: 19 sty 2015, 17:02
Poza tym te "zarzuty" przedstawiłem niedługo po jego rozpoczęciu.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
A po tym jak Gulbis dostał bajgla czy przed?Advantage pisze:Poza tym te "zarzuty" przedstawiłem niedługo po jego rozpoczęciu.
Ja gdybym miał wolne 10 000 zł bez wahania postawiłbym na DjokovicaWujek Toni pisze:Już poszło 5 dyszek, 400 zł powinno osłodzić #15.
Jeśli idzie o mnie, to mnie chodzi o pewien rodzaj nieco pozytywistycznego w duchu myślenia, widocznego czasem w Twoich (ale i nie tylko Twoich) postach nt tzw. "młodzieży ATP". Tzn naczelną ideą jest "To, co młode i się wyróżnia wynikowo, jest automatycznie dobre". Taki Zverev czy inny Coric (tak, tak, sam swego czasu chwaliłemRroggerr pisze: Więc o co chodzi?
"Lansuję"? Jak mniemam chodzi o WTA. Problem w tym, że "lansowanie" sugeruje niezbyt wysoki poziom obiektywizmu w stosunku do obiektu owego lansowania, a co za tym idzie, silny ładunek emocjonalny wobec rzeczonego obiektu. A ja taki silniejszy ładunek emocjonalny wśród młodych mam wyłącznie wobec Switoliny, która z kolei nie podpada pod kategorię wynalazku, więc jestem zupełnie skonfundowany, o jakie "lansowanie wynalazków" chodzi, Robercie...Robertinho pisze:Ty akurat lansujesz takie wynalazki, że mógłbyś wykazać więcej zrozumienia.
Jak już Piotrek zauważył: ja, Mario, Rroggerr i Vian - te 4 osoby regularnie piszą (w jakikolwiek sposób) o młodych nadziejach ATP. O Fab4 piszą wszyscy, więc siłą rzeczy "problem" został mocno wyolbrzymiony. Za 4 dni wszyscy będą poza burtą AO i przyjdzie czas tych kochanych i uwielbianych:Jacques D. pisze: Mam duże wątpliwości, czy to było do Ciebie, Dawidzie...
Nie wiem, czy tacy wszyscy. Ja raczej nie. Nie pamiętam też, żeby taki np. Vian coś pisał o Fab4, albo przynajmniej żeby było tego jakoś znacząco dużo. Pewnie parę osób jeszcze by się znalazło, których nie bardzo bóstwa kręcą. W sumie u nas nie ma aż takiego kultu Fab4 na szczęście (btw, jakie "4" w ogóle?DUN I LOVE pisze: O Fab4 piszą wszyscy, więc siłą rzeczy "problem" został mocno wyolbrzymiony.
Mój błąd, czyjeś inne posty o fascynujących zawodniczkach spoza ścisłej czołówki i ich pełnej technicznym i taktycznych niuansów grze musiałem czytać.Jacques D. pisze:"Lansuję"? Jak mniemam chodzi o WTA. Problem w tym, że "lansowanie" sugeruje niezbyt wysoki poziom obiektywizmu w stosunku do obiektu owego lansowania, a co za tym idzie, silny ładunek emocjonalny wobec rzeczonego obiektu. A ja taki silniejszy ładunek emocjonalny wśród młodych mam wyłącznie wobec Switoliny, która z kolei nie podpada pod kategorię wynalazku, więc jestem zupełnie skonfundowany, o jakie "lansowanie wynalazków" chodzi, Robercie...Robertinho pisze:Ty akurat lansujesz takie wynalazki, że mógłbyś wykazać więcej zrozumienia.
Zapewne czytałeś moje i bardzo dobrze, bo jest tam sporo wartościowych podpowiedzi, czyją grę warto śledzić, jeśli jest się miłośnikiem ciekawego, technicznego, urozmaiconego tenisa. A Ty o ile wiem, do takich się zaliczasz.Robertinho pisze:Mój błąd, czyjeś inne posty o fascynujących zawodniczkach spoza ścisłej czołówki i ich pełnej technicznym i taktycznych niuansów grze musiałem czytać.Jacques D. pisze:"Lansuję"? Jak mniemam chodzi o WTA. Problem w tym, że "lansowanie" sugeruje niezbyt wysoki poziom obiektywizmu w stosunku do obiektu owego lansowania, a co za tym idzie, silny ładunek emocjonalny wobec rzeczonego obiektu. A ja taki silniejszy ładunek emocjonalny wśród młodych mam wyłącznie wobec Switoliny, która z kolei nie podpada pod kategorię wynalazku, więc jestem zupełnie skonfundowany, o jakie "lansowanie wynalazków" chodzi, Robercie...Robertinho pisze:Ty akurat lansujesz takie wynalazki, że mógłbyś wykazać więcej zrozumienia.
Twoja skromność prawie dorównuje polemicznej pasji.Jacques D. pisze:Zapewne czytałeś moje i bardzo dobrze, bo jest tam sporo wartościowych podpowiedzi, czyją grę warto śledzić, jeśli jest się miłośnikiem ciekawego, technicznego, urozmaiconego tenisa. A Ty o ile wiem, do takich się zaliczasz.Robertinho pisze:Mój błąd, czyjeś inne posty o fascynujących zawodniczkach spoza ścisłej czołówki i ich pełnej technicznym i taktycznych niuansów grze musiałem czytać.
A to do niego od 2012 można dopasować jakiekolwiek inne przymiotniki niż "solidny", "rzetelny" i "przeciętny"?Robertinho pisze: O, może będzie szansa zobaczyć rano, czy ten Djokovic faktycznie taki mocny/słaby/sypiący się, bo już się pogubiłem w wersjach.
?tudzież sugerujące, iż niejaki JJ jest zawodnikiem interesującym pod względem taktycznym też stanowią idealne tego potwierdzenie.
A w obecnej sytuacji ATP nie jest dobre? Dziwne jest to absolutyzowanie z Waszej (tj. Twojej i Advantage) strony. Tzn. w normalnych warunkach może i miałoby rację bytu, ale takowych w ATP od dawna nie ma. To trochę podobne do kibicowania Djokoviciowi w finałach z Nadalem, choc może nie aż tak. Corić jest mi obojętny, ale dopóki jest w stanie wnieść więcej dobrego, niż złego do ATP, to dlaczego mu tych sukcesów nie życzyć? Dopóki nie ma tu na forum żadnych laudacji na cześć jego efektowności gry, to jak dla mnie jest to dosyć zdrowe podejście.Jacques D. pisze:Tzn naczelną ideą jest "To, co młode i się wyróżnia wynikowo, jest automatycznie dobre".