mtenis.com.pl

Albo Pospisil się na coś przyda.

Mario pisze:Albo Pospisil się na coś przyda.

Póki co widzę walkę bark w bark z Dutra-Silvą.

Pan Sylwester przyznał się do błędu na wizji, ciekawe.

Dancevic 2:1, jeszcze jeden proszę.

Matosevic z Boredo po równo. Obu nie lubię, więc niech grają jak najdłużej, przynajmniej zwycięzca będzie zmęczony.

Kyrgios przegra w trzech, ale bardzo obiecująco to wygląda.

Ładnie grają na tej ceremonii otwarcia, ale trochę się wszystko przedłuża. Moim faworytem jest ten pan ciemnoskóry, który gra na czymś białym, niby jak na bębnie. Chociaż ten w okularach z tąbką też niezły jest.

Wytrzymałem w postanowieniu bojkotu tegorocznego USO jakieś 8 godzin. Darmowe streamy HD na stronie turnieju niestety skutecznie mnie skusiły

Dobrze Ferrer wyglądał. Zrobi semi.

Rroggerr pisze:Dobrze Ferrer wyglądał. Zrobi semi.

Mój typ z tej połówki jeszcze przed rozpoczęciem turnieju.

Ferru zawsze cieniuje w US Open Series, by następnie być w super formie w Nowym Jorku. Ciekawe....

Mario pisze:Ferru zawsze cieniuje w US Open Series, by następnie być w super formie w Nowym Jorku. Ciekawe....

W tym roku ten regres był jednak dłuższy, począwszy od sezonu trawiastego, więc i wątpliwości były. Ale dziś grał jak klasyczny Ferru, myślę, że Kyrgios ograłby w dwóch setach Hiszpana w formie z US Open Series, winnery z backhandu po linii, minimalna ilość błędów własnych.

Tenis Kyrgiosa może się podobać, robi wyraźny progres, jego kariera prowadzona jest mądrze, Australijczyk jest charakterny w pozytywnym tego słowa znaczeniu - czego chcieć więcej? Niech zdrowie mu dopisze.

Myślę, że taki mecz był dla niego swego rodzaju testem obecnych możliwości. Wiadomo, Ferrer jest zawodnikiem, który potrafi wypunktować niedoskonałości przeciwnika. Nick test zdał przyzwoicie, aczkolwiek, co jasne, sporo pracy przed nim.

Dawno nie zaglądałem na MTF, zaglądnąłem dziś i niezły troll page się zrobił.

Co do Kyrgiosa. Oglądałem jego spotkania w juniorskim AO, oglądałem go w challengerach w Adelajdzie i Sydney, potem widziałem go na RG z Cilicem - teraz z kolei oglądnąłem Australijczyka z Ferrerem, i jego progres jest naprawdę widoczny. Ponadto prowadzony jest naprawdę mądrze - po RG pisałem, że powinien skończyć sezon w 100-tce, ale od tego czasu zagrał tylko oprócz US Open tylko w jednym challengerze i ten czas poświęcony na trening w Melbourne jest widoczny gołym okiem. Odbija się to oczywiście na wspomnianym rankingu, ale jakie to ma znaczenie w tym momencie? Myślę, że już na początku przyszłego sezonu w Australii, gdzie Nick będzie mógł liczyć na dzikie karty w Brisbane, Sydney czy Australian Open, Kyrgios zbuduje sobie odpowiedni ranking.

Robpal z Dunem pisali o potężnym forehandzie Kyrgiosa - mnie u Australijczyka imponuje jego BH, który w 2. i 3. secie wyglądał bardziej regularnie. Po crossie, po linii - bardzo naturalnie to uderzenie w jego wypadku wygląda. Na pewno Nickowi brakuje regularności i Ferrer, który świetnie returnuje, z którym trzeba trochę poprzebijać - idealnie to wykorzystał i unaocznił. Ale w porównaniu do meczu z Cilicem z RG - gdzie bez 1. podania jego gra nie istniała, to był zdecydowanie lepszy występ Kyrgiosa.

Pospisil znowu cyrk odstawia. Faktycznie, ciężko domknąć mecz z takim serwisem.

Ale jutro nudny dzień. Ale to może moje skrzywione pojęcie, w końcu nastawiałem się dziś od popołudnia - było, nie było - na mecz Ferrera.

Pospisil faktycznie jaja sobie robi.

Czekacie na Rogera?

Vasek 2 razy serwował na mecz, 2 razy oddał podanie i ostatecznie przegrał III seta w TB 11-9.
Niezły cyrk odstawił też Berlocq, który prowadził w TB z Giraldo 6-2, by przegrać 6-8.

Giraldo przegrywał 2-6 w trzynastym gemie trzeciego seta, by wygrać 8-6. Świetnie returnuje Santiago.

Mario pisze:Pospisil znowu cyrk odstawia. Faktycznie, ciężko domknąć mecz z takim serwisem.

Właśnie przez takie akcje mam powoli dość tego, co dziś się zaczęło.

ATP2016 - o sile stanowią 30-letni Nadal i 29-letni Djoković i Murray. Reszta siedzi na twitterze i facebooku. Czasami naprawdę można uwierzyć, że del Potro to ostatni wielki mistrz w historii męskiego tenisa. Pospisil i tak zrobił ostatnio bardzo dużo, a ja niczego po nim nie oczekuję, ale ogólny obraz mnie lekko załamuje - Ferrer, Robredo, Lopez i inni statyści Rogera dziś błyszczą i bardzo pewnie wygrywają swoje mecze otwarcia w WS, a ci teoretycznie w "wieku produkcyjnym" moczą z kim popadnie.

Za chwilę Roger, tzn. maks. 30 minut myślę.

Zaczekam.

Advantage pisze:Giraldo przegrywał 2-6 w trzynastym gemie trzeciego seta, by wygrać 8-6.

Pozdrowienia od Roddicka (dla Berlocqa, oczywiście).

Dla tych, co przegapili, zrobiliśmy dziś leworęczną wersję Bazylei 2002