mtenis.com.pl

Brawo Lukasz!

Nie zdążyłem obczaić debla, ale pewnie dla pozorów seta ugrali Murraye.

Barty pisze:Brawo Lukasz!

Myślałem, że Kubot, ale on przegrał.

David i Goliat na korcie.

Mocne otwarcie.

Goffin w Cincy miał chyba z 6-2 3-0 i umoczył, więc wstrzymajmy się z ferowaniem wyroków. Miło by było w sumie.

Pamietam, śledziłem na ls w nocy na telefonie. Poza tym daleki jestem od ferowania wyroków. Tak kręce bekę. Póki mogę.

Ale dla Was lepiej, jakby to Nole wymęczył, jutro dopiero wtedy będzie beka.

lake pisze:Pamietam, śledziłem na ls w nocy na telefonie. Poza tym daleki jestem od ferowania wyroków. Tak kręce bekę. Póki mogę.

Wieczorem. Byłem wtedy na siłce na Targówku, kiedy dostałem smsa z wynikiem.

jarosword14 pisze:Jeśli tak grają potencjalni finaliści to ja się nie dziwię czemu BIG3+1 ciągle zgarniają te Mastersy hurtem.

Pouille jest 3,5 roku młodszy od najmłodszego aktywnego finalisty turnieju rangi Masters 1000, zawsze to coś nowego by było.

To jeden z niewielu momentów sezonu gdzie mam nadzieję, że jednak Djokovic ogarnie. Choć na razie...

Temat awansował kolka wpisów temu do Top-50 wszech czasów. Dobre i to.

Sorry, awansuje za kilka wpisów. Nie ma tak dobrze.

DUN I LOVE pisze:

lake pisze:Pamietam, śledziłem na ls w nocy na telefonie. Poza tym daleki jestem od ferowania wyroków. Tak kręce bekę. Póki mogę.

Wieczorem. Byłem wtedy na siłce na Targówku, kiedy dostałem smsa z wynikiem.

Masz racje, to nawet chyba oglądałem, mecz o którym mówiłem to chyba z Dołgo było w Cincy.

Abstrahując od poziomu to zawsze mam nieodparte wrażenie, że ten Masters w Monte Carlo to taka "zapchajdziura" i "kurnik dla Nadala". Po IW i Miami jakoś biednie tu to wszystko wygląda na moje oko.

Te marcowe mastersy to też trochę takie zapchajdziury.

Fakt, tenisiści specjalnie nie wypruwają sobie żył, żeby tu cokolwiek zwojować.

Novak chyba nie chce dostać lania od Nadala...
Swoją drogą, ile w tenisie (i nie tylko) znaczy psychika. Djokovic fizycznie wygląda OK, ale jest całkowicie wyprany z motywacji/zaangażowania/chęci.

Szybko idzie.

Wprawdzie Nadal to dla niego koszmarny matchup i skończy się laniem, ale ładnie rzeźbi Goffin na razie.

Uwierzę, jak będzie game set match Goffin.

Trochę odzyskał równowagę Serb.