Strona 184 z 197
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:22
autor: Del Fed
Wqrf zrozumiały, sam czuję nawet niesmak, bo zwyczajnie jest tego za dużo, ale facet był o jedną piłkę od historycznego wyczyny - wygrania z Rafolami w wieku 38 lat - już nieważne jakimi. I wtedy otoczka byłaby już całkiem inna.
#tenisjestokrutny.
Po kibicowsku jestem strasznie zawiedziony i poirytowany, jak sobie te ramy w tajach przypomnę i jak sobie uświadomię, że Nole był dziś na jakieś 3 minus. Po ludzku - szkoda chłopa.
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:23
autor: CajraX
Przy piłkach meczowych Feda miałem już łzy w oczach i byłem gotów sięgnąć nieba. To co się stało później nie dociera do mnie do końca. Teraz jestem suchy i wyprany z wszelkich uczuć, poza bólem. Przegrać łatwo, a przegrać po takim czymś to jest największa tragedia jaka mogła nas fanów spotkać. Nie pamiętałem już tej porażki w podobnych okolicznościach na US Open, a tą pewnie będę pamiętał do końca życia. I najgorsze jest to, że chyba faktycznie ona wpłynie na moje prawdziwe życie. Chyba już zostanę taki wysuszony, a w tenisie śledził tylko cyferki, bo już nie ma opcji bym się emocjonalnie zaangażował tak jak w ostatnich latach. Gdyby mi ktoś rano powiedział, że coś takiego jest możliwe, to nigdy bym nie uwierzył. To będzie cały czas bolało. Zdradzony o świcie...
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:24
autor: DUN I LOVE
Delu, bo w takich okolicznościach nikt nie ma prawa przegrać finału szlema, a już na pewno nie ktoś, kto aspiruje do takiego statusu. Nie ma co go bronić, zwyczajnie jest po dziś skompromitowany.
COA, fajnie, ale ja wolę kibicowanie Daniłowi Miedwiediewowi.
CajraX, ja to przy 40-15 się popłakałem, nie będę ukrywał. Poszedłem od żony i łamiącym się głosem powiedziałem: "chyba wygra".

Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:25
autor: Razing
Cóż byłem, jestem i będę kibicem Novaka. Ale chyba pierwszy raz w życiu jest mi naprawdę przykro że wygrał. MEGA przykro. Jak zobaczyłem na ls wynik...nie ma słów. Kiedy wyobraże sobie ile musiał znaczyć ten mecz dla Federera, masakra. Inną sprawą jest o czym pisałem wcześniej, nienawidzę gdy Szlema wygrywa zawodnik grając beznadziejnie albo nie mając rywali. I zwykle obsrywałem Nadala. Tak dzisiaj jestem totalnie zażenowany że Djoko grał taką kaszane. Tzn myślałem że będzie jak zawsze - w finale się totalnie odpali i pokaże klase mistrza na jaką go stać, ale no musze powiedzieć zawiodłem się. Roger grał świetnie, albo po prostu dobrze...nwm w każdym razie LEPIEJ.
Natomiast wielki szacunek mam do Nole za psychikę. Forma nie domagała ale pomogła głowa, jestem tym bardziej zadowolony z decyzji którą podjąłem kiedy zdecydowałem że będę jego kibicem, a w sumie nie wiedziałem że jest skałą mentalną wtedy. Federastów też mi szkoda. Nie wyobrażam sobie co bym czuł po takiej porażce. Byłem w bardzo złym nastroju jak Nole przegrywał z Rafą na RG13 albo ze Staśkiem na AO. A dzisiejsza jest dużo większa niż tamte. W tym sensie nie będę nigdy jakoś bardzo współczuł Nadalistom...bo Rafa i tak się podniesie więc nie ma po co.
Trzyamjcie się. Do jutra
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:28
autor: Robertinho
Nie widziałem Cię jeszcze tak rozbitego Dejwu.

Poboli i przestanie.

