mtenis.com.pl

Szkoda. Boredo po dwóch takich meczach mógłby się oddać Julkowi, a tak nie będzie przebacz...

Widzę, że kret pozostał kretem, a Tomek R. nie uciekł przeznaczeniu. Znowu NID.

DUN I LOVE pisze:Szkoda. Boredo po dwóch takich meczach mógłby się oddać Julkowi, a tak nie będzie przebacz...

Julek powiedział, że woli grać z Ferrerem, bo Boredo go już trzy razy w tym roku ograł.

Wymęczył ten mecz Ferrer. Nie była to dobra reklama hiszpańskiej szkoły tenisa, ale najważniejsze, że do przodu. Ma spore szanse Ferru na finał, dawno nie gościł w tych fazach turniejów, więc cieszę się razem z Nim. Oby jutro zagrał lepiej, na pewno Go na to stać.

Przy okazji zwracam honor, David popełnił "zaledwie" 43 UE, a ja naliczyłem mu 40, już w połowie trzeciego seta

Kolba, Misza, Boredo, Julek - niezła droga do finału mastersa, Nadal Raonic by się nie powstydził. Chociaż wydaje mi się, że Francuz powinien jutro ogarnąć. Przesłaby jest Ferru.

Sock z Pospisilem mają 13-0 grając ze sobą. Kreuje się nam para deblowa na lata chyba.

Zaplanowanie Federer-Murray i Halep-Szarapowa na tę samą godzinę to kryminał. Co za młotki

Szarapowa - Halep powinien być świetny mecz. U Panów Murray raczej na spokoju, więc nie ma chyba wątpliwości, co oglądać, a na co zerkać z doskoku.

Jadę na dwa okienka.

Choćbym nie wiem jak bardzo był obojętny w odniesieniu do losów tego turnieju, za każdym razem zmarnowane seryjnie BP po prostu mnie osłabiają.

Drugi gem serwisowy Szkota trwa i już 0/5.

Lekki Betterer. Tylko oczywiście zapomniał bp zamienić na przełamanie...

0/6.

Zaraz go pewnie łamnie Szkocina zgidnie z maksymą, jak znam życie.

Wczoraj kończył całkiem dobrze Fed, wygląda na to, że tendencja zwyżkowa się utrzymuje. Choć w sumie to tylko 3 gemy.

Komforotwo Roger rozegrał swoje 2 pierwsze gemy serwisowe. Ogólnie bardzo dobrze zaczął, ale wynikowo jak w całym tym sezonie: nic z tego nie wynika. 2-2.

Roger jest słaby, a Andy praktycznie cały sezon nic nie gra i nie widzę, by miało się to zmienić, więc w ogóle dziwi mnie wyznaczanie zwycięzcy tego meczu. A jak czytam, że Murray znacznie poprawił swoją grę i wraz z Wawrinką ma być głównym faworytem US Open, to mi się chce śmiać.

Szwajcar jak zwykle znakomicie wykorzystuje swoje szanse na returnie. Spotkanie raczej nie powali nikogo z nóg, ale nie ma tutaj nic dziwnego.

Muzza opanuj się

Brawo Andy, jedź ze sobą tak dalej, bez trzymanki!

Do 7 razy sztuka.

RF *3-2. Murray stracił serwis po raz pierwszy w tym turnieju.

Byłbym przeszczęśliwy, gdyby go Fed pyknął bez straty seta. Zwłaszcza w obliczu pojawiających się na forum opinii o renesansie formy Szkota.