Strona 16 z 19

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 15:47
autor: DUN I LOVE
Ma ktoś może zestawienie W-UE? :P

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 15:48
autor: robpal
DUN I LOVE pisze:Dzisiaj Roger rozegrał chyba swój najlepszy mecz na przestrzeni ostatniego tygodnia.
Wczoraj grał wg mnie lepiej. W każdym razie od połowy drugiego seta, kiedy Denko dał mu złapać wiatr w żagle. Dzisiaj w II partii naprawdę się starał, żeby coś się jeszcze działo :D

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 16:01
autor: Joao
DUN I LOVE pisze:Teraz luzik, do Szlemów mam spokój. :P
Temu to dobrze :P

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:12
autor: DUN I LOVE
Trwa drugi dzisiejszy finał i jest walka. Almagro wygrał pierwszego seta, ale drugi padł łupem Włocha. W deciderze walka na noże - 3:3!

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:16
autor: Sempere
Mistrz małych ziemnych turniejów miałby to przegrać? :o

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:23
autor: DUN I LOVE
Ale stękają. :D

MP Almagro.

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:28
autor: robpal
Boski mecz to był.

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:29
autor: sheva
Sempere pisze:Mistrz małych ziemnych turniejów miałby to przegrać? :o
Przecież to nie mogło się stać. :) Almagro wygrywa w deciderze 6/4 i tym samym broni tytuł Brasil Open.

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:31
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:Boski mecz to był.
Widziałem połowę 3 seta, to grali kapitalnie. Nie wiem, czy żartujesz, czy piszesz serio btw. :P

W mojej opinii kawał porządnego tenisa rodem z cegły.

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:35
autor: robpal
DUN I LOVE pisze: Widziałem połowę 3 seta, to grali kapitalnie. Nie wiem, czy żartujesz, czy piszesz serio btw. :P
Piszę zupełnie poważnie :]

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:37
autor: DUN I LOVE
Generalnie to tegoroczny turniej w Brazylii obfitował w bardzo dobre pojedynki, było też sporo niespodzianek i niewiadomych. Koniec końców jednak wygrał ten, który miał wygrać od samego początku. Znakomita postawa Volandriego, który odrodził się niczym Feniks z popiołów.

Będzie ktoś na finale San Jose o północy? :P

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:40
autor: sheva
DUN I LOVE pisze: Będzie ktoś na finale San Jose o północy? :P
Ja chyba będe.

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:42
autor: robpal
DUN I LOVE pisze: Będzie ktoś na finale San Jose o północy? :P
Zobaczę, czy nie padnę, ale wstępnie również planuję popatrzeć na trzeci tytuł Raonka :)

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 20:43
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:Zobaczę, czy nie padnę, ale wstępnie również planuję popatrzeć na trzeci tytuł Raonka :)
To może idź się zdrzemnij do tego czasu? :P

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 21:15
autor: Samurray
Bojkotuję kolejny finał Raonicia, oby Istomin znalazł swoją najlepszą grę.

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 21:21
autor: jonathan
Ja kibicowałem temu teoretycznie słabszemu, czyli Volandriemu, bo Almagro zdążył już się sporo nawygrywać takich turniejów jak Sao Paulo. Był to jednocześnie mecz tenisistów, dla których wylewanie potu na ceglanej mączce to jak hausty świeżego powietrza i oglądało się go naprawdę przyjemnie. Ilekroć patrzyłem na Filippo, tylekroć odnosiłem wrażenie, że on fruwa nad kortem w momencie wykonywania i wychodzenia do uderzenia. A ta agresja Nicolasa w połączeniu z regularnością to zawsze bomba dla oka na tej nawierzchni.

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 21:21
autor: Saboteur
Dam znać, ale chyba wstane :P

Tąpnięte z Htc Wildfire S

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 21:27
autor: jonathan
A co do finału w Rotterdamie, to:
- parafrazując pewną forumowiczkę: nie było w del Potro wiary w zwycięstwo, od samego początku do końca; hahaha
- parafrazując komentatorów stacji Super Tennis: Mamma mia.

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 21:45
autor: robpal
jonathan pisze:Był to jednocześnie mecz tenisistów, dla których wylewanie potu na ceglanej mączce to jak hausty świeżego powietrza i oglądało się go naprawdę przyjemnie.
No pisałem, że boski mecz, a DUN mi nie wierzył :P

Re: T7: Rotterdam, San Jose, Sao Paulo 2012

: 19 lut 2012, 21:48
autor: jonathan
robpal pisze:No pisałem, że boski mecz, a DUN mi nie wierzył :P
Kto by tam wierzył takiemu Nadaliście. :P