mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:

Emu pisze:Że niby Juventus ma małe szanse w LM? Serio?

Po tym, co grają w Serie A, nie ma o czym mówić.

Przypominam, że mam styczeń i wiele do ostatecznych rozstrzygnięć się zmieni. Juventus to jeden z tych klubów, których nigdy nie można się lekceważyć i jak słabo by nie grali to dwumecz z nimi nigdy nie należy do najprzyjemniejszych.

Ja nie wiem, kim oni by mieli to zrobić? Jak był Vidal i Pogba w środku, to faktycznie wyglądało to groźnie. Tymczasem mamy Miralema Pjanicia i Higuaina, który prędzej w ważnym meczu dobrowolnie zejdzie z boiska niż wykorzysta stuprocentową sytuację.

Ta Twoja obsesja nt Higuaina jest trochę zabawna. Ale generalnie się zgadzam, z takim środkiem pola raczej nie ma co myśleć o LM. Jak porównam, z tym, co ma tam np. Real - przepaść. Pjanic umie ładnie i nieszablonowo podać, ma piękne rzuty wolne, ale to nie jest typ zawodnika, który jest w stanie stale napędzać drużyną w ofensywie. Poza tym Marchisio i Khedira - też bardzo dobrzy zawodnicy, ale ewidentnie brak tu kogoś jednego, kto by dominował siłą fizyczną w środku i był defensywną ścianą i kogoś, kto by długodystansowo potrafił napędzać kreatywność w ataku. Bardzo lubię Juve, ale niestety, obiektywnie ich potencjał ludzki przez tę pomoc trochę odstaje od top3 (choć pozostałe formacje są raczej kompletne na tym najwyższym poziomie - zastanowiłbym się jeszcze nad prawą obroną).

Z drugiej strony, Atletico pokazało, że bez porażającej całościowo kadry można nawet dziś otrzeć się o zwycięstwo w LM.

Jacques D. pisze:Ta Twoja obsesja nt Higuaina jest trochę zabawna.

Chyba jednak uzasadniona w przypadku fana drużyn z Ameryki Południowej.

Jacques D. pisze: Z drugiej strony, Atletico pokazało, że bez porażającej całościowo kadry można nawet dziś otrzeć się o zwycięstwo w LM.

Da się, ale musisz mieć trenera, który wywiera na zespół wpływ, który nie pozwoli wypuścić 0-2 na 4-2 po nieudanej próbie ryglowania, irracjonalnego cofnięcia się zresztą. Albo masz świetnego trenera, albo piłkarzy (jak w Realu, Barcelonie i wtedy trener mniej znaczy) Higuain nie jest taki zły, ale musi się cofać po piłę do środka, poza tym nie trzeba było kupować napadziora za tyle, jak się chce grać raczej defensywnie, nie mając mistrzów w środku. Pjanić mnie irytuje, liczby go bronią, ale za często znika na boisku, nie jest pod grą, a walką i kilogramami nie grzeszy. Może i Pirlo bywa przereklamowany ze względu na czynniki osobowościowe i wiem, że to inna pozycja, ale Bośniak, to mógłby peak Andrei z 11/12 buty pastować.

Obi Mikel przenosi się do Chin. W Chelsea spędził 10,5 roku.

Niezły transfer Wilków. Yunus Malli ma zastąpić Draxlera.

Del Fed pisze:

Jacques D. pisze: Z drugiej strony, Atletico pokazało, że bez porażającej całościowo kadry można nawet dziś otrzeć się o zwycięstwo w LM.

Da się, ale musisz mieć trenera, który wywiera na zespół wpływ, który nie pozwoli wypuścić 0-2 na 4-2 po nieudanej próbie ryglowania, irracjonalnego cofnięcia się zresztą.

Dokładnie, jak pisałem po tamtym meczu mniej więcej to samo, to dostałem burę od Lucasa, że byli zmęczeni to się cofnęli, a poza tym to się tak łatwo mówi, jak się siedzi przed TV.
Allegri to na pewno dobry trener z potencjałem, zespół słabego trenera raczej nie zagra tak jak z Dortmundem w sezonie 14/15, zresztą na rewanż z Bayern Juve też było bardzo dobrze ustawione, problem w tym, że na przestrzeni meczu jego taktyki są zdecydowanie zbyt minimalistycznie, patologicznie wręcz - często cofanie się dość głęboko po jednej bramce, przy 2:0 już całkowite oddanie inicjatywy przeciwnikowi - takie proszenie się o to, żeby coś wpadło.
To jest dobry trener na utrzymywanie pozycji Juve jako dominatora przeciętnej obecnie ligi plus bycie bezpośrednim zapleczem najściślejszej piłkarskiej czołówki Europy, ale na powrót do niej, powrót na stałe - jego osoba to może być odrobinę za mało.
...zwłaszcza, że Turyn nigdy nie był samograjem i trenerzy zawsze byli kluczowi - to nie Barca czy Real naszpikowane gwiazdami, tu nawet Lippi gdy wygrywał LM w '96 (i potem dochodził do trzech finałów) była równowaga pomiędzy dużymi nazwiskami a średnio docenianymi pracusiami.