Kiedyś...
Widzicie, właśnie dlatego wyzywałem Feda od najgorszych po finale AO17. Będęc zawodnikiem o tyle lepszym, by pokusić się nawet o wygraną w trzech setach, ledwo uratował mecz w piątym. Też będąc lepszym w każdym elemencie gry. Albo jak wtapiał z Thiemem, Del Potro, czy jakimś randomem w Dubaju, wszytko po wygranym już w zasadzie meczu.
Takie rzeczy potem wychodzą. A Djokovic jest rywalem gorszym od Nadala, bo poza cegłą jest po prostu wyraźnie lepszym tenisistą od Hiszpana. Niestety, Roger zawsze przegrywał takie pojedynki i nic się w tym elemencie nie zmieniło. Trzeba z tym żyć.
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:28
autor: Piotrek
COA pisze: ↑14 lip 2019, 22:20
Mieliście 20 okazji żeby się cieszyć, nie to żeby coś, ale nie macie chyba najgorzej.
No i tutaj jest w punkt. Wielokrotnie Federer zawodził, ale jednak te 20 razy (kto wie, może ustrzeli oczko) cieszył w Szlemie oko. Były wielkie powroty (z Haasem, Fallą etc. wiele większe), epickie mecze na koncie (nawiązując do Roddicka chociażby). Dziś trochę mocno rozgoryczeni są fani, ale w ogólnym rozrachunku - aż tak źle jak dzisiaj nie jest. Kwestia chwili.
Btw z mocnym kacem (niealkoholowym) pójdę jutro do nowej pracy.

Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:30
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze: ↑14 lip 2019, 22:28
Nie widziałem Cię jeszcze tak rozbitego Dejwu.

Poboli i przestanie.

Kiedyś...
Na szczęście jesteś na tyle gadatliwy, że ogarnąłeś całą rozmowę/monolog.
(byliśmy na kawie po finale)
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:32
autor: lake
DUN, lepiej zaznaczę że jest to zwykłe pytanie bez podtekstów i złośliwości, ( bo nie mam pewności czy ktoś tego tak nie zinterpretuje). Gorzej dzisiaj czy 11 lat temu?
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:33
autor: CajraX
Dawid, ale mimo wszystko nie powinieneś go aż tak krytykować. Odczuwamy to wszystko na świeżo, pewnie traktujemy Rogera jak kogoś bliskiego, jak przyjaciela i dlatego nas tak to boli. Ale on jest tylko człowiekiem. Człowiekiem o chwiejnej psychice i ogromnym talencie. Taki jest świat, nie można mieć wszystkiego. Traktujmy go teraz jako wielkiego tenisistę, ale nie jak kogoś bliskiego. Przynajmniej ja spróbuję tak do tego podejść. Do niego też chyba dotrze co on odwalił. Postaw się na jego miejscu. Co on musi czuć. Tego nie jestem sobie w stanie wyobrazić. To tylko człowiek.
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:34
autor: Albert
Może i racja, że wygrał aż 20, ale jak człowiek pomyśli ile przegrał tych spotkań, które dosłownie leżały na jego rakiecie i był zależny wyłącznie od siebie to naprawdę boli. Tak naprawdę Fed dziś powinien to ogarnąć 3 setach. Tu nie ma co dyskutować, ewentualnie w 4.
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:34
autor: Del Fed
DUN I LOVE pisze: ↑14 lip 2019, 22:24
Delu, bo w takich okolicznościach nikt nie ma prawa przegrać finału szlema, a już na pewno nie ktoś, kto aspiruje do takiego statusu. Nie ma co go bronić, zwyczajnie jest po dziś skompromitowany.
COA, fajnie, ale ja wolę kibicowanie Daniłowi Miedwiediewowi.
CajraX, ja to przy 40-15 się popłakałem, nie będę ukrywał.
Wiem o co Ci chodzi. AO 09, Wimbel 08, USO 15, 10, 11 itd, a dziś to wszystko skumulowane. 2 meczowe przy własnym podaniu.
Dlatego ja już nie będę się wściekać jak na tym beznadziejnym tourze, Serb i Hiszpan pobiją te numerki. Rozumiem, że trochę masz spitolone wspomnienie z AO 17 teraz. Ja sam się łapię na tym, że kurde po tym 2008, to nie do za wielu meczów mogę wrócić "na spokoju".
Tylko po prostu on będzie musiał żyć ze świadomością, że spieprzył 2 meczowe przy własnym podaniu i gazylion innych okazji w meczu o nieśmiertelność z największym (prawie) rywalem. Ale fakt - do GOATA to nie pasuje, będzie góra "BOAT-em" (ze względu na styl), na własne życzenie.
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:36
autor: simon
DUN I LOVE pisze: ↑14 lip 2019, 22:20
Kiefer, Ciebie może zachwyca, dla mnie po dziś jest zerem.
Ostro. Jak już masz z nim taką kosę to daj mi na niego jakiś namiar. Wiesz, hajsy mi wisi.
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:36
autor: DUN I LOVE
lake pisze: ↑14 lip 2019, 22:32
DUN, lepiej zaznaczę że jest to zwykłe pytanie bez podtekstów i złośliwości, ( bo nie mam pewności czy ktoś tego tak nie zinterpretuje). Gorzej dzisiaj czy 11 lat temu?
Dzisiaj, bo było dużo bliżej.
Fajnie, chłopaki. 20 szlemów. Jednak chyba wolałbym być tam, gdzie będzie ich 20 (lub więcej), ale bez tylu upokorzeń (jak to się ma w przypadku Nadala, Djokovicia czy kiedyś Samprasa).
Ja po prostu wyrzucam z siebie toksyny, ani Fed nie potrzebuje takiego kibica jak ja, ani ja (do szczęśliwego życia) nie muszę więcej mieć do czynienia z jego "wielkością".
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:38
autor: CajraX
Zranione serca niczym po stracie wielkiej miłości...
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:38
autor: DUN I LOVE
simon pisze: ↑14 lip 2019, 22:36
DUN I LOVE pisze: ↑14 lip 2019, 22:20
Kiefer, Ciebie może zachwyca, dla mnie po dziś jest zerem.
Ostro. Jak już masz z nim taką kosę to daj mi na niego jakiś namiar. Wiesz, hajsy mi wisi.
Ty nie potrafisz zarządzać pieniędzmi.
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:40
autor: Albert
W sumie można się zgodzić z Robertinho. Ta Australia17 na dobrą sprawę powinna być skończona w 3, ale Rog sam wpuścił Rafe do 5 seta.
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:40
autor: CajraX
A Dawid, jeszcze jedno. Nie waż się przypadkiem zmieniać avatara. Wiem, że boli i ma boleć, ale jak to zrobisz to usuwam konto. (taki mały szantaż

