Strona 20 z 32

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 10:09
autor: Barty
Robertinho pisze:Roger z tym zarostem wygląda nieco menelowato, a i gra adekwatna.
Żony i dzieci nie ma, też bym się nie golił (chyba Cie to nie dziwi widząc ostatnio mój zaniedbany zarost :D).

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 10:10
autor: Barty
It was Nadal's fourth straight deciding-set tie-break defeat.
Shapovalov became the youngest player to beat at Top 2 opponent (in a completed match) since a 17-year-old Nadal beat top-ranked Federer in the 2004 ATP Masters 1000 Miami third round.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 10:14
autor: Barty

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 11:11
autor: DUN I LOVE
Ciekawe, czy zdąży się zregenerować Kanadyjczyk.

Zverev coraz mocniejszym kandydatem na finał z góry.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 12:32
autor: jonathan
Montreal>Toronto, ale widząc obsadę ćwierćfinałów pozostaje liczyć, że do US Open paru zdąży się już rozegrać i będzie lepiej.
lake pisze:Nadal wymyka się wszelkim teoriom ku mojej uciesze i na pohybel hejterom, ale jedna rzecz czyli stopniowy zjazd w drugiej części sezonu występuję zawsze. No może poza 2015 ale to był najsłabszy rok w pierwszej połowie przez całą karierę. Nawet w latach kiedy wygrał w Nowym Jorku potem było już tylko gorzej, choć stykło na finał WTF, ale wtedy nie grał aż tak dużo przed mączką jak w tym roku.
Porażki z Coricem miały dowodzić upadku Nadala wg poniektórych więc wiesz ;)
Jedynka do zrobienia przy okazji, jeżeli wciąż jest forma to celem jest tytuł tutaj i na USO. Cincy niech sobie Dziadek weźmie.
Nadal nadal zadziwia mnie niemożnością zakończenia meczów, w których zmierza po zwycięstwo. Gdy gra się przeciw Rafie na całość, to szanse przechodzą mu koło nosa. Poza kortami ziemnymi Nadalowi brakuje tego osławionego tutaj clutchyzmu. Z drugiej strony wielcy mogą sobie pozwolić na takie numery. Nadal w przeszłości przed dużymi imprezami też mógł odpadać wcześniej, ale fizycznie najczęściej był dobrze przygotowany, więc może na tej bazie poszuka formy na US Open.
DUN I LOVE pisze:No i dobrze spojrzałeś.
Nie miał tego pragnienia wypisanego w oczach aż tak jak Decimy w Paryżu, ale jednak. Tymczasem jeśli Federer wygra Montreal i zajdzie od niego dalej w Cincy, to Nadal zupełnie obejdzie się smakiem. Gra Rogera nie była wczoraj zbyt smaczna do komentowania, tylko że on stracił pierwszego seta po serii 32. Dajcie spokój.
Barty pisze:Dałem się zmylić z tym Kyrgiosem, od początku sądziłem, że liczy się bardziej to, kto jest na fali, a nie nagle sobie zacznie chcieć grać.
Od IW i Miami zdążyło się trochę zadziać i to zdecydowanie na korzyść Zvereva.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 12:37
autor: DUN I LOVE
Rafa znokautował (pośrednio) kamerzystę, wybiegając do rozgrzewki.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 12:47
autor: Mario
Dobry jest ten Shapovalov, ostatnio trochę mu się przyjrzałem, nawet skróty z kanadyjskich CH oglądałem (bo na YT wyskakiwało jako proponowane), jeśli będzie umiał odrzucić dzikie karty, jakie zaproponują mu po US Open, to może i top 50 wykręcić w tych jesiennych chalkach w Stanach. I zdaje się nie być takim przygłupem, za jakiego go miałem po wydarzeniach z pucharu Davisa, to też na plus.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 12:50
autor: DUN I LOVE
Słabo obsadzone kurniki azjatyckie (Chengdu czy coś) to chyba jednak podobny poziom co chalki w USA.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 12:53
autor: Barty
Reakcja operatora natychmiastowa, niczym feniks z popiołów.


Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 12:58
autor: DUN I LOVE
Jeszcze odnośnie Top-50, Denis może zrobić te rejony w race już dziś, jeżeli pokona Mannarino.

