mtenis.com.pl

First time since 2005 that Djokovic did not win at least 1 ATP title.

Spory paradoks tego sezonu.

Niewiele było okazji, żeby chwalić Hiszpana w tym sezonie, w sumie chyba najgorszy sezon w jego wykonaniu pod tym względem, raptem 1 tytuł Masters, ale tylko raz udało mu się zajść powyżej ćwierćfinału, nieporównywalnie więc gorzej niż rok i dwa lata temu. Jeśli chodzi o wygrane turnieje i finały to również jest zdecydowanie najgorzej, przed rokiem 8 finałów i 6 tytułów, 2 lata temu 7 i 5, a w tym roku tylko 6 i 4.

Trochę zakrzywiają rzeczywistość te dwa wygrane szlemy.

Albo pokazują, że nawet w słabszej formie wie już, jak skupiać się na najważniejszych imprezach.

Rozumiem, gdyby miał mega łatwe drabinki, ale po drodze pokonał m.in. Sinnera, Zvereva, Medvedeva i Djokovica. Naprawdę jeszcze chcemy się czepiać tego sezonu?

Barty pisze: ↑15 lis 2024, 17:19 Albo pokazują, że nawet w słabszej formie wie już, jak skupiać się na najważniejszych imprezach.

Rozumiem, gdyby miał mega łatwe drabinki, ale po drodze pokonał m.in. Sinnera, Zvereva, Medvedeva i Djokovica. Naprawdę jeszcze chcemy się czepiać tego sezonu?

Jak najbardziej się można czepiać sezonu Alcaraza bo nie tylko w szlemach gra się w tenisa.

Natomiast jeśli bralibyśmy pod uwagę tylko ocenę osiągnięć w szlemach to jest kozacko bo jak już wspominałem - jest pierwszym w historii Carlitos, który już w wieku 21 lat wygrał dwa szlemy w jednym roku.

Sonego się wyżalił, że Rubliow zachował się nieelegancko wygrywając z nim w pierwszej czy tam drugiej rundzie Metz zamiast od razu wycofać się z turnieju.

Niech lepiej wraca do tego rapu, może ktoś tam go doceni.

Barty pisze: ↑15 lis 2024, 17:19 Albo pokazują, że nawet w słabszej formie wie już, jak skupiać się na najważniejszych imprezach.

Rozumiem, gdyby miał mega łatwe drabinki, ale po drodze pokonał m.in. Sinnera, Zvereva, Medvedeva i Djokovica. Naprawdę jeszcze chcemy się czepiać tego sezonu?

No myślę, że przyszły sezon pokaże w którą stronę to idzie, bo może być tak jak piszesz, ale może być też tak, że te 2 mc nieco lepszej gry wypadnie na zupełnie nieistotne turnieje, albo po prostu ta nieco lepsza gra na nic nie wystarczy. Ja w każdym razie mieszane uczucia, ale obserwuję to z dużym spokojem.

Co najmniej wygrany set Włocha we wszystkich 76 spotkaniach w tym roku

Obecna sytuacja chyba najdobitniej świadczy o tym, z jakim tourem cieniasów mamy do czynienia: ktokolwiek mający wysokie umiejętności i grający w miarę nieźle wygrywa od razu 2 Szlemy (Alcatraz), a ktokolwiek grający na naprawdę wysokim poziomie dosłownie wszystkich innych zjada (Grzesznik).

Jacques D. pisze: ↑18 lis 2024, 11:21 Obecna sytuacja chyba najdobitniej świadczy o tym, z jakim tourem cieniasów mamy do czynienia: ktokolwiek mający wysokie umiejętności i grający w miarę nieźle wygrywa od razu 2 Szlemy (Alcatraz), a ktokolwiek grający na naprawdę wysokim poziomie dosłownie wszystkich innych zjada (Grzesznik).

Dokładnie o tym samym sobie pomyślałem. Sinner podniósł poziom i w sumie niepokojony robi fabsterski sezon. Nawet w ostatnim wywiadze Lech Sidor wyraził nadzieję, żeby tym razem znowu nie powtórzyła się sytuacja, gdzie mamy 15-letni beton, bo tego byłoby już za dużo.

Beaten De Minaur today Sinner secures 90% winning percentage in 2024
It will be 91.14% (72-7 W-L) or 92.41% (73-6 W-L), depending on tomorrow's match

Jannik Sinner joins Federer, Nadal, and Djokovic as the only male players this century to record 18 or more Top 10 wins in a single season

Sinner is one win away from joining Roger Federer as the only players since tennis went professional in 1968 to go an entire season without losing a singles match in straight sets.

https://www.tennis365.com/facts-stats/j ... rer-record

Nowitzki pisze: ↑18 lis 2024, 9:06 Co najmniej wygrany set Włocha we wszystkich 76 spotkaniach w tym roku

Pozostało to w mocy również po ostatecznej liczbie 79 meczów w tym roku (73-6).

Obecnie ma serię 14 wygranych meczów z rzędu, w tym 26 wygranych setów z rzędu. Ostatnim, który mu urwał seta był Etcheverry 3. rundzie Szanghaju (po tie-breaku).
Poza tym od Cincinnati Włoch wygrał 30 z 31 ostatnich meczów ulegając tylko Alcarazowi w finale Pekinu po tie-breaku trzeciego seta. Szkoda, że nie mogli się dzisiaj spotkać w finale Davisa, byłaby okazja do rewanżu.

Viva Italia!

Barty pisze: ↑24 lis 2024, 19:58Obecnie ma serię 14 wygranych meczów z rzędu, w tym 26 wygranych setów z rzędu. Ostatnim, który mu urwał seta był Etcheverry 3. rundzie Szanghaju (po tie-breaku).
Poza tym od Cincinnati Włoch wygrał 30 z 31 ostatnich meczów ulegając tylko Alcarazowi w finale Pekinu po tie-breaku trzeciego seta. Szkoda, że nie mogli się dzisiaj spotkać w finale Davisa, byłaby okazja do rewanżu.

W ATP bez zmian.

Barty pisze: ↑24 lis 2024, 19:58 Ostatnim, który mu urwał seta był Etcheverry 3. rundzie Szanghaju (po tie-breaku).

Tak, i przy każdym wygranym przez Włocha w tym roku turnieju też można postawić nawias.

CAS bądź Batmanem.