mtenis.com.pl

Słabo zaczął Vesely, wolno się zbiera do piłek. Ogólnie nie szykuje się znów zbyt porywający dzień, (co prawda grają faworyci, ale powinni się uwinąć bez kłopotów) o ile Fog i Monf się nie zepną. Szkoda, że pradziadek i Kei grają tak późno w nocy. Fajnie by było oglądnąć, a podobno Niemiec nieźle też grał Chardym.
E: Vesely trolluje mnie. A może nawet bardziej nawet Murray.

Vesely ma pęcherze na stopie, które na pewno nie pomagają mu w poruszaniu się po korcie.

Piłki krótkie, odegrania po trudniejszych piłkach lądują w siatce, wolny i apatyczny - no naprawdę marniutki jest ten Szkot , a trzeba dodać, że Vesely serwisem nie błyszczy, choć w wymianach się ogarnął i kilka soczystych forhendów pokazał.

Set Vesely.

Zmarnowana przewaga dwóch przełamań, brak jakiejkolwiek pewności gry, proste błędy. Nie mogę na to patrzeć, po prostu dramat.

Łysy sprzed tygodnia wziąłby go na luzie, mam wrażenie w tym secie. Ale, ale, jakiej by nie grał Murray cienizny, to wynik idzie w świat - 20latek z setem przeciwko czołówce rankingowej.

Mam nadzieje, że nikt poważny już od dłuższego czasu nie zalicza Murray do żadnego topu. Andy należy i zawsze należał do grupy pościgowej i jeśli coś się w tej materii zmieni to raczej tylko na niekorzyść Szkota.

W takiej dyspozycji on nie należy nawet do czołowej dwudziestki. Ciekawe, kiedy się odbuduje i czy w ogóle to nastąpi.

Już 0-2 w drugim secie.

Serio ATP? Vesely z pecherzami wygrywa seta z Murrayem...?

Wiele wskazuje na to, że wygra też mecz.

Najzabawniejsze w tym wszystkim, że Vesely nie wykracza poza swój przeciętny poziom, a ten moim skromnym zdaniem, to solidna półka challengerowa.

Advantage pisze:Wiele wskazuje na to, że wygra też mecz.

Andy pewnie powróci zaraz do żywych i wygra w 3.

Odłamał, więc może jednak będzie dobrze.

Roger zaczął.

E: I znów oddał. Te jego błędy są niewytłumaczalne, coś okropnego. Tak beznadziejnie jeszcze nie grał.

Advantage pisze:Odłamał, więc może jednak będzie dobrze....

Przełamał się z powrotem.
Straszliwie powolny jest Szkot.

Tego się nie da oglądać. Reakcje charakterystyczne glukozy i fruktozy moim wybawieniem.

Vesely musi pomagać, tak jak w tym gemie, gdzie na własne życzenie go przegrał.

Fantastycznie zaczął choke'ować Czech, można powiedzieć, że się zaczął czołgać przed Murrayem, który troszkę się poprawił.
Przynajmniej Fed gra dobrze.

Nie, nie mówcie mi, że ten grinder będzie opóźniał mecz w mtt...

Wymęczył tego seta. Teraz kwestia tego, czy Czech dalej będzie taki hojny w rozdawaniu prezentów.

E: Andy postanowił być bardziej szczodry i się przełamał na starcie decidera.

Wypada się zgodzić z Vianem, że Vesely na poziomie ATP to bardzo słaby zawodnik (może poprawi niebawem swoje statystyki) i tak naprawdę trudno cokolwiek napisać na temat każdego możliwego wyniku tego meczu - czy Murray jest aż tak słaby, a może młode nadzieje (bo w takich kategoriach należy pojmować Czecha - dziś 20 lat i miejsce w Top-80 to niemal Himalaje osiągnięć w tym wieku) są tak słabe, że tego koszmarnego Szkota nie są w stanie pokonać.

Federer serwuje na seta.