mtenis.com.pl

Kamileki pisze: ↑09 wrz 2020, 20:36 Jeszcze 96 asów.

Tych asów to wciąż potrafi niesamowicie dużo huknąć, imponujące.

Barty pisze: ↑09 wrz 2020, 20:44

Kamileki pisze: ↑09 wrz 2020, 20:36 Jeszcze 96 asów.

Tych asów to wciąż potrafi niesamowicie dużo huknąć, imponujące.

To prawda. Dziś było 20 (na 14 gemów serwisowych).

Krok bliżej, ale jak pisałem kilka dni temu - nie wierzę w to.

Fajny run, ale być może już jutro kończymy imprezę.

DUN I LOVE pisze: ↑09 wrz 2020, 20:54 Krok bliżej, ale jak pisałem kilka dni temu - nie wierzę w to.

Fajny run, ale być może już jutro kończymy imprezę.

Trzeba zagrać znacznie lepiej. A w ewentualnym finale z Osaką to musi być kosmos na serwisie aby o czymś marzyć.

Jak rozumiem, Kamil, jesteś w tej kwestii moją bratnią duszą i ulegasz wdziękom Sereny?

DUN I LOVE pisze: ↑09 wrz 2020, 20:59 Jak rozumiem, Kamil, jesteś w tej kwestii moją bratnią duszą i ulegasz wdziękom Sereny?

Od kilkunastu lat kibicuję Serenie.

Planujecie wspólną autobiografię pod tytułem Ślepcy?

Robertinho pisze: ↑09 wrz 2020, 21:19 Planujecie wspólną autobiografię pod tytułem Ślepcy?

Z dużo hejterów ma Serena, żeby ich opisać.

Troche smutny wynik dla sympatyczej Belgijki.

Żadnego serwisu nie utrzymała przez cały mecz... ale przynajmniej Białorusinka w gazie.

Jak teraz nie pogoni królowej Dawida to już sam nie wiem...

Szkoda, że półfinały dopiero od 1 w nocy...

Tak, akurat chciałem obejrzeć, ale takim desperatem nie jestem, niech się więc walą z tym turniejem.

Stawiam na Azę, powinna dobić te zwłoki. Ale Brady czy Osaka to nie mam pojęcia.

Wyniki 1/4 finału:

[28] Jennifer Brady d. [23] Yulia Putincewa 6-3 6-2 ( J. Keathavong )
[4] Naomi Osaka d. Shelby Rogers 6-3 6-4 ( C. Ramos )

[3] Serena Williams d. Tsvetana Pironkova 4-6 6-3 6-2 ( J. Zhang )
Victoria Azarenka d. [16] Elise Mertens 6-1 6-0 ( G. Allensworth )

Pary 1/2 finału:

[28] Jennifer Brady vs [4] Naomi Osaka

[3] Serena Williams vs Victoria Azarenka

Wymowny wynik Azerenki, takie nawiązanie do dawnych czasów gdzie razem z Sharapową i Williams brutalnie biły te świetnie biegające i znakomicie grające w defensywie, ale nie mające uderzenia kończącego dziewczyny jak Wozniacki, Halep czy Rydwan. Mertens to właśnie zawodniczka z podobnymi atutami i podobnymi wadami, więc jak została tak zlana to świadczy że Azarenka jest tutaj w wyśmienitej dyspozycji i te wyniki po powrocie to nie jest żaden przypadek. Lepszej okazji żeby wziąć mały rewanż na Williams już będzie miała.

Moim zdaniem faworytką nocnego meczu jest Vika, ale nie martwi mnie to. Od zawsze uważam Bialorusinkę za zawodniczkę, która osiągnęła mniej niż pozwalał jej na to potencjał.

Na ten moment widzę Osakę z pucharem.

Czyli Aza spacerkiem zamiast dającym w kość maratonem co tak po prawdzie przekreśla już wszelkie szanse Kłin.
Za pół roku w Australii starcze kości Sereny nie zaprowadzą jej nawet do drugiego tygodnia i tym samym stało/stanie się jasne -homofobka z Antypodów zachowa rekord po wsze czasy.

Jak na moje Osaka nie przejdzie Brady. A w drugim semi wszystko może sie zdarzyć, którakolwiek nie wygra będę zadowolony.