mtenis.com.pl

Z tym zarządem to niestety możliwe. Zarabiał na bank bardzo dużo, ale ile to nie wiem. Podpisali z nim kontrakt i chcą go skończyc przed czasem to powinni wypłacic to co mu zagwarantowali. Ale się nie zdziwię jak za jakiś czas wybije szambo z kolejna aferą z nie opłaceniem kontraktu.

Wychodzi , że mógł tyle zarabiać.

France Football: ranking 20 najlepiej zarabiających trenerów w sezonie 2018/2019 (kwoty brutto):

Diego Simeone (Atlético Madryt): 41 mln euro;
José Mourinho (wcześniej Manchester United): 31 mln euro;
Thierry Henry (wcześniej AS Monaco): 25,5 mln euro;
Pep Guardiola (Manchester City): 24 mln euro;
Ernesto Valverde (Barcelona): 23 mln euro;
Arsène Wenger (wcześniej Arsenal): 20,5 mln euro;
Fabio Cannavaro (Guangzhou Evergrande): 15 mln euro;
Massimiliano Allegri (Juventus): 13,5 mln euro;
Marcelo Lippi (Chiny): 13 mln euro;
Jürgen Klopp (Liverpool): 13 mln euro;
Leonardo Jardim (AS Monaco): 13 mln euro;
Carlo Ancelotti (Napoli): 12 mln euro;
Antonio Conte (wcześniej Chelsea): 11,3 mln euro;
Mauricio Pochettino (Tottenham): 10 mln euro;
Luciano Spalletti (Inter): 8,3 mln euro;
Vítor Pereira (Shanghai SIPG): 7,5 mln euro;
Nico Kovac (Bayern Monachium): 7,5 mln euro;
Zinedine Zidane (Real Madryt): 7,5 mln euro;
Unai Emery (Arsenal): 7 mln euro;
Dragan Stojković (Guanzhou R&F): 7 mln euro.

Ten Klopp to pod każdym względem mega promocja.

Kwota (jeśli prawdziwa) zarabiana przez Henrego to jakiś żart ;- )

Ciekawe ile ma zapisane w kontrakcie rekompensaty za przedwczesne zwolnienie i nie wypełnienie warunków umowy ze strony klubu.

Zidane z taką samą pensją jak Kovac

Niektórym z nich (pewnie Zizou) wzrasta pensja co sezon. Ciekaw jestem jak skonstruowany jest taki kontrakt.

Jurgen niedawno złożył nowy podpis, na bank poszła gruba podwyżka.

Nando pisze: ↑13 sty 2020, 20:28 Niektórym z nich (pewnie Zizou) wzrasta pensja co sezon. Ciekaw jestem jak skonstruowany jest taki kontrakt.

Hiszpańskie dzienniki pisały, że Zidane wracając do Realu zagwarantował sobie podwyżkę - z 7,5 mln do 12 mln netto za sezon, czyli obecnie zarabia tyle, ile do niedawna dostawał Ancelotti w Napoli. Do tego dochodzą bonusy za wygranie trofeów.

Barcelona i Valverde kończą dzień bez porozumienia o rozwiązaniu współpracy. Technicznie Ernesto pozostanie trenerem do jutra. [RAC1]

Ależ to się niepoważny klub zrobił, fml.

No i już, adios Valverde. Zgadzam się z przedmówcami, że styl zwolnienia raczej niskich lotów. Zobaczymy czy przyniesie to jakiekolwiek korzyści.

Zespoły Setiena graja ofensywnie więc gra powinna wyglądać dużo lepiej, co do tego czy odniesie sukces to zobaczymy. Sceptycznie podchodzę do jego kandydatury, ale ważne ze Ernesto już nie ma w klubie. Szkoda troche dawania kolejnego tak długiego kontraktu, za rok może być powtórka z rozrywki i szopka z szukaniem nowego trenera. Jednak zarząd nie spartolił tego doszczętnie.



Piłkarze chyba się cieszą, Frenkie trolluje a Puig i Arthur polubili instagramową informacje o zwolnieniu Valverde

Pierwszy trener Barcy, który stracił pracę, będąc liderem ligi? Co śmieszniejsze, z realnymi szansami na trzeci tytuł z rzędu.

A jednak wyrzucili. Miał swoje za uszami chłop, ale obeszli się z nim mało elegancko, jeśli wierzyc mediom.

Obym się mylił, ale nie wierzę w nagłe przebudzenie. Nie ma za bardzo z czego.

Ja liczę na poprawę gry i ładniejszy futbol do oglądania na teraz. Na zdobywanie pucharów nie licze w tym sezonie, chyba że lige jak Real i Atletico dalej będą tak lamić jak do tej pory. W lecie trzeba przewietrzyć kadrę i wtedy zobaczymy.

Dziś, przy cenach za piłkarzy, ciężko o przebudowę w jednym okienku.

Ciekawe, czy Coutinho otrzyma jeszcze szansę.

Oby to wietrzenie nie trwało tyle co np. w United.