mtenis.com.pl

Rebreak dla Feda.

A tymczasem Paire w swoim żywiole zalany głupimi pomysłami.

jacol55 pisze: Fed pokazał, że w ataku idzie mu całkiem nieźle, gorzej w obronie, która zapewne będzie miała jutro dużo mniejsze znaczenie niż dziś.

Prawda, ale też zanim się do tego ataku z Rafą przejdzie i skończy punkt..
5-4 dla Feda.

Nie potrzeba zbyt wiele na Feda, ale finał cały czas niewykluczony. W końcu po drugiej stronie siatki stoi urodzony looser.

E: Rafa jutro może wstać lewą nogą.

TB marzeń jednak padł łupem Rogera.

W bólach, ale jest. Z taką grą jutro to na rowerze odjedziemy z Rzymu.

Bazowa gra z głębi w wymianie, jakby to powiedzieć przez dużą większość tego seta - do wymiany...
Benoit Paire odrzucił wszystkie swoje szanse, Benoit Paire, to po prostu definicja tzw. "stanu umysłu".

Absurdalnie słaby Federer w tie breaku. Poziom trzynastego gema na poziomie współczesnego ATP.

robpal pisze:Absurdalnie słaby Federer w tie breaku. Poziom trzynastego gema na poziomie współczesnego ATP.

Fajny tekst.

I gdy wydawało się, że Paire postanowił wykorzystać swój talent... Uosobienie dzisiejszego ATP, gdy zawodnikowi głowa blokuje szanse na naprawdę poważne wyniki. Ten taj powinien być jego, beznadziejny Roger.

Paire przełamał.

Benoit oddal się Rogerowi.

A ja myślałem, że mecz z Ferrerem był żenujący...

Jakikolwiek wynik finału inny niż zwycięstwo Nadala w dwóch setach będzie kompromitacją.

Roger uśmiechnięty. Może szykuje nam jakąś niespodziankę na finał.

Przecież nosa na kwintę nie spuści.

Denek pisze:Roger uśmiechnięty. Może szykuje nam jakąś niespodziankę na finał.

Podda walkowerem?

robpal pisze:Przecież nosa na kwintę nie spuści.

Skoro Murray po wygraniu Szlema spuścił, to niby czemu Federer po awansie do finału Rzymu by nie mógł?

robpal pisze: Jakikolwiek wynik finału inny niż zwycięstwo Nadala w dwóch setach będzie kompromitacją.

U Ciebie widzę sytuacja i ogląd spraw zmienia się super dynamicznie. Chyba jeszcze wczoraj nie widziałeś opcji by Nadal coś zdziałał w finale z kimś innym niż Paire

simon pisze: U Ciebie widzę sytuacja i ogląd spraw zmienia się super dynamicznie.

Dynamiczniej niż forhend Rogera, wiadomo to od lat

Daję 10%, że Roger wyjdzie na kort i zagra super mecz, 25%, że Rafa wygra w dwóch bez kłopotów i 65%, że będzie to kolejne ciężkie do strawienia "arcydzieło" w wykonaniu tej dwójki.

Jutro o 16ej, tak?

To moim zdaniem rozstrzyga jakiekolwiek wątpliwości...choć chyba zresztą nikt ich tu nie ma.

Oglądałem urywkami, ciekawy mecz z obu stron, jutro Nadal jednak bez problemu powinien wygrać w 2 setach.