mtenis.com.pl

Ok, tylko moje prognozy realizują się, lub nie ,na przestrzeni kilku do kilkunastu dni. Ty natomiast z niezachwianym przekonaniem zakładasz, że Djokovic będzie sobie klepał leszczy przez najbliższe 24 miesiące.

Po cichu szykuje sporych rozmiarów czołk Benoit.

Wujek Toni pisze:Ok, tylko moje prognozy realizują się, lub nie ,na przestrzeni kilku do kilkunastu dni. Ty natomiast z niezachwianym przekonaniem zakładasz, że Djokovic będzie sobie klepał leszczy przez najbliższe 24 miesiące.

Przy założeniu, że się nie posypie - o czym piszę przy każdej tego typu prognozie. Jeżeli będzie zdrowy, to nie widać na horyzoncie nikogo, kto na przestrzeni 52 tygodni byłby w stanie zgromadzić więcej punktów.

Ten czubek miał w tym secie przewagę podwójnego?

Talk, *3-0. Później piłkę na *5-2.

Nie będę ukrywał, że taki przebieg wydarzeń skłania mnie do poważniejszego traktowania Twojej wizji przyszłości. Oddać mecz z takiego stanu, przeciwko beznadziejnemu i średnio zainteresowanemu Murray'owi, na cegle - to już naprawdę jest sztuka.

Patrząc na zachowanie, raczej średnio zainteresowany nie jest.

Czy Dżumhur pokusi się o kolejne duże zwycięstwo?

Ten gamoń znowu wtopi z 40-0...

Nie potrafiłbym kibicować francuskim tenisistom bez dożywotnich zapasów Prozacu.

#strongera

Ehh.

Ten ostatni set, z perspektywy Paire'a, to już tylko pytanie co złego zrobi. Obrazi się, rozwali rakietę (jeśli tak to ile), z kimś się pokłóci? Szkoda, bo szansa na ćwierćfinał była ogromna, a dodatkowo na drugim korcie Dzumhur zaczyna siać spustoszenie...

Dżumhur kolejny raz pozytywnie zaskakuje. Oby poprawił swój najwyższy ranking (77).

W sumie to cieszę się, że nie mam w domu ani telewizora, ani stałego łącza. Od samego śledzenia tego cyrku na LS boli mnie szczęka i brzuch.

Wujek Toni pisze:W sumie to cieszę się, że nie mam w domu ani telewizora, ani stałego łącza. Od samego śledzenia tego cyrku na LS boli mnie szczęka i brzuch.

Szczęka?

Moja twarz nie nawykła do bananowego grymasu, utrzymywanego niemalże nieprzerwanie przez okres 30 minut.

Lepszy jest Dzumhur na przestrzeni seta, więc jeśli nie skończy przed tb, to wtopi.

O dziwo walczy Benoit.

E: I wyrzucił dwa returny przy bp.

Ale wyrównane mecze na początek dnia.

Set i podwójne przełamanie, dwa gemy z 40-0, podanie na mecz. Więcej w jednym pojedynku się już chyba nie da.