mtenis.com.pl

Miało być w tym roku szybciej. A, że warunki pogodowe są jakie są, to kort siłą rzeczy musi być wolny.

Mario pisze:Miało być w tym roku szybciej. A, że warunki pogodowe są jakie są, to kort siłą rzeczy musi być wolny.

Przerobili korty w tym roku, są znacznie wolniejsze niż w poprzednich sezonach. Zobaczymy, jak się spiszą w słoneczku, w drugim tygodniu ponoć ma być ciepło.

To w takim razie coś musiałem źle usłyszeć. Ale jak już zostało wspomniane, w takich warunkach wzrastają szanse Novaka.

robpal pisze:Im wolniej, tym lepiej dla Serba...

Też takie myśli się pojawiają, ale niech on do finału najpierw dojdzie, po drugie takie warunki daję Rafu finał bez ryzyka grania taja.

Spójrz w drabinkę, przed ćwiartką to nawet na trawie by nie musiał grać, tacy mistrzowie czekają. A dla Ferrera wolniejszy kort też chyba lepszy, więc może minimalną walkę nawiąże.

Tragicznie gra Thiem nawet tych 10 gemów nie ugra, liczyłem na większą walkę... Mało ciekawych meczy do oglądania w dniu dzisiejszym.

Mario pisze:Spójrz w drabinkę, przed ćwiartką to nawet na trawie by nie musiał grać, tacy mistrzowie czekają. A dla Ferrera wolniejszy kort też chyba lepszy, więc może minimalną walkę nawiąże.

Jak płakałem po Almagro i Wawie to się ze mnie śmiali.

Ostrą szkołę dostanie dziś Thiem. Ostatnio jak Nadal w podobnym stylu zamiatał Monfilsem, to turniej wcale nie skończył się tak źle...

Ależ teraz łupie Austriak.

Ależ na bakier z myśleniem na korcie i taktyką jest ten Thiem. Jeśli on ma być szlemowym dominatorem, to przyszłość ATP rysuje się co najmniej równie ponuro jak teraźniejszość.

Faktycznie, prawie wszystko można wyciągnąć na tym korcie. Trochę sobie postrzelał młodziak, rękę pewnie mocno skatował, a Rafa lekko, łatwo i przyjemnie.

No momentami to wyglądało komicznie. 4 potężne strzały Thiema i może sobie pół metra kortu tym wygrywał.

Solidnie Hiszpan wyglądał. Trochę pograł w korcie, relatywnie mało bicia po płotach i farfocli w pół kortu. Z drugiej strony rywal pomagał, a wszystko ww. można było robić o klasę lepiej. No cóż, może taki jest plan.

robpal pisze:No momentami to wyglądało komicznie. 4 potężne strzały Thiema i może sobie pół metra kortu tym wygrywał.

Tylko gdzie te strzały? Zdecydowana większość na Rafę, co Hiszpan uwielbia, po kątach jak na lekarstwo, mało zmian tempa, a jeśli już to w fatalnych momentach (skróty w tempo biegu Rafy - naprawdę genialny pomysł...).

Nie jest wystarczająco dojrzały Thiem by wygrywać z Nadalem, ale by grać z nim rozsądnie i adekwatnie do warunków i stylu przeciwnika -jak najbardziej tak, a dziś i do tego było mu bardzo daleko.

Robertinho pisze:Jak płakałem po Almagro i Wawie to się ze mnie śmiali.

Bo nie ma po kim płakać.

Richard może wplątać się w niebywałe kłopoty dzisiaj. Murray bardzo spokojnie wygrywa.

DUN I LOVE pisze:

Robertinho pisze:Jak płakałem po Almagro i Wawie to się ze mnie śmiali.

Bo nie ma po kim płakać.

Płakać będzie można tylko i wyłącznie po finale.

robpal pisze:No momentami to wyglądało komicznie. 4 potężne strzały Thiema i może sobie pół metra kortu tym wygrywał.

Solidnie Hiszpan wyglądał. Trochę pograł w korcie, relatywnie mało bicia po płotach i farfocli w pół kortu. Z drugiej strony rywal pomagał, a wszystko ww. można było robić o klasę lepiej. No cóż, może taki jest plan.

Mam nadzieje, że to ma coś wspólnego z planem, choć jakoś nie do końca w to wierzę. Ktoś może powiedzieć solidnie, ktoś - że bardzo przeciętnie to wyglądało... ja jestem bliżej tej drugiej wersji, bo jedynym odniesieniem jest Djokovic, a na ten moment, nawet biorąc pod uwagę wyraźną poprawę Nadala, szans z Koko nie widzę.

Justin Gimelstob zapowiada turniej. Stare, ale niech już będzie.

9 podwójnych spłodził Monfils w ciągu jednego seta, ale jakoś go wygrał. Zakładając, że już gorzej nie będzie, to ta partia może okazać się bardzo ważna. Bo momentami całkiem nieźle gra Niemiec.

Zawsze Cię Mario podziwiam. Nie wiem, jak można kibicować całej armii tenisowych niedorajdów i nie dostać szajbla