Strona 18 z 43
Re: Miami 2018
: 24 mar 2018, 23:27
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze:Damian pisze:Roger potwierdził że rezygnuje ze wszystkich turniejów na mączce!!!

Jedyna dobra informacja dzisiejszego dnia. No może jeszcze ta, że urlop wydłuży sie o dodatkowy tydzień w stosunku do poprzedniego roku.
Tak naprawdę to niczego sobie po Federerze nie obiecywałem w tym turnieju, jedyne czego chciałem to tego ćwierćfinału, te sześć tygodni na pierwszym miejscu to po prostu mało, Rafa miał aż 26. W przypadku Federera najbliższy poniedziałek równie dobrze może być ostatnim kiedy otwiera liste rankingową.
Re: Miami 2018
: 24 mar 2018, 23:27
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:Ale owszem, jest obiecująco.

Dimug tego nie zmarnuje.
A co do losów turnieju, nie obchodzi mnie to, że Anderson, Ferrer, Berdych czy Cilić cały czas są w grze. Jak dla mnie mogą sobie to nawet wygrać - ważne, że kolejny duży turniej będzie trzymał w napięciu do ostatniej piłki.
Re: Miami 2018
: 24 mar 2018, 23:33
autor: Rroggerr
I tak, i nie. Dobrze wiesz, że to znowu typowe "czy 90-99 wykorzystają drabinkę?'', więc bez jednego młodszego finalisty będzie kiepsko. Fakt, że nie sposób wskazać skład potencjalnego finału to na pewno plus, tu masz rację.
Re: Miami 2018
: 24 mar 2018, 23:35
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:I tak, i nie. Dobrze wiesz, że to znowu typowe "czy 90-99 wykorzystają drabinkę?'', więc bez jednego młodszego finalisty będzie kiepsko. Fakt, że nie sposób wskazać skład potencjalnego finału to na pewno plus, tu masz rację.
Ja tam nie wierzę w Ferrera. Tenisowo to momentami cały czas klasowy grajek, ale nie wytrzyma trudów tak długiego turnieju.
Berdych i Anderson mogą być groźni, faktycznie. Tutaj lepiej, żeby Nickowi chciało się grać.
Na dole uważam, że DelPo niebawem się wyłoży.
Re: Miami 2018
: 24 mar 2018, 23:47
autor: Robertinho
Damian pisze:Roger potwierdził że rezygnuje ze wszystkich turniejów na mączce!!!

Re: Miami 2018
: 24 mar 2018, 23:47
autor: lake
Można wyjść z nory?

No cóż jeden się połasił na Pekin drugi na Rotterdam, powód w zasadzie ten sam. Skutek być może też. Emeryt się zarzynał żeby bronić jedynki, teraz to samo pewnie w wykonaniu rencisty inwalidy nas czeka.

Re: Miami 2018
: 24 mar 2018, 23:48
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Damian pisze:Roger potwierdził że rezygnuje ze wszystkich turniejów na mączce!!!

Też odczułem ulgę, trochę tak jakby ktoś mnie wysłał na zaległy urlop.
Trzeba się zwijać, bo rano GP Australii. Mam nadzieję, że nie przywitam niedzieli porażką NK.
Re: Miami 2018
: 24 mar 2018, 23:56
autor: Damian
Re: Miami 2018
: 24 mar 2018, 23:57
autor: DUN I LOVE
Kiefer, mówiłem.

Jest i hot-shot.
Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:06
autor: Barty
Oby tylko PCB nie skorzystał, już wolę Andersona czy Berdycha chyba...
Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:09
autor: DUN I LOVE
Sock wjedzie na pełnej na centralny w następną niedzielę. Coś jak Conrado Moreno do studio.
Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:09
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze:Kiefer, mówiłem.

Jest i hot-shot.
I jest przegrana. I nie tylko tego punktu.
Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:13
autor: DUN I LOVE
Tak czarował wczoraj Milos Raonic.
Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:15
autor: Anula
Jedyne, o co mogę miec pretensje do Feda, to o to, że zgolił zarost.
Zła decyzja.

Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:17
autor: DUN I LOVE
Za tydzień odrośnie.
Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:26
autor: Emu
Roger jest stary, nie ma jakichkolwiek przesłanek, że kiedykolwiek podniesie poziom. Wygrał szlema i sezon można uznać za rewelacyjny, nic już nie musi robić...
Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:30
autor: DUN I LOVE
Emu, komu teraz kibicujesz, poza Shapo i Andriejowi?
Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:39
autor: Emu
Del Potro, Roger, Goffin. W sumie Juan był na czele, ale straciłem nadzieje na cokolwiek po 2015 i wymazałem go z pamięci żeby nie patrzeć jak kontuzje zmarnowały mu karierę.
Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:39
autor: DUN I LOVE
Chodziło mi o ten turniej.

Re: Miami 2018
: 25 mar 2018, 0:41
autor: Robertinho
Emu pisze:Roger jest stary, nie ma jakichkolwiek przesłanek, że kiedykolwiek podniesie poziom. Wygrał szlema i sezon można uznać za rewelacyjny, nic już nie musi robić...
Raczej jest zamulony. Tak naprawdę nie wiemy przecież, co on robił po AO, podejrzewam raczej, że prędzej wrzucił na luz, niż piłował formę. Potem dwa turnieje, które ostro weszły w nogi i przyszły porażki z typem zawodnika, który jest dla niego teraz najgorszym rodzajem rywala, jeśli nie siedzą kończące uderzenia. A nie siedziały.