Strona 20 z 216

Re: Australian Open 2017

: 15 sty 2017, 18:06
autor: Lleyton

Re: Australian Open 2017

: 15 sty 2017, 19:11
autor: Del Fed
Spokojne wejście w turniej w tym pierwszym dniu (jednak nie wierzę w takiego Janowicza w BO5), ale Bublik (Moskwa style) z Pouille, to by wszedł na miękko. :P
We wtorek ciekawy mecz Monfa z Wesołym, Foga z Lopezem i może Browna z Raonem, o ile ten 1-szy zabrał ze sobą stuff z pierwotnej ojczyzny. Żeby tylko dziadek nie wtopił ze starszym Melzerem w nocnej, a we wtorek przyszły Miszcz Koksmosu i okolic Sasza nie wyłożył na Hahahasse. :D.

Re: Australian Open 2017

: 15 sty 2017, 19:32
autor: Damian
Men’s seed report
Spoiler:
http://www.foxsports.com/tennis/story/a ... ort-011517

Re: Australian Open 2017

: 15 sty 2017, 21:18
autor: Barty
Del Fed pisze: We wtorek ciekawy mecz Monfa z Wesołym, Foga z Lopezem i może Browna z Raonem, o ile ten 1-szy zabrał ze sobą stuff z pierwotnej ojczyzny. Żeby tylko dziadek nie wtopił ze starszym Melzerem w nocnej, a we wtorek przyszły Miszcz Koksmosu i okolic Sasza nie wyłożył na Hahahasse. :D.
Widzę, Del Fed, coraz mocniej pracujesz na miano Lorka Mtenis. :spoko:

Re: Australian Open 2017

: 15 sty 2017, 21:31
autor: Damian
Plan gier w ES1 i ES2

ES1:
Simona Halep (Rumunia) [4] - Shelby Rogers (USA)
Kateryna Kozłowa (Ukraina) - Venus Williams (USA) [13]
Andy Murray (Wielka Brytania) [1] - Illa Marczenko (Ukraina)
Game, set & Mats Extra
końcówka meczu Gastao Elias (Portugalia) - Nick Kyrgios (Australia) [14]
Angelique Kerber (Niemcy) [1] - Łesia Curenko
Jurgen Melzer (Austria) - Roger Federer (Szwajcaria) [17]

ES2:
Marina Erakovic (Nowa Zelandia) - Garbine Muguruza (Hiszpania) [7]
Andriej Kuzniecow (Rosja) - Kei Nishikori (Japonia) [5]
Tomas Berdych (Czechy) [10] - Luca Vanni (Włochy)
Jerzy Janowicz (Polska) - Marin Cilić (Chorwacja) [7] - około 4:30
Stan Wawrinka (Szwajcaria) [4] - Martin Klizan (Słowacja)
Louisa Chirico (USA) - Eugenie Bouchard (Kanada)

Re: Australian Open 2017

: 15 sty 2017, 21:58
autor: Hankmoody
Czyli standardowo, nic ciekawego na ESie zobaczyć nie można, ewentualnie nad ranem, Stan z Klizanem i Kerber z Tsurenko. Dziadkowie też powinni kilka piłek ciekawych zagrać. Ja zaczynam od meczu Cygana z Chardym, i w tle na TV poleci pewnie Halep.

Re: Australian Open 2017

: 15 sty 2017, 23:26
autor: DUN I LOVE
Trochę wstyd czekać na takie mecze jak te podane powyżej. :D

Zobaczę tylko słoneczne korty i dalej w kimę. Mecz Realu przespałem, więc widać jest to jakieś źródło przynoszące szczęście.

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:20
autor: Robertinho
O której będzie ten grecki kabab?

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:22
autor: DUN I LOVE
Nie przed 8:30, czyli po Murrayu, a przed Stanem i Rokerem.

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:33
autor: Damian
Dla kogo Melbourne Park okaże się szczęśliwe? Kto będzie czarnym koniem? - redakcja typuje wyniki Australian Open
Spoiler:
http://sportowefakty.wp.pl/tenis/659130 ... -redakcja-

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:36
autor: DUN I LOVE
Mario, Ty coś oglądasz?

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:37
autor: Mario
Nie lubię Australian Open. Może ktoś właśnie lekko się zdziwił, ale tak - nie lubię. Ten turniej to piękne wspomnienia, przecudowny run Hewitta, Gonzo w finale, te wszystkie Baghdatisy dokonujące wielkich rzeczy, wspaniałe widowiska, do których wciąż lubię wracać, niemniej wydarzenia z ostatnich 6-7 lat skutecznie mnie z dawnej miłości wyleczyły. Wciąż czuję sentyment, wciąż uwielbiam Australię jako państwo, bo jest tak nieosiągalne (do przykładowego Paryża można sobie skoczyć właściwie z miejsca, ze Stanami problemy pewnie będą większe, ale spokojnie do ogarnięcia, do Australii niby też, tylko odpowiedzmy sobie w myślach kto z nas/naszych znajomych odwiedził to państwo), tak inne (inne zwierzęta, odwrotne pory roku itd.), tak zajebiste po prostu, że mam wrażenie jakbym oglądał coś bajkowego wręcz, i kiedyś na pewno tam pojadę. No, ale nie uciekniemy od tego, że chodzi tu przede wszystkim o tenis, a tenis na Antypodach w ostatnich latach kojarzy się głównie z najnudniejszą rywalizacją jaką ten sport widział, zwaną w niektórych kręgach Murole...

