Strona 18 z 25

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 15:57
autor: Hankmoody
DUN I LOVE pisze:
Hankmoody pisze:To z kim przegrał? Bo mi się kojarzy że wygrał z Novakiem w żałobie, któremu działek zmarł.
To Nadal wygrał z tamtą wersją Nole w MC.

Isner pokonał Nole w semi IW12, później przegrał finał do Federera.
W sumie nie dziwne, ten cham niszczyl marzenia wielu tenisistów których lubiłem, bądź lubię. Dobrze chociaż że był Rafa.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 16:01
autor: DUN I LOVE
Isner przełamuje, po frytkach?

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 16:04
autor: Rroggerr
Biodro się odezwało? W oczekiwaniu na cud, wyłączam.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 16:10
autor: DUN I LOVE
Nie ma gry przy podaniu Isnera w ostatnich gemach - tzn. może jest, ale punty wpadają hurtowo na konto Jankesa. Słabo to widzę.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 16:11
autor: Mario
Hankmoody pisze:Dobrze chociaż że był Rafa.
Wprost cudownie, jeszcze za Murraya i Djokovica podziękujmy stwórcy.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 16:12
autor: DUN I LOVE
8 asów i Biggie obierze kurs na WTF.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 16:14
autor: Hankmoody
Ja tam widzę ogromną różnice, w grze Rafy a tych bezczelnych przebijadeł.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 16:24
autor: Mario
Ani trochę nie wierzyłem w ten run Delpo i naprawdę jestem w dużym szoku, że tak długo się trzymał. Szkoda, bo było bardzo blisko.

Na pocieszenie, mój run po WTF też nie powinien się skończyć sukcesem, jedynie 2-0 u Verdasco utrzymuje mnie w grze.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 16:25
autor: DUN I LOVE
Wiecznie czegoś brakuje Palito.

Isner w semi i zagra jutro o finał z Krajinoviciem.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 16:57
autor: Damian
DUN I LOVE pisze:Wiecznie czegoś brakuje Palito.
Wydaje mi się że przede wszystkim udziału w turniejach na początku roku (styczeń-luty), tam by na pewno zgromadził potrzebne teraz punkty.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 17:04
autor: Mario
W ogóle, gdyby zaczął grać w tenisa trochę wcześniej niż pod koniec sierpnia, mogłoby być nieco łatwiej.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 17:27
autor: Rroggerr
Chyba kiedyś już pisałem, że Delpo, poza tym, że jest wiecznym połamańcem, ma naprawdę zły timing z tymi wyskokami formy. Tutaj, czysto teoretycznie, bez Sztokholmu, szło by wygrać Paryż (chyba finał dałby WTF), odpocząć tydzień, i powalczyć o pełną pulę w Londynie, a zamiast tego skończyło się na kurniku i fajnych porażkach z Federerem w Szanghaju i Bazylei. I poza Rio (bo DC to jednak ogranie świetnego Murraya), tak to wygląda od 2013 roku - świetny Nadal w finale IW, doskonały Djokovic na Wimbledonie i w Szanghaju, o jakiejś chorobie na US Open czy bardzo dobrym Federerze w tym sezonie nie wspominając.

I niby wiadomo, że sam sobie jest winien, nikt mu nie kazał robić sobie przedłużonych wakacji po poprzednim sezonie, zacząć grać w tenisa w tym roku w Nowym Jorku, oczekiwanie, że nie będzie spotykać klasowych rywali na drodze do poważnych tytułów też jest hipokryzją, ale jednak w obecnych rozgrywkach idzie wstrzelić się z formą i wygrać poważne rzeczy z drugiego szeregu. Nie sądzę, żeby po 2012 roku Cilic pokazał więcej razy dobry tenis niż Delpo pomimo tego, że Palito stracił prawie dwa sezony - a jednak dorobek Chorwata jest nieporównywalnie lepszy. I wiem, że ze skrajności w skrajność, ale Wawrinka (połamany Nadal, średni Nole; najgorszy Nadal na cegle; brak Federera i Nadala, Djokovic zdechlak po meczowych z Evansem; Federer w finale na cegle) to też dobry przykład. Nie, że chcę im umniejszać, wręcz przeciwnie, ale no wiecie.

Pisałem, że nie wierzę w WTF w wykonaniu Delpo, i tylko żałosna postawa Carreno, Andersona i Querreya dały na to realną szansę, ale jestem tak czy siak rozczarowany. Sztokholm, ładne porażki z Federerem, niby dobry run na US Open, ale zwieńczony w słabym stylu, i brak kropki nad i - więc niedosyt pozostanie.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 19:06
autor: DUN I LOVE
Poczekajmy aż wszyscy potwierdzą start (Rafa na konfie nie brzmiał zbyt przekonująco), zawsze jest szansa wejścia kuchennymi drzwiami.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 20:11
autor: Jacuszyn
My tu gadu gadu, a tu Kubot od poniedziałku numerem jeden w deblu :D W przypadku wygranej w całej imprezie w Paryżu, parze Kubot/Melo wystarczy w Londynie zwycięstwo w jednym spotkaniu by zaklepać "jedynkę" na koniec sezonu.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 20:20
autor: DUN I LOVE
W rankingu par czy w rankingu "singlowym" rozgrywek deblowych?

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 20:56
autor: Jacuszyn
DUN I LOVE pisze:W rankingu par czy w rankingu "singlowym" rozgrywek deblowych?
W indywidualnym ;) w rankingu par w tym sezonie także na pierwszym miejscu, ale ten stan już od Wimbledonu trwa.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 20:57
autor: DUN I LOVE
To grubo. :D

Żulien ma seta, allez!

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 20:57
autor: Damian

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 21:09
autor: Damian
Jacuszyn pisze:My tu gadu gadu, a tu Kubot od poniedziałku numerem jeden w deblu :D W przypadku wygranej w całej imprezie w Paryżu, parze Kubot/Melo wystarczy w Londynie zwycięstwo w jednym spotkaniu by zaklepać "jedynkę" na koniec sezonu.
Niewykluczone, że jest błąd, bo z tego co się dowiedziałem Melo traci punkty za Masters i z tego powodu musi mu wskoczyć 18. turniej i w związku z tym wychodzi, że będą mieli taką samą ilość punktów, a Brazylijczyk grał mniej, więc on powinien być liderem. Więc poczekałbym do oficjalnego potwierdzenia.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 21:09
autor: DUN I LOVE
Kurcze, były piłki na 3-0 w drugim. Nie chciał jednak pomóc Marin.

Wkręciłem się całkiem w to spotkanie. :D