały jej rozwój.
Mowa jednak o tenisistce, która w przeciągu dwóch sezonów zaliczyła 3 finały WS i 2 półfinały, zdobyła srebro olimpijskie i dorzuciła kilka dużych tytułów.
Oczywiście powstała wtedy dziura pokoleniowa po Belgijkach, Mauresmo, Serena grała głównie w szlemach, Venus peak miała w sumie dawno za sobą, a Sharapova po kontuzjach nie potrafiła do siebie dojść.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2021, 16:03 przez Kiefer, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości