mtenis.com.pl

Ale farciarz.

Brawo Thanasi! Ten challange przy break-poincie miazga!

Znowu runda honorowa. Jak przed rokiem.

Mecz Kyrgios - Del Bonis w sumie nie jest lepszy

Yeah!

Mają powód do radości gospodarze, ale daleko to raczej Koki nie zajedzie. Ta statystyka podwójnych koszmarna.

Tak czy inaczej każdy kto wyrzuca Gulbisa z turnieju dostaje od mnie podziękowania, zobaczymy jak ten mecz odbije się na kondycji młodego Kangura w kolejnej rundzie.

Groth w R32. No no, kto by się spodziewał.

Alan pisze:Groth w R32. No no, kto by się spodziewał.

Chyba prawie każdy. Z Krajinoviciem i grając ostatnio coraz lepiej, z takim serwisem, co tu dziwnego?

Kyrgios jest zwyczajną kaleką i niczego w karierze nie osiągnie.

Kok - Groth w 2R, zwycięzca w 3R na Tomicia lub Kohliego. Będą mieć Aussie swojego w 1/8.

Gdyby Ernie miał normalny forehand, to ten mecz dawno by się skończył. Wystarczyło, że dostawał parę piłek do tej strony, albo był po prostu spóźniony wskutek szerokiego zamachu i pojawiały się błędy. Mam nadzieję, że on to wreszcie zrozumie, bo bardzo wiele na tym traci.

Jacques D. pisze:

Alan pisze:Groth w R32. No no, kto by się spodziewał.

Chyba prawie każdy. Z Krajinoviciem i grając ostatnio coraz lepiej, z takim serwisem, co tu dziwnego?

Myślałem, że R32 w szlemie to runda trzecia Pozwoliłem sobie uprzedzić fakty

Gulbis Gulbisem, każdy widział jak grał i nie będę już do tego wracał (może się ogarnie w halach jak rok temu), ale naprawdę długimi fragmentami dawał radę Thanasi w wygranych setach. Dobrze serwował, w 4 i 5 wreszcie co jakiś czas przejmował inicjatywę, co najważniejsze - wytrzymał mentalnie. Z Grothem łatwo nie będzie, ale z drugiej strony Sam ma swoje braki, a w tb takim killerem jak Isner jeszcze nie jest...

Nick znowu chodzi jakby miał się zaraz przewrócić, do tego coś go boli. Już w sumie klasyka.

Odnośnie tego lansowania, to niedorzeczne jest to, że kibicujecie wszystkim tym młodym zawodnikom, nawet w sytuacji, kiedy macie pewne podejrzenia, iż w przyszłości mogą oni grać tenis, który po prostu nie odpowiada Waszym preferencjom.

To do mnie? Jeśli tak, radzę prześledzić wpisy w stosownych tematach.

Advantage pisze:Odnośnie tego lansowania, to niedorzeczne jest to, że kibicujecie wszystkim tym młodym zawodnikom, nawet w sytuacji, kiedy macie pewne podejrzenia, iż w przyszłości mogą oni grać tenis, który po prostu nie odpowiada Waszym preferencjom.

Jest mi obojętne jak ci ludzie grają w tenisa, ważne żeby byli zdolni do ogrania Nadala.
Cechuje mnie w tym względzie utylitaryzm.

Advantage pisze:Gdyby Ernie miał normalny forehand, to ten mecz dawno by się skończył. Wystarczyło, że dostawał parę piłek do tej strony, albo był po prostu spóźniony wskutek szerokiego zamachu i pojawiały się błędy. Mam nadzieję, że on to wreszcie zrozumie, bo bardzo wiele na tym traci.

Chyba każda piłka meczowa jego rywala kończy się w podobny sposób co dziś. Piłka nie na rakietę i ten człowiek nie zachowuje się jak zawodowiec. Piłka ledwo dolatuje do dolnej taśmy siatki.


Kokkinakis - brawa za zwycięstwo mimo, że rywal zbyt wysoko poprzeczki nie ustawił. Tylko problem w tym, że jutro nie będzie pewnie w stanie chodzić, a do RG zagra w ledwie paru spotkaniach z powodu braku sił/kontuzji.

Szkoda tego Kyrgiosa, bo głowa jest, serwis także, ale zdrowia ten człowiek nie ma i w zasadzie skończył się zanim na dobre się zaczął.
Trzeba szukać ratunku gdzie indziej.

Advantage pisze:Odnośnie tego lansowania, to niedorzeczne jest to, że kibicujecie wszystkim tym młodym zawodnikom, nawet w sytuacji, kiedy macie pewne podejrzenia, iż w przyszłości mogą oni grać tenis, który po prostu nie odpowiada Waszym preferencjom.

Ale Ty generalizujesz, upraszczasz i do tego nie masz absolutnie racji.

Z młodzieży kibicuję 2 Australijczykom i Kozlovowi, a to że obserwuje postępy innych wcale nie oznacza, że ich kocham. Litości...

oborze.