Strona 16 z 26
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 14 lut 2021, 18:06
autor: Damian
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 14 lut 2021, 19:14
autor: Mateusz
Mam nieodparte wrażenie, że Serena wyłoży się na Halep, a jak nie na Halep, to na Osace. Wiadomo, czas leci, Amerykance z każdym miesiącem coraz trudniej o ten wymarzony tytuł wielkoszlemowy i wyrównanie słynnego rekordu Margaret Court.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 14 lut 2021, 19:58
autor: Damian
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 8:26
autor: DUN I LOVE
Pegula w gazie, pokonała w nocy Switolinę. Jako top Janusz WTA w tej połówce zostały tylko Barty i Mertens z tych, które miałem okazję oglądać. xD
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 8:29
autor: Razing
Pegula i Brady w QF widzę, pomimo że nikt ich o to nie prosił.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 8:37
autor: DUN I LOVE
A jest jeszcze Shelby Rogers w tej połówce. 3 Amerykanki mogą się znaleźć w QFs z górnej połówki tabeli.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 8:38
autor: Kiefer
Peguli nie znam, ale Brady to żadne zaskoczenie, w poprzednim roku zrobiła SF US Open i dała konkretny mecz z Osaką.
Więc jeśli o mnie chodzi to stać ją może nawet i na finał, zwłaszcza jeśli Barty ponownie nie wytrzyma ciśnienia. Inna sprawa, że by do tego doszło, to musi pokonać tę Pegulę, co chyba nie będzie łatwę.
Prawdę mówiąc lepiej mi się zaczyna śledzić to WTA, grają dziewczyny może 5 razy gorzej, ale i tak potrafią dawać dobre mecze, a przynajmniej zmiany pokoleniowe przebiegają w normalny sposób. Tylko oczywiście trzeba jeszcze wykurzyć nosorożca i mam nadzieję, że Halep tego dokona.
Swoją drogą takie tenisistki jak Pliskova czy Svitolina można już powoli wykreślać z grona kandydatek, które wygrają Wielkiego Szlema. Pierwsza najlepszy okres ma zdaje się już za sobą, a tutaj przegrywając seta prowadząc 5-0 w ogóle się skompromitowała. Druga z kolei to typ Radwańskiej, zawsze ktoś ją odstrzeli, może być to Podoroska, a może być Pegula i pewnie wiele innych.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 9:24
autor: Kulfon bez moniki
Chyba już nikogo nie dziwi Svitolina przegrywajaca z silnie uderzajaca rywalką. To sa dokladnie tak samo wygladajace mecze, jak wczesnej Wozniacki czy Halep, z Sereną, Azarenką czy Szarapovą. Okopanie sie za koncowa i desperackie bieganie od prawej do lewej i spowrotem z wywieszonym jęzorem.
Pegula mega progres. Odkad schudla już kilka razy pokazała się na tle wyżej notowanej rywalki.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 9:35
autor: Razing
Jeżeli Barty nie ogarnie finału z tej drabinki to będzie najgorszą liderką rankingu ever. Dół wygląda spokojnie, gdyby Hsieh weszła z tego układu do finału to WTA jest do zaorania i dwukrotnego zmniejszenia nakładów finansowych.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 9:42
autor: Kulfon bez moniki
Taki meczyk graja Mertens z Muchowa a ci z narciarstwem wylatują.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 9:56
autor: robpal
Kulfon bez moniki pisze: ↑15 lut 2021, 9:24
Chyba już nikogo nie dziwi Svitolina przegrywajaca
z silnie uderzajaca rywalką.

Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 9:58
autor: Kiefer
Kulfon bez moniki pisze: ↑15 lut 2021, 9:42
Taki meczyk graja Mertens z Muchowa a ci z narciarstwem wylatują.
To że pokazują MŚ w narciarstwie jest normalne, ale że pokazują spotkanie Barty z Rogers zamiast Mertens z Muchovą już nie do końca.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 10:13
autor: Robertinho
Liderkini rankingu przecież.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 10:23
autor: Robertinho
@Barty co się dzieje?
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 12:23
autor: Mario
Szkoda, że Donna w nocy na jednej nodze, bo naprawdę super zagrała z Kanepi i myślę, że mogłaby nawiązać walkę. Ale już abstrahując od Chorwatki, kapitalny pomysł na tenis wybrała Brady (któryś raz już ją oglądam, więc to nie przypadek). Mocno, głównie przez środek, kierunki uruchamia dopiero jak pojawia się łatwiejsza piłka, dlatego też przy bardzo mocnych uderzeniach nie robi wcale tak dużo błędów, w dodatku świetny serwis, nie zdziwię się jak poważnie sprawdzi Barty w SF. Wiele pań grających całkowicie bez głowy, mogłoby się uczyć.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 12:49
autor: Kiefer
Brady z tego co widzę już przed rokiem Barty ograła, było to w Brisbane. Więc jak nadarzy się okazja w Melbourne, to raczej nie wymięknie, a pamiętając panikę w oczach Barty przed rokiem w półfinale z Kenin, to ma Amerykanka naprawdę duże szanse. Niech jednak najpierw wygrają mecze ćwierćfinałowe.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 13:02
autor: Kulfon bez moniki
Razing pisze: ↑15 lut 2021, 9:35
Jeżeli Barty nie ogarnie finału z tej drabinki to będzie najgorszą liderką rankingu ever.
Przypomnij mi, po jakim to czasie od objęcia prowadzenia w rankingu Wozniacki wygrała tytuł WS. Nie wiem co musiałoby się wydarzyć, żeby ktokolwiek odebrał tej dziewczynie tytuł najgorszego numeru 1 w historii.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 13:05
autor: COA
Brady robi finał, gdzieś już pisałem.
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 15:02
autor: CajraX
Kulfon bez moniki pisze: ↑15 lut 2021, 13:02
Razing pisze: ↑15 lut 2021, 9:35
Jeżeli Barty nie ogarnie finału z tej drabinki to będzie najgorszą liderką rankingu ever.
Przypomnij mi, po jakim to czasie od objęcia prowadzenia w rankingu Wozniacki wygrała tytuł WS. Nie wiem co musiałoby się wydarzyć, żeby ktokolwiek odebrał tej dziewczynie tytuł najgorszego numeru 1 w historii.
Dinara Safina?
Re: Australian Open 2021 (WTA)
: 15 lut 2021, 15:49
autor: Kiefer
Kim Clijsters zdaje się też długo czekała na pierwszego szlema od momentu w którym była jedynką, a słaba chyba nie była.
Safina to rok 2008 lub 2009? Ona słaba nie była, nie była też najlepsza, ale to był większy potencjał niż wspomniana Wozniacki, niestety kontuzje zatrzymały jej rozwój.
Mowa jednak o tenisistce, która w przeciągu dwóch sezonów zaliczyła 3 finały WS i 2 półfinały, zdobyła srebro olimpijskie i dorzuciła kilka dużych tytułów.
Oczywiście powstała wtedy dziura pokoleniowa po Belgijkach, Mauresmo, Serena grała głównie w szlemach, Venus peak miała w sumie dawno za sobą, a Sharapova po kontuzjach nie potrafiła do siebie dojść.