Spokojnie, nie mam w planach znów zrzędzić, postanowiłem sobie w Nowy Rok, gdy już wytrzeźwiałem, że będę milszy, mniej zrzędliwy i będę oglądał/dyskutował tylko o rzeczach, które mnie interesują. Rzecz jasna, nie zamierzałem oglądać nic z turniejów podprowadzających, tu zostałem wystawiony na próbę przez ES, który znikąd wyskoczył z ramówką niewidzianą u nich od 100 lat, więc siłą rzeczy rzuciłem na coś okiem, zwłaszcza w pierwszym tygodniu. Nie odkryję Ameryki, mówiąc że przy odpowiednim doborze meczów ten sport wciąż może się podobać - żadnych Berdychów, i innych Tsong, którzy nie mają już nic do zaproponowania, żadnych Paire'ów i innych Jacków Socków, którzy grają w tenisa tylko po to, żeby w którymś momencie wk***** swoich fanów, ale mała grupka zawodników, których rzeczywiście wciąż lubię (staram się jak najbardziej uszczuplić tę gromadkę, co jakiś czas eliminując najsłabsze ogniwa), jakiś Fed od czasu do czasu i Nadal, gdy zanosi się, że może wtopić. Naprawdę fajna sprawa, oszczędzasz czas, nerwy i pewnie coś jeszcze, o czym teraz nie myślę.

Nie czuję nic specjalnego w związku z tym, co wydarzy się za kilkanaście minut, nie mam większych oczekiwań, nie liczę na przełom, ale jak już pewnie wspominałem Szlem to Szlem, sam fakt, że na starcie znajduje się 128 zawodników, że w jednym miejscu są wszyscy najlepiej grający w tenisa ludzie na świecie, że mamy best of five, jest na tyle wyjątkowy, iż ciężko to wszystko zlekceważyć jak jakiś turniej w Shenzen. Dlatego będę oglądał, będę komentował, jednak postaram się wyzbyć negatywnych emocji, nie będę nakręcał się patrząc na jakichś Murrayów w pierwszych rundach i postaram się cieszyć tym turniejem na tyle, na ile to możliwe. Czego również wam wszystkim życzę.

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:44
autor: DUN I LOVE
Wstrzeliłem się z pytaniem. :D

Rzadko się zdarza, żebyś grał z Emu w jednym teamie.

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:49
autor: Robertinho
Mam w sumie podobnie ambitne plany jak Mario, tj pośmiać się trochę z Rogera i sprawdzić, czy Nadal rzeczywiście sobie coś dokleił do czaszki, jednocześnie starannie unikając wszelkich Djokoviców i Murrayów, o Berdychokształtnych nie wspominając. Skoro uczucie już się wypaliło, a związek zakończył, to nie ma sensu zaburzać sobie wspomnień dawnych uniesień przesadnymi kontaktami z przaśną teraźniejszością.

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:51
autor: DUN I LOVE
Ładny wynik wybił. Z czym wam się kojarzy liczba 237 jeżeli chodzi o tenisowe statystyki?

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:54
autor: Emu
Nie wiecie czy banują za korzystanie z Eurosport player jednocześnie przez dwie osoby?

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:55
autor: Hankmoody
Damian pisze:Dla kogo Melbourne Park okaże się szczęśliwe? Kto będzie czarnym koniem? - redakcja typuje wyniki Australian Open
Spoiler:
http://sportowefakty.wp.pl/tenis/659130 ... -redakcja-
Powinni pomyśleć, żeby redaktora Iwanka od czasu do czasu wyrywkowo poprosić o dmuchnięcie w alkomat.

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 0:57
autor: DUN I LOVE
Hankmoody pisze: Powinni pomyśleć, żeby redaktora Iwanka od czasu do czasu wyrywkowo poprosić o dmuchnięcie w alkomat.
To jest dla mnie wpis roku już teraz. hahaha

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 1:00
autor: Mario
Emu pisze:Nie wiecie czy banują za korzystanie z Eurosport player jednocześnie przez dwie osoby?
Bardziej zastanawiałbym się, czy jest to możliwe.

Re: Australian Open 2017

: 16 sty 2017, 1:03
autor: Emu
Jest możliwe, chciałem koledze użyczyć bo ma jakiś problem z płatnością.