mtenis.com.pl

Zaleciało mocno Alberto Contarem A.D. 2010.

Co za bomby w tym roku spadają...

ITIA to rak do wycięcia. Absolutnie skandaliczne to jest, tak ogólnie.

Skandaliczne to będzie jeszcze bardziej jak Sinnerowi włos z głowy nie spadnie. Ban dla wówczas liderki WTA to sporo i jak z Sinnerem nie będzie to samo to kicha.

W wyczynowym sporcie i tak się wszyscy na zawodowstwie suplementują słabszymi lub mocniejszymi koksami więc zaskoczony nie jestem.

Żart, nie ban. W najbardziej olewczym momencie sezonu, kiedy sama tygodniami marudziła, że jest wrakiem. Co to za kara, kiedy żaden szlem nie został zablokowany.

Djoković za niechęć do szczypawki zapłacił dużo więcej.

Jak już karać na miesiąc to tylko w styczniu.

Nasza ksieżniczka poniosła konsekwencje i utraciła pozycję numer 1 w rankingu. Nie ponosi winy, także w wymiarze rażącego niedbalstwa. Igunia stale przyjmuje lekarstwo, przez które zabroniona substancja dostała sie do organizmu i ten lek jest zatwierdzony do użytku dla sportowców. Skażano była seria wypuszczona przez producenta. Teoretycznie zatem mogłaby wystąpić na drogę sądową o odszkodowanie. No ale nikt jeszcze z mafią pigularzy nie wygrał.

Sinner przyjął zakazaną substancję poprzez maść, o której wszyscy wiedzieli, że zawiera sterydy. A z nieoficjalnych informacji można się również dowiedzieć, że służy do maskowania niedozwolonego wspomagania. Włoch nie poniósł żadnych konsekwencji. Nie ma czego porównywać.

Wiemy też teraz, że Igunia utrzymałaby 1-kę i 3. kolejny sezon zakończyłaby na pozycji liderki rankingu. Jej bilans po powrocie (5-1) nie pozostawia wątpliwości, że spokojnie utrzymałaby przewagę nad Aryną. Igunia jest ofiarą tej sytuacji, szczególnie, że musiala przejść bardzo trudny czas,o czym sama mówi. Musimy ją teraz wspierać. Trzymaj się mocno, nasza wspaniała piłeczko. Wrócisz silniejsza.

Zabawny jesteś. Ale niech będzie. Będzie więcej ubawu, podczas czytania twojego krytykowania Włocha.

jaccol55 pisze: ↑28 lis 2024, 16:36 Zabawny jesteś. Ale niech będzie. Będzie więcej ubawu, podczas czytania twojego krytykowania Włocha.

W ogóle będzie sporo fikolków, hejterzy Djoko, siątkary itp. Nie przesądzam o winie bądź jej braku, ale bany "symboliczne " to powinny być miesiące długie. Ludzie lata tracili, całe kariery, zanim udowodnili niewinność.

Może czas skończyć z tymi tłumaczeniami, że to kwestie zdrowotne, brak wiedzy itp. Komiczne to jest i nie wiem ile jeszcze osób musi wpaść, żeby ktoś uderzył pięścią w stół.

Sami chorzy i nieogarniający rzeczywistości sięgają po najwyższe laury w tenisie, na to wychodzi.

DUN I LOVE pisze: ↑28 lis 2024, 16:44 Może czas skończyć z tymi tłumaczeniami, że to kwestie zdrowotne, brak wiedzy itp. Komiczne to jest i nie wiem ile jeszcze osób musi wpaść, żeby ktoś uderzył pięścią w stół.

Sami chorzy i nieogarniający rzeczywistości sięgają po najwyższe laury w tenisie, na to wychodzi.

Tu brzmi to wiarygodnie o tyle, że ponoć przebadano włosy i nie ma śladów brania większych ilości tej substancji. Melatonianę bierze każdy, zakładam, że jednak rzetelnie zbadano te leki. Więc można rozważyć danie wiary naszemu słodkiemu aniołeczkowi, że był bez winy.

Postępowanie powinno być jawne od samego początku, plus jednak trzy miesiące bana, żeby było to odczuwalne.

https://www.tennis365.com/tennis-news/i ... sed-tennis

Hmmmm.

Koksiara


A to dupska Swiątkar popękają xddd

Pyszne.

To lepsze.

Piękne prowo, idealne. Zawsze umiał w to Denis.

DUN I LOVE pisze: ↑28 lis 2024, 16:44 Sami chorzy i nieogarniający rzeczywistości sięgają po najwyższe laury w tenisie, na to wychodzi.

W piłce nożnej też. Pewien Argentyńczyk przyjmuje hormon wzrostu przez lata i nic mu nie zrobili. Nie ma sprawiedliwości.