Co do Maxa to się we wszystkim zgadzamy - poza jednym - osobiście uważam, że on się już nie rozwinie. Niby "pulta się" na konfach, że po objęciu prowadzenia na 1-0 nie powinniśmy oddawać pola, a potem powtarza się to samo i to samo.. W LM podobnie, ale z Lyonem szczęście dopisało. Taktycznie jest więcej niż dobry, ale charyzmy to mu brakuje, dlatego mam nadzieję, że Conte poprawi błędy, stanie się topem topow i - jak Lippi - kiedyś wróci i wygra puchar LM z Juve, zanim zejdę z tego padołu.

Evra na kursie wylotowym z Turynu, by trzymać się tematu. Do United ma iść z powrotem. A potem dostać posadę w sztabie. To by nie było aż takie dziwne, Sandro go łyka bez popitki.

Co do tego potencjału, o którym pisałem - ciekaw jestem tylko, jak on by się odnalazł w jakiejś bardziej ofensywnej i choć trochę bardziej wyrównanej lidze - nie wiem, hiszpańskiej, angielskiej. Czy by coś zweryfikował w swoich taktykach; granie na 1:0 w obecnej sytuacji w Serie A i przy takiej przepaści potencjału kadrowego przechodzi, w tamtych ligach już raczej niekoniecznie...

Ta LM. Każdy z tych historycznie największych zespołów (nawet Inter i MU pod moją nieobecność już się ogarnęły) ma przynajmniej te 3 tytuły, tylko Juve wciąż na poziomie Porto i Benfiki...

Ad tematu, czytałem o potencjalnych następcach Evry. De Sciglio widziałem na Euro i trochę w Milanie i jak na zmiennika może być, choć z Sandro raczej nie podejmie rywalizacji. Darmiana nie widziałem, czytałem tylko pozytywne opinie.

A Conte i jego taktyki w Chelsea bardzo mi się podobają.

DUN I LOVE pisze:Obi Mikel przenosi się do Chin. W Chelsea spędził 10,5 roku.

Nawet Ty ignorujesz moje wpisy.

Przypadek, że akurat Emu dodał wpis na nowej już podstronie, a ja nie wróciłem do poprzedniej.

Zaległości nadrobione.

Może odżyje chłopak:
http://www.manutd.pl/2017/01/18/sky-spo ... ne-depaya/

Alexandre Pato piłkarzem Tianjin Quanjian
http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/ ... n-quanjian

Chyba się poddał, jeżeli chodzi o zawojowanie europejskiego świata piłki.

Aubameyang potwierdził, że odchodzi z Borussi.

Bernardo Silva przechodzi z Monaco do Man City.

Joao pisze:Bernardo Silva przechodzi z Monaco do Man City.

Do tego możliwe, że kupią Mendyego i Walkera.
Caballero, Zabaleta, Sagna, Clichy, Navas oficjalnie odchodzą.

Aubameyang na 99% w PSG.

Joao pisze:Aubameyang na 99% w PSG.

Niby pewne. Ciekawe co zrobi Emery (zakładam że zostanie, skoro głośno mówi się o transferach) z Cavanim, bo jeśli dalej będą grali tym ustawieniem co obecnie (a pewnie będzie, w Sevilli w końcu też tak grał), to któryś z nich siedzi na ławce. Cavani po raz drugi na pewno się na to nie zgodzi, tym bardziej że udowodnił że jest gwarancją bramek, a z drugiej strony nie kupujesz kogoś za 70 baniek (o takiej kwocie można przeczytać) żeby to jego na tej ławce posadzić. Gabończyk na skrzydle, raczej też grać nie będzie chciał, więc najprawdopodobniej szykuje się też duży transfer, z Paryża, pytanie tylko, kto by chciał Urusa, i kogo stać.

Ederson w City. Wygląda na obiecującego bramkarza, nadaje się do stylu gry preferowanego przez Guardiole.