mtenis.com.pl

Borna odrobił w ostatniej chwili. Waleczny chłopaczek, może wybiega zwycięstwo nad Mannarino, jakkolwiek to brzmi.

DUN I LOVE pisze:Borna odrobił w ostatniej chwili. Waleczny chłopaczek, może wybiega zwycięstwo nad Mannarino, jakkolwiek to brzmi.

Brzmi równie wzniośle jak "okraść niewiadomego".

Widzę, że Fedex wchodzi powoli w mecz. BP się pojawią prędzej czy później. A nawet teraz są już dwa

Akurat włączyłem streama i Fed łamie. Przypadek?

DUN I LOVE pisze:Borna odrobił w ostatniej chwili. Waleczny chłopaczek, może wybiega zwycięstwo nad Mannarino, jakkolwiek to brzmi.

Who cares?

Sam się ograł Juan Martin w tym punkcie.

Emu pisze:

DUN I LOVE pisze:Borna odrobił w ostatniej chwili. Waleczny chłopaczek, może wybiega zwycięstwo nad Mannarino, jakkolwiek to brzmi.

Who cares?

Ja.

---

Converterer za 5. próbą dał radę. Serwuje po seta.

Z 3 razy gorszym od federerowego slajsem, nie da się oszukiwać przeznaczenia w nieskończoność.
Chociaż Roger w wybitnym sosie nie jest.

Najlepszy DelPo podczas tej wymiany.

Człowiek ogląda, niby coś się dzieje, jakieś emocje, ale i tak wiadome że wygra Federer.

C'MON!!!

Motywacja jest

Cóż, bierzemy sprawy w swoje ręce przy bp, ale lepiej więcej nie kusić losu.

Dobrze grają teraz.

Walka jak w finale Szlema.

Niesamowity jest ten facet.

DUN I LOVE pisze:Jednej osoby. Tak wspominam, bo często wrzucasz niewiadomą ilość ludzi do tego worka i później rodzą się krzywdzące opinie.

Co prawda tylko Mario coś tam wyprodukował, skoro w końcu się doczekał odpowiedzi na którą czekał chyba od sezonu ogórkowego, ale ja naliczyłem przynajmniej dwóch płaczków wczoraj.

DUN I LOVE pisze:To jakaś mała wojenka przed starciem Nadal vs Mahut?

Za bardzo lubię Nico jak i zresztą całą francuską bandę i podziwiam kibicowanie takim zawodnikom, nawet jeżeli polega głównie na wylewaniu na nich wiader pomyj.

Najcięższe działa musiał wytoczyć Roger, żeby zamknąć seta.

Game and set Federer. Gra przy BP dla Delpo tak dobra jak dzisiejsze okładki włoskich gazet.

lake pisze:

DUN I LOVE pisze:Jednej osoby. Tak wspominam, bo często wrzucasz niewiadomą ilość ludzi do tego worka i później rodzą się krzywdzące opinie.

Co prawda tylko Mario coś tam wyprodukował, skoro w końcu się doczekał odpowiedzi na którą czekał chyba od sezonu ogórkowego, ale ja naliczyłem przynajmniej dwóch płaczków wczoraj.

A i ci co milczeli, z całą pewnością milczeli wrogo.

Poległ Borna. Szkoda.

DUN I LOVE pisze:Poległ Borna. Szkoda.

Takie mecze powinien wygrywać. Mannarino już praktycznie na deskach był. I fizycznie i psychicznie.

Coś do platynowego sznura?

Troll Canas na trybunach.