Strona 19 z 25

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 21:32
autor: Federasta20
Jeden gem od półfinału jest gość, który nie wygrał ani jednego spotkania M1000 w tym roku. Come on!

Krajinovic hahaha

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 21:43
autor: Hankmoody
Ale to WTA podobno ma problem. Benek jak Benek, zawsze dobrze grał w hali, ale Krajinovic to jest grube przegięcie. Johnowi co tam konkretnie dolegało?

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 21:47
autor: Federasta20
Teraz Isner :D Nieźle.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 22:24
autor: DUN I LOVE
Trochę przesadzamy z tą krytyką - tzn. uważam, że brniemy w ślepy zaułek. Trochę jak marginalizować doświadczonych pracowników w firmie, bo przecież przyszłością są świeżo upieczeni maturzyści.

Uwielbiam takie historie jak ta Benneteau, który na stare lata (w zasadzie na sam koniec kariery) osiąga najbardziej wartościowy wynik w karierze. Po przerwach w grze, kontuzjach, serii bolesnych porażek w finałach, życie dało mu coś na co pracował przez 3 dekady życia.

Krajinović też dostał coś, co prawdopodobnie ugrałby wcześniej, gdyby nie plaga kontuzji, które w jego przypadku w zasadzie przekreśliły bardzo obiecująco zapowiadającą się karierę. Wprawdzie po kreczu Novaka, ale zrobił połówkę turnieju ATP w wieku 18 lat - przez pewien czas było to jedno z wyróżniających się nazwisk swojego rocznika, obok Tomica, Harrisona i jeszcze kogoś o kim teraz nie pamiętam. A że skorzystał na kreczu Nadala? Ktoś musiał, padło na niego.

W niedzielę będziemy mieli nowego mistrza turnieju M1000 - już trzeciego w tym sezonie. ;-)

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 22:36
autor: Damian

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 22:38
autor: DUN I LOVE
Co za emocje. :)

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 22:39
autor: Hankmoody
DUN I LOVE pisze: przez pewien czas było to jedno z wyróżniających się nazwisk swojego rocznika, obok Tomica, Harrisona
Wyborowe towarzystwo. :D

Nie wiem gdzie Krajinović miałby coś niby ugrać (może jakiś kurnik na Bałkanach, gdzie połowa meczy jest ustawiona). Ale ok, w sumie skoro Janowicz mógł, to za rok może uda się jakiemuś Taro Danielowi albo Coricowi.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 22:43
autor: DUN I LOVE
Czas pokaże - dostał w tym tygodniu mnóstwo siana i punktów w prezencie niemal. Może się ustabilizuje w przyszłości.

Benneteau wygrał już 2 mecze z zawodnikami z TOP-15 w tym tygodniu (plus Tsonga). Dla porównania Carreno-Busta ma 1 takie zwycięstwo w całej karierze. :D

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 23:12
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Trochę przesadzamy z tą krytyką - tzn. uważam, że brniemy w ślepy zaułek. Trochę jak marginalizować doświadczonych pracowników w firmie, bo przecież przyszłością są świeżo upieczeni maturzyści.

Uwielbiam takie historie jak ta Benneteau, który na stare lata (w zasadzie na sam koniec kariery) osiąga najbardziej wartościowy wynik w karierze. Po przerwach w grze, kontuzjach, serii bolesnych porażek w finałach, życie dało mu coś na co pracował przez 3 dekady życia.

Krajinović też dostał coś, co prawdopodobnie ugrałby wcześniej, gdyby nie plaga kontuzji, które w jego przypadku w zasadzie przekreśliły bardzo obiecująco zapowiadającą się karierę. Wprawdzie po kreczu Novaka, ale zrobił połówkę turnieju ATP w wieku 18 lat - przez pewien czas było to jedno z wyróżniających się nazwisk swojego rocznika, obok Tomica, Harrisona i jeszcze kogoś o kim teraz nie pamiętam. A że skorzystał na kreczu Nadala? Ktoś musiał, padło na niego.

W niedzielę będziemy mieli nowego mistrza turnieju M1000 - już trzeciego w tym sezonie. ;-)
Pierwszy gdzieś od roku wpis Dejwa, z którym się zgadzam. Po dwóch najgorszych halowych jesieniach jakie pamiatam, coś się dzieje, kolejny raz zresztą w tym sezonie. Nawet jeśli od stycznia beton znowu na jakiś czas się odrodzi, to co oni teraz ugrali, a my obejrzeliśmy, to ich i nasze. Przyszły sezon raczej znowu na straty, ale kolejny, kto wie? A może i w Szlemach coś się wreszcie ruszy? Kiedyś wreszcie w końcu musi.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 23:19
autor: DUN I LOVE
Sprawdź reakcję Julka po meczowej na filmiku wyżej. Chwyta za serce.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 23:21
autor: Emu
Strasznie szkoda Juana. W tej sytuacji trzymam za Julkiem i Fiasco.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 23:41
autor: Rroggerr
Ale chyba Julkowi, za całą karierę i te wszystkie, przegrane finały, wieńczącego karierę finału Mastersa chyba nikt by nie żałował. Szkoda tylko, że finał Isnera to pewniak, bo nie chcę hejtować, ale to wyklucza efektowny (tenisowo) finał, a jest szansa na fajnego finalistę z tej dolnej połówki.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 23:48
autor: Mario
Oczywiście Jack Sock musi walczyć akurat wtedy, kiedy wypadałoby puścić drugiego seta.

No i brawo Julek. Dobrze, że przynajmniej jemu los wyjątkowo nie rzucił kłody pod nogi.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 23:52
autor: DUN I LOVE
Dziwne, że nie zaczynają wieczornej o 19. Niby tylko pół godziny, ale to jednak zawsze coś, a tak kolejny raz kończą w środku nocy. Jedyny plus, że nie trzeba będzie czekać na NBA.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 03 lis 2017, 23:57
autor: Mario
Niech przynajmniej Verdasco się nie wydurni, utrzyma oba serwisy i da szansę temu kasztanowi. Trochę słabo będzie, jeśli się nie uda, bo przez to WTF zagrałem dosyć bojaźliwie (normalnie poszedłbym na całość z Sockiem, bo tak czułem, a teraz tylko zabezpieczyłem się przed loterią u Delpo i Isnera), w nie swoim stylu.

No chyba, że wygra Hiszpan 2:1, to nie będę marudził.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 04 lis 2017, 0:03
autor: DUN I LOVE
Nieźle paraliżuje ich świadomość szansy. Sztywny mecz.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 04 lis 2017, 0:09
autor: Mario
Wspomnę tego Socka biegającego z zaciśniętą piąstką, jak odpuści sobie granie w Szlemie po przegranym secie.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 04 lis 2017, 0:20
autor: DUN I LOVE
O taki oburęczny bh po krosie to Cię nie podejrzewałem, Jacku Socku.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 04 lis 2017, 0:28
autor: Federasta20
Krajinovic trochę śmiesznie się dostał, ale niech ma. Marudzimy jak grają faworyci, a jak outsiderzy dochodzą to też źle? Isner, Sock/Verdasco czy Benneteau to nie są zresztą postacie z kosmosu.

Sock dwa gemy od semi.

Re: Paryż-Bercy 2017

: 04 lis 2017, 0:30
autor: Barty
Oglądam od 30/40 w trzecim secie i nie wierzę w to, co on gra.

Mario, zawierzenie w MTT komuś takiemu jak Verdasco nie wróżyło dobrze od początku.

Będzie śmiesznie, jak dostaniemy amerykański finał. Kiedy ostatnio taki przypadek miał miejsce?