mtenis.com.pl

10-5 Zhao. Będzie bezpieczne prowadzenie po II sesji. Tzn może jeszcze nie bezpieczne, ale stabilne.

Bombardiero pisze: ↑03 maja 2025, 21:56

no-handed backhand pisze: ↑03 maja 2025, 21:23

Kamileki pisze: ↑03 maja 2025, 16:19 Finał amatora z niedowidzącym 50-latkiem byłby idealnym podsumowaniem tego cyrku.

Uwielbiam takie historie.

Ja też, to historie pisane przez samo życie i Elżbietę Jaworowicz.

Totalnie tak, stary, i pani Ela siedząca z nogami splecionymi niczym Brecel.

Musi wieć minimum 8 wygranych frejmów MJW żeby doszło IV sesji. Na razie męczarnie o 7-ego.

Williams spełnia warunek więc będzie czwarta sesja.

Czy wcześniej jakiś Azjata był już Mistrzem Świata w snookerze?

DUN I LOVE pisze: ↑05 maja 2025, 16:25 Czy wcześniej jakiś Azjata był już Mistrzem Świata w snookerze?

Nie.

Historyczna chwila.

Ale słaby jest Williams w tym finale. W ogóle nie czuje bil. Prawie cały czas zagrywa za krótko na pozycjach.

CajraX pisze: ↑05 maja 2025, 16:45 Ale słaby jest Williams w tym finale. W ogóle nie czuje bil. Prawie cały czas zagrywa za krótko na pozycjach.

Zmęczenie QF i SF chyba daje o sobie znać.

Została formalność wieczorem.

Widząc jak dobrze rozwinął się snooker w Chinach, tym większa szkoda jaką porażkę poniesiono w Australii, Niemczech czy Belgii. Tzn German Masters ma się mocno, ale niemieckich zawodników ani widu ani słychu. W Belgii turnieju rankingowego brak a jednak Brecel troche już gra, Australijczycy w ślady Robertsona ewidentnie nie poszli, nawet AO zniknęło z kalendarza. W Polsce chyba dalej jest spory zapał, Kowalski i Szubarczyk z niczego się nie wzięli, Baranowski cały czas walczy, z kolei nam zabrali to Gdynia Open mimo że z tego co pamiętam to zainteresowanie zawsze było duże. Strata potencjału.

W kwestii nagród ma jakieś znaczenie, że Zhao to amator?

Jacuszyn pisze: ↑05 maja 2025, 18:44 W kwestii nagród ma jakieś znaczenie, że Zhao to amator?

W sensie?

Nawet dostanie punkty do rankingu mimo, że nie ma go w tourze, więc raczej nagród uciąć mu nijak nie mogą.

DUN I LOVE pisze: ↑05 maja 2025, 16:37 Historyczna chwila.

Przedsmak tego, co się wydarzy na konklawe.

Niestety nie spisał się Mark. Tylko wczoraj wieczorem zagrał na poziomie, choć oczywiście i tak znacząco przebił oczekiwania, które mógł mieć przed turniejem. A te dwie ostatnie wygrane, to też kolejne mocne wpisy do historii.

Niesamowite też, że koniec końców Zhao najbardziej zacięte mecze rozegrał w eliminacjach. Porządnie wyjaśnił tę geriatrię, ale też pewnie czegoś podobnego należałoby oczekiwać od jakiegoś wybitnego przedstawiciela tego pokolenia. Oby tylko nauczył się na błędach i nie odwalił już niczego głupiego

Nie no błagam niech to nie będzie ten spentakularny powrót xd

Nie ma szans, 17-10 dopiero.

Niech to będzie ten spektakularny powrót. Amatorowi już psycha siedzi, a niedowidzącemu siedzi bila.

No tak czułem. Co za kaszana. Ale chyba nie da się mieć dobrego mentalu jak brakuje 1 frejma do MŚ i kilka godzin przerwy.

No i nie można było tak od razu? Przecież to taka prosta gra

Bądźmy poważni, musiałby 10 z rzędu frejmów wygrać Williams, bez szans, ale fajnie, że miał ambicję się pokazać i dać radość tym, którzy zapłacili za bilety. Bardzo dobry turniej Marka.

Ale pięknie to Borsuk trzyma Szkoda, że tak późno, ale brawa za walkę.