)
Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:40
autor: magdalia
Do psychologa sportowego bym się natychmiast udała na miejscu takiego Federera, może wtedy jeszcze dałoby się uratować te resztki honoru i resztki jego kariery. Ale nie, on zamiast w końcu przyznać, że ma problemy ze słabą psychiką, będzie wciąż powtarzał, że to i tak był dobry mecz, że dobrze zagrał, miał szanse i takie tam bzdety, a potem będzie zbierał kolejne baty na kolejnych turniejach, w kolejnych tego typu meczach. Ile jeszcze? Dlatego nie dziwię się tym wszystkim mocnym słowom, jakie padają chociażby na tym forum, my przynajmniej nie jesteśmy ślepi jak niektórzy jego psychofani (zwłaszcza z zagranicy), którzy nadal twierdzą, że Roger i tak jest najlepszy i najwspanialszy i tylko zdarzył mu się dzisiaj mały wypadek przy pracy... Dużo tych wypadków przy pracy jak na GOATA

Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:42
autor: DUN I LOVE
CajraX pisze: ↑14 lip 2019, 22:40
A Dawid, jeszcze jedno. Nie waż się przypadkiem zmieniać avatara. Wiem, że boli i ma boleć, ale jak to zrobisz to usuwam konto. (taki mały szantaż

)
Mam to już za sobą.
Pierwsza myśl po finale była taka, żeby wycofać przelewy sprzed kilku dni (dziś o północy mijał abonament na serwer i nazwę forum) i zamknąć stronę. Nie zrobię tego oczywiście, może pojawi się ktoś, kto mnie przekona, że warto dalej oglądać tenis.
Co do avka, miałem myśl, żeby wstawić Rafole.

Re: Wimbledon 2019
: 14 lip 2019, 22:43
autor: CajraX
Magdalia myślisz, że on w całym sztabie nie ma psychologów i innych takich? Na pewno ma, tylko on nie wejdzie na wyższy poziom, bo już pewnie tak ma skonstruowaną psychikę. Każdy człowiek jest inny.