mtenis.com.pl

Dogrywka Porto vs. Roma, mogliby dawać te mecze oddzielnie, a nie o tej samej porze.

Obejrzałem końcówkę meczu i w sumie ucieszyłem się, że już za bardzo nie angażuję się emocjonalnie w piłkę nożną.

A my na przegrywów w tenisie narzekamy. Chyba po prostu sport zmierza w kierunku takich miękkich faj.

Co tu się odwaliło w ogóle?!

Najogorsze, że poza ambicją MU nie ma wiele do zaoferowania. Naprawdę nic wielkiego nie pokazali. Mają sporo szczęścia do bezjajecznych drużyn. Najpierw Juve dało im się ograć w grupie, a teraz PSG. Nawet nie wiem komu tu dalej kibicować (zakładam, że Juve leci), bo Atleti to jednak mi trochę nie wypada.

Ale będzie dym po tym karnym.

Lucas pisze: ↑06 mar 2019, 23:06 Najogorsze, że poza ambicją MU nie ma wiele do zaoferowania. Naprawdę nic wielkiego nie pokazali. Mają sporo szczęścia do bezjajecznych drużyn. Najpierw Juve dało im się ograć w grupie, a teraz PSG. Nawet nie wiem komu tu dalej kibicować (zakładam, że Juve leci), bo Atleti to jednak mi trochę nie wypada.

Lyon.

Właśnie miałem się pytać co sądzicie o słuszności tego karnego.

Może był, może nie był, nieistotne. Nikt im nie kazał strzelić sobie dwóch bramek wcześniej.

Tottenham.

Teraz będziemy czytać, że jednak miłość Solskjera > taktyka Tuchela. Żak dostanie białej gorączki

Żilu pisze: ↑06 mar 2019, 23:14Właśnie miałem się pytać co sądzicie o słuszności tego karnego.

Trudno powiedzieć, wczoraj w wątpliwej sytuacji utrzymano decyzję z boiska i raczej skłaniałbym się trzymać tej logiki. Zasłużyli jednak na wylot.

Wydaje mi się, że jak miał tyle czasu i konsultantów na słuchawkach, to gwizdnął w myśl przepisów. Ja tej wykładni nie znam, więc nie podejmę się oceny. Wierzę, że sędziowie znają obowiązujące przepisy.

Btw, Mbappe najpierw nie zabił dwumeczu w Manchesterze, by za 3 tygodnie zrobić to samo (tzn. nie wykorzystać sam na sam) w Paryżu. Na jego konto też idzie ta kompromitacja.

Nawet bym napisał, szkoda Neymara, bo facet jednak wygrał mecz z Liverpoolem i dziś też pewnie by nie zawiódł, ale jak jest się ciągle kontuzjowanym, to nie ma co się rozczulać.

Swoją drogą to już drugi kolejny sezon, gdzie Neymar wypada w kluczowym jego momencie (rok temu też chyba nie mógł zagrać w rewanżu z Realem?).

Wlaśnie do tego piję.

MŚ u siebie chyba też nie dokończył.

Zanosi się na karne w Porto.

Portugalskie Smoki w ćwiartce! Kto by się spodziewał takich rozstrzygnięć. Casillas gra dalej, a Real odpadł

VAR

Tak poza tym to kuriozum ile czasu doliczonego dostał PSG.

Mocno sensacyjnie się robi. Czyżby edycja a'la 2004? 15 lat temu mieliśmy edycję sensacji, teraz zaczyna to wyglądać podobnie.

Magia United. Z ludźmi, których by po dziesięciu minutach wyrzucono z treningu Barcy, za brak umiejętności gry w piłkę, robili finały LM. Teraz rezerwami pojechali team, którym w ostatnich latach wydał miliard na transfery. Oczywiście po dramatycznej końcówce.

Sir Alex na trybunach, morderca o dziecięcej twarzy na ławce trenerskiej. Moc finału sprzed 20 lat znowu dała o sobie znać.

DUN I LOVE pisze: ↑06 mar 2019, 23:42 Mocno sensacyjnie się robi. Czyżby edycja a'la 2004? 15 lat temu mieliśmy edycję sensacji, teraz zaczyna to wyglądać podobnie.

Poczekajmy. Jeśli za tydzień wejdą ManCity i Barca, bo w pozostałych ktokolwiek wejdzie będzie mocny, to optyka może się zmienić. Tottenham czy United to też nie są cieniasy. Cieszy to, że w końcu mamy drużyny spoza czołowych lig, a mianowicie Porto i Ajax, nie wiem czy od 2011/12 taka sytuacja się powtórzyła. To była świetna edycja, kolejna też niczego sobie, ale potem gorzej. Zazwyczaj co roku szło schematycznie.

Piłkarska wiosna ledwo wystartowała, a już nie ma Realu Madryt, PSG, Dortmundu i Romy, w trudnym położeniu Juventus. Grubo.