Strona 19 z 147
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 3:33
autor: Tweener
James_007_Blake pisze:To mam nadzieję że mu Nando da lekcję pokory.
Pewnie by chciał, tym bardziej że Hiszpan też potrafi wypowiadać się o rywalach bez szacunku (patrz matchup z Raonicem).
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 3:45
autor: Tweener
Mannarino bardzo ciężko zapracował na brejka, a teraz łatwo oddał. W tym gemie drop shoty go pogrążyły. Delpo *2/1
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 3:45
autor: James_007_Blake
Tomic miał brejka ale oddał szybko. Jak będzie 0:2 to na 99 % już tego nie wyciągnie.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 3:55
autor: DUN I LOVE
Szuka cienia Bernie jak tylko może. Kto wie, może gra na maksymalnym zaangażowaniu i ten upał to dla niego za dużo? Verdasco ma nie tylko przewagę seta i breaka, ale też i świadomość, że on spokojnie wytrzyma nawet 5 godzin takiej gry, jeżeli będzie taka potrzeba. Australijczyk jest w bardzo trudnej sytuacji.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 3:58
autor: James_007_Blake
To jest zawodowy tenisista i nie ma sił w 2 secie ???????????
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:00
autor: DUN I LOVE
James_007_Blake pisze:To jest zawodowy tenisista i nie ma sił w 2 secie ???????????
Stawiam na chwilowy mini-kryzys.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:21
autor: Sempere
Eurosport wreszcie przeniósł się na mecz Tomicia. Widzę, że Verdasco preferuje bardzo kolorowy ubiór.

Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:22
autor: Tweener
Właśnie włączyłem Tomica. Wyglądał schodząc na przerwę jakby grał czwarty mecz jednego dnia.
Co do Del Potro. Powiedzieć że szału nie ma to za dużo. Porażka z Baghdatisem nie była przypadkiem. Inna sprawa że rywal był dziś wymagający, a oprócz pierwszego seta udało się go Argentyńczykowi okiełznać.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:24
autor: Statystyczny
Niestety porażka Łukasza Kubota

A w pierwszym secie wyglądało to tak dobrze...
Pierwsza pięciosetówka w tegorocznej imprezie-Cipolla w deciderze prowadzi 4/0 z Davy.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:24
autor: Tweener
Odkąd włączyłem Verdaso ok. 5 minut temu wszystkie piłki to jego UE.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:26
autor: James_007_Blake
To juz po Tomicu
Żałosny jest dzisiaj. Verdasco gra fatalnie a on jeszcze gorzej
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:32
autor: DUN I LOVE
Bernard miał 3 piłki setowe przy serwisie Hiszpana, do tego 3 z rzędu. Zmarnował je, a teraz Verdasco odjeżdża w TB 2 seta.
Nie najlepiej w turniej wchodzi Berdych, Ramos naciska.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:34
autor: James_007_Blake
Lekcja pokory sie przyda.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:35
autor: DUN I LOVE
James_007_Blake pisze:Lekcja pokory sie przyda.
Bez wątpienia, Verdasco 2-0 w setach.
Do końca roboty przymierza się też dobry kolega Nando - Feliciano Lopez.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:35
autor: Sempere
Tweener pisze:Odkąd włączyłem Verdaso ok. 5 minut temu wszystkie piłki to jego UE.
Taki miał być hit, a narazie jest festiwal błędów.

Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:40
autor: James_007_Blake
Rozczarował mnie Tomic , jak jakiś pajac chodzi po korcie bez cienia walki.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 4:43
autor: DUN I LOVE
W miarę możliwości i chęci proponuję się przerzucić na Show Court nr 2, gdzie swój mecz rozpoczęli Paire i Wawrinka.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 5:01
autor: sheva
Tak nudnie nam się zrobiło w Melbourne. Porazka Tomica z Verdasco jest kwestią czasu, pozostałe mecze są we wczesnej fazie, nie ma za bardzo co oglądać.

Najchętniej pooglądałbym 5 seta meczu Stakhovsky - Marchenko, ale na korcie 10 nie ma kamer, tak więc zostają tylko cyferki.
Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 5:04
autor: Sempere
sheva pisze:Tak nudnie nam się zrobiło w Melbourne. Porazka Tomica z Verdasco jest kwestią czasu, pozostałe mecze są we wczesnej fazie, nie ma za bardzo co oglądać.
Też mam podobne odczucia. Człowiek wstaje bardzo wcześnie, a tutaj nie ma na czym oka zawiesić.

Re: Australian Open 2012
: 16 sty 2012, 5:10
autor: DUN I LOVE
Za chwilę na kort wyjdzie Grigor Dimitrov. Zawsze to jakaś atrakcja.
Paire dzisiaj dał się chyba zdominować temu gorszemu "ja". Wawrinka 6-1. Inna sprawa, że Francuzowi cały czas daleko do takiego poziomu.