mtenis.com.pl

Aniu, oglądamy Rafaela w nocy?

DUN I LOVE pisze:Aniu, oglądamy Rafaela w nocy?

Niestety, ale moje jutrzejsze obowiązki zawodowe wykluczają brak snu.
Rano muszę byc przytomna.

Chyba mogę liczyc na to, że będziesz Go mocno dopingowac?

Tak tylko pytałem, też muszę obejść się smakiem. W piątek jednak już nie odpuszczę.

DUN I LOVE pisze:Tak tylko pytałem, też muszę obejść się smakiem. W piątek jednak już nie odpuszczę.

Nie jestem pewna, czy Rafa dotrwa do piątku.

Posypał się Jan.

Źle to wygląda, ale w poniedziałek, gdy musiał pograć w tenisa, dał radę, więc chyba nie ma sensu się denerwować.

Anula pisze: Nie jestem pewna, czy Rafa dotrwa do piątku.

W tym tourze, gdzie wszyscy są skończeni, Seppi jest bardziej skończony od Fafy.

Łapcie, kochani.

DUN I LOVE pisze: W tym tourze, gdzie wszyscy są skończeni, Seppi jest bardziej skończony od Fafy.

Nawet nie wiesz, jak dołująco to brzmi.
Gael, co ty wyprawiasz?

Wygląda na to, że najpoważniejszym kandydatem na Mesjasza może zostać Michaił Jużny.

DUN I LOVE pisze:Wygląda na to, że najpoważniejszym kandydatem na Mesjasza może zostać Michaił Jużny.

Chyba polubię Jana.

Sympatyczny typek, przynajmniej sprawia takie wrażenie. Wszedł w zabawy z Gaelem (jednocześnie cały czas coś tam walczy) zamiast chodzić z miną obrażonej księżniczki.

Wolfke, zamilcz wreszcie.

Roanicz dziś aut?

Aż włączyłem, ma jakieś problemy zdrowotne, spokojnie do pojechania jest...

1,75 na Harrisona, to nie warto.

Warto, bo to prawie pewniak jest na tę chwilę. Raon ledwo chodzi.

Mahut z Paulo na korcie bez challengu. Znowu będą kwestionować każdy ślad.

Było, przed tym gemem, już 1,28. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem co się dzieje.

Po balu jak dla mnie. W sumie fajnie by było zobaczyć Harrisona w meczu o 4. rundę. Nigdy jeszcze nie przeszedł 2. rundy.

4 na Raona, może w drugą stronę na odżycie?

Harrison przy takim Raonie i tak bronił bp. Mimo wszystko, nie widzę tego, ale z drugiej strony może perfidnie przyczołkować albo drzewo jakimś cudem odżyje...

Ja pasuje, jeśli jest kontuzjowany. Jak Cygan dowiezie to i tak będę mega zadowolony. Na Johna jestem tylko zły, bo wybierałem miedzy -5,5 a 3:0, i źle wybrałem, a miał meczową w taju przy swoim. Dzisiaj faworyci raczej spokojnie, tylko Cebule udało sięzłapać po 1,9, po przegranym pierwszym.

Można było założyć, że 2 udane szlemy w roku to max. Trochę czasu minęło zanim odchorował Australię, teraz pokłosie finału Wimbla pewnie, chociaż szklany jest od dłuższego czasu.

Spora szansa przed Harrym, Bagieta czeka dalej.