Jakie typy na semi?

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 12:59
autor: Mario
DUN I LOVE pisze:Słabo obsadzone kurniki azjatyckie (Chengdu czy coś) to chyba jednak podobny poziom co chalki w USA.
Chengdu masz jedno (bo Shenzen w tym samym tygodniu), poza tym zostaje Pekin/Tokio (z cut off na poziomie top 50) i Szanghaj. Dzisiejszym zwycięstwem pewnie zapewnił sobie WC do któregoś z powyższych plus jakiegoś Wiednia, reszta to jednak kwale, gdzie zawsze można przepaść, a których przejście daje jakieś 12 punktów.

W Stanach masz z 6-7 takich Chengdu, choć oczywiście nie zdziwię się, gdy wybierze te większe imprezy, bo jednak pokusa dużych pieniędzy i meczów z najlepszymi na pewno jest.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 13:36
autor: Emu

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 13:37
autor: Brzydal
Mam nadzieję, że Polsat pokaże powtórkę meczu Rafa vs Szapowałow.
Poprzedni mecz tego ostatniego, pod kątem zamykania kluczowych punktów, sprawił, że nie przewidywałem aby Hiszpan mógł mieć problemy, a tu proszę... wylocik.

Cóż, jestem 1-1 w prognozach. Jak zobaczyłem drugiego gema (serwis Corica) w meczu z Nadalem to przewidywałem, że może i powalczy ale wynik w jedną stronę... No dobrze, nie powalczył ale wynik przewidziałem. :P

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 13:46
autor: Emu
Jak widzicie szansę Denisa z Mannarino? Wyjeżdżam w głuszę i nie zobaczę już ani jednej piłki turnieju. :|

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 14:16
autor: no-handed backhand
2-0 Adi, nie ma innej opcji.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 15:01
autor: DUN I LOVE
Mannarino - Zverev i Haase - Federer.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 15:20
autor: Rroggerr
Mannarino jest w dobrej formie i będzie faworytem, ale dodatkowe 180 pkt dałoby pewnie top50 na koniec sezonu, więc mam nadzieję, że Denis powalczy.

Pisałem to chyba tutaj po meczu z Berdychem w Londynie - żeby w wieku juniora wyjść na Nadala, komfortowo odgrywać te jego topspiny i przez prawie trzy godziny systematycznie przestawiać go po korcie, nie mając przewagi warunków fizycznych (183 cm?), trzeba być bardzo dużym talentem czysto fizycznym do gry. Za 3-4 lata Denis to będzie byczek a'la Thiem, tyle, że technicznie to zupełnie inny poziom.

Mam nadzieję, że Zverev nie wpuści Andersona do semi.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 15:27
autor: Hankmoody
DUN I LOVE pisze:Mannarino - Zverev i Haase - Federer.
Oby, po konsultacji z Bartym, postawiłem na Hasse i Mannarino. I jakieś mam takie przeczucie, że Anderson weźmie rewanż, ale tu już kasy nie położę.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 16:45
autor: Wujek Toni
W pijackim widzie obiecałem większą aktywność na forum, to się odezwę.

Odnośnie budowania formy pod konkretny turniej - ja coraz mniej w takie zabiegi wierzę. Wiadomo, że na pewno obóz zawodnika celuje w taki właśnie wyskok dyspozycji i fajnie to wygląda, jak dany gracz nagle przypeakuje na Szlema, ale moim zdaniem to typowe 50/50. W 2010 Nadal grał letnie Mastersy na poziomie skacowanego żula i faktycznie apogeum firmy przyszło w Nowym Jorku. Tylko że 3 lata później złapał formę już w Montrealu i nie wypuścił jej aż do końca zmagań w Ameryce Płn - reguły tutaj żadnej nie ma. Federer miał 3 miesiące na przygotowanie się do Wimbledonu, a forma tenisowa sama w sobie okazała się mocno przeciętna.

Re: Montreal 2017

: 11 sie 2017, 18:24
autor: DUN I LOVE
Nikt Fedowi się nie postawił na Wimbledonie, trudno oceniać jak był przygotowany, chociaż w mojej ocenia bardzo dobrze (z dziecinną łatwością odpierał zagrożenie w ważnych